Sformułowanie, z którym walczymy. Teraz miliony razy w internecie

[object Object]
Przez ostatni tydzień słowa "polskie obozy śmierci" były wpisywane w internecie kilkadziesiąt milionów razy. Na nagraniu spór wokół ustawy o IPN ("Fakty" TVN z 30.01.2018)tvn24
wideo 2/23

W ciągu niecałego tygodnia sformułowanie “polskie obozy śmierci” było wpisywane w internecie kilkadziesiąt milionów razy, użyte zostało w setkach artykułów na całym świecie, a nawet stało się tytułem artykułu w jednym z najbardziej wpływowych dzienników - “The Washington Post”. W dużej mierze na jego popularność wpływ mieli... Polacy.

Do soboty temat “polskich obozów śmierci” właściwie nie istniał. Wprawdzie już w piątek depeszę o nowelizacji ustawy o IPN przygotowała m.in. agencja prasowa Associated Press, a jej tekst przedrukowały liczne redakcje na świecie, ale nie wywołała ona kontrowersji i gorącej dyskusji w internecie. Publikacje skupiały się głównie na samym sformułowaniu, tłumaczyły kontekst przegłosowanej ustawy i stanowisko Polski.

Krótka cisza przed burzą

Pierwszy artykuł opublikowany na ten temat na stronie internetowej “The Washington Post” miał zaledwie trzy komentarze. Dwa dni później kolejny, opisujący już spór Polski i Izraela o ustawę o IPN, miał tych komentarzy prawie 1800. Również dyskusja w mediach społecznościowych była już w tym czasie niezwykle gorąca.

Wszystko zaczęło się od wpisu izraelskiego parlamentarzysty Yaira Lapida, który w sobotę tuż po godzinie 12 zamieścił na Twitterze wpis: “Całkowicie potępiam nowe polskie prawo, które próbuje zaprzeczyć polskiemu współudziałowi w Holokauście. Został wymyślony w Niemczech, ale setki tysięcy Żydów zostało zamordowanych bez spotkania z niemieckim żołnierzem. Były polskie obozy śmierci i żadne prawo nie może tego zmienić".

Napisany po angielsku tweet w ciągu trzech dni podało dalej ponad 700 osób, polubiło prawie 1700, a kolejne tysiące omawiały go i komentowały. Lapid zamieścił podobny wpis po hebrajsku, jednak bez ostatniego zdania o “polskich obozach”. Zasięg tego wpisu był dużo mniejszy (36 podań dalej, około 500 polubień). Wkrótce pojawiać się zaczęły kolejne wpisy po angielsku, w których autorzy odnosili się do polskiej ustawy i wykorzystywali frazę “polskie obozy śmierci” bądź tak samo brzmiący hasztag. Dzielili się artykułami z izraelskich i amerykańskich mediów, a nawet specjalnymi memami, pokazującymi Polaków jako współwinnych Holokaustu.

23 miliony odsłon, 9,1 tweeta na minutę

W weekend artykułem, który wywołał najwięcej interakcji na Facebooku, był tekst opublikowany w konserwatywnym serwisie internetowym Daily Wire zatytułowany “Polska podjęła kroki, by zakazać odniesień do 'polskich obozów śmierci' z okresu Holokaustu” (“Poland Moves To Ban References To Holocaust-Era 'Polish Death Camps”).

Według analizy portalu Polityka w Sieci tylko 27 stycznia zasięg tematu “polskie obozy śmierci” (hasztagi, całe frazy) wyniósł minimum 23 miliony osób na całym świecie. W trakcie najbardziej intensywnych dyskusji o temacie w serwisie Twitter pojawiało się 9,1 tweeta na minutę.

Do zasięgów przyczyniali się jednak nie tylko izraelscy influencerzy (m.in. politycy, dziennikarze) czy zagraniczne media, ale także polscy użytkownicy internetu (przede wszystkim Twittera), którzy w swoich wpisach wykorzystywali to sformułowanie - krytykując je, ale jednocześnie posyłając dalej w świat.

Wiceminister Jaki z najpopularniejszym wpisie o #polishdeathcamps

Analiza najpopularniejszych w tym okresie tweetów pokazuje, że w weekend, w którym trwała intensywna dyskusja na ten temat, polskim wpisem z hashtagiem #Polishdeathcamps, który miał największy potencjalny zasięg, był tweet Patryka Jakiego z 28 stycznia:

Jest to nadal jeden z najpopularniejszych wpisów na ten temat. Inne popularne wpisy z tym hasztagiem w trakcie weekendu były zarówno autorstwa zwykłych użytkowników serwisu (@ISzafranska), ale i mediów czy analityków (@Bart_Wielinski oraz @Polityka_wSieci - profil publikował informację o zasięgach tematu). Warto przy tym zwrócić uwagę, że najpopularniejsze polskie wpisy z hasztagiem #Polishdeathcamps były publikowane w języku polskim i mimo że były krytyczne wobec sformułowania, nie były dobrym źródłem informacji dla obcokrajowców. Wprowadzały natomiast hasztag do światowych trendów.

Największe zainteresowanie w Polsce i Izraelu

Od piątku 26 stycznia hasło “Polish death camps” było także intensywnie sprawdzane w wyszukiwarce Google, ale intensywność ta była zauważalna właściwie tylko w Polsce. Drugim krajem z najwyższym zainteresowaniem był Izrael. Gdy jednak przyjrzeć się proporcjom, było to jak 100:17. Sytuacji nie zmienia nawet połączenie wyszukiwań hasła po angielsku i w języku narodowym (np. hebrajskim). Zainteresowanie w Polsce jest dominujące (płaska linia przy USA czy Niemczech nie świadczy o tym, że hasło w ogóle nie było sprawdzane, a jedynie, że było wyszukiwane niewspółmiernie rzadziej niż w Polsce).

Popularność frazy "Polskie obozy śmierci"Google Trends

Nie jest to jednak trend, który pojawił się dopiero w ten weekend. Dzięki udostępnionemu przez firmę Google narzędziu Trends można dowiedzieć się, jaką popularnością cieszy się wyszukiwanie wybranych haseł od 2004 roku. W przypadku zapytania “obozy śmierci” w języku angielskim widać, że z roku na rok zainteresowanie uzyskaniem informacji na ten temat systematycznie spada (podobnie w przypadku “obozów koncentracyjnych”), ale od wielu lat dominują wyszukiwania historycznie poprawne, czyli z przymiotnikiem “nazistowskie” (“Nazi death camps”). Mimo że dane za styczeń tego roku są jeszcze niepełne, wykresy wskazują, że od 2004 roku był tylko jeden miesiąc, gdy hasło “obozy śmierci” po angielsku było wyszukiwane intensywniej z przymiotnikiem “polskie” niż “nazistowskie” czy “niemieckie” - w maju 2012 roku, gdy Barack Obama użył go podczas uroczystości pośmiertnego uhonorowania Jana Karskiego Prezydenckim Medalem Wolności.

Fraza "Polskie obozy śmierci" w maju 2012 i styczniu 2017

Gdy jednak bliżej przyjrzeć się tym danym, można zauważyć, że większość wyszukiwań hasła “polskie obozy śmierci” zarówno w maju 2012 roku, jak i w całym okresie od 2004 roku do dziś miała miejsce w Polsce. W obydwóch okresach drugim krajem z najwyższym odsetkiem wyszukiwań hasła była Irlandia. Z perspektywy wyszukiwarki Google wydaje się, że problem „polskich obozów śmierci” właściwie jest na świecie niezauważalny, a większość przeglądarki posługuje się przede wszystkim poprawnymi historycznie sformułowaniami.

#Germandeathcamps dużo mniej popularny

Już w sobotę 27 stycznia użytkownicy internetowych dyskusji próbowali w dyskusjach o obozach zamiast przymiotnika “polskie” wprowadzać “niemieckie”. Pojawił się hasztag #Germandeathcamps. Część polskich internautów starała się umieszczać swoje wpisy po polsku i po angielsku właśnie z tym określeniem. Kiedy jednak #Polishdeathcamps miało zasięg ponad 23 milionów osób, #Germandeathcamps 27 stycznia udało się dotrzeć jedynie do około miliona osób. Hasztagu używali przede wszystkim użytkownicy z małym potencjałem zasięgowym, nie używali go politycy czy inne profile z potencjalnie największym zasięgiem międzynarodowym (np. prezydent, premier).

Trend odwrócił się dzień później. Hashtag #Germandeathcamps właściwie wyparł z mediów społecznościowych #Polishdeathcamps, tyle tylko, że od niedzieli dyskusja prowadzona była już właściwie wyłącznie w Polsce. Temat zaczął znikać ze światowych mediów, a w mediach społecznościowych stał się zagadnieniem i aktywnościami lokalnymi. Jak wynika z analizy Polityki w Sieci, mimo że pojawiła się bardzo duża liczba kont wykorzystujących hasztag #Germandeathcamps, 28 stycznia nie wygenerowano zasięgu nawet na poziomie około 5 milionów osób – i tego dnia wpisy zamieszczane były przez tzw. konta niskiej wartości, czyli bez potencjału dużych wpływów w sieci, obserwowane przez niewielką liczbę osób lub mało popularne profile, zazwyczaj bez szans do przebicia się do użytkowników poza Polską. Podobnie było w kolejnych dniach. Ponadto najpopularniejsze tweety, wykorzystujące ten hasztag, zostały napisane po polsku, miały zatem niewielki potencjał do edukowania społeczności międzynarodowej i narzucania polskiej agendy w dyskusji.

"German death camps" głównie w polskim internecie

Wyszukiwarka Google potwierdza lokalność działań. Wraz z intensyfikacją wypowiedzi polityków i wpisów internautów o tym, że obozy były niemieckie, nie polskie, w ostatnich dniach zwiększała się intensywność wyszukiwań dla tych pierwszych, ale właśnie głównie w Polsce. Choć wydawałoby się, że kampania nagłaśniająca hasło “German death camps” miała na celu edukowanie obcokrajowców, w wyszukiwarce wyraźnie widać, że hasła szukali przede wszystkim mieszkańcy Polski, a następnie - przy bardzo niskim odsetku wyszukiwań - Irlandii i Wielkiej Brytanii, czyli krajów z dużą liczbą polskich imigrantów. Wśród ośmiu państw, w których najintensywniej szukano hasła “German death camps” nie ma Izraela.

Autor: Beata Biel, Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Papież Franciszek pozostaje w stanie krytycznym - poinformował Watykan. Papież jest w szpitalu od 14 lutego. Trafił tam z powodu problemów z oddechem.

Papież wciąż w stanie krytycznym

Papież wciąż w stanie krytycznym

Źródło:
Reuters, TVN24, PAP

Poparcie Elona Muska dla skrajnie prawicowej partii AfD w Niemczech nie jest tajemnicą. Sam przyznawał jednak, że do pewnego czasu nie znał w pełni tej formacji. Według mediów zmieniło się to, po tym jak zaczął wchodzić w interakcje z niemiecką prawicową influencerką i aktywistką Naomi Seibt. 24-latka mówiła w wywiadzie dla Reutersa, że miliarder i współpracownik Donalda Trumpa napisał do niej w czerwcu, chcąc dowiedzieć się więcej o partii. - Wyjaśniłam mu, że AfD nie jest podobna do ideologii nazistowskiej ani Hitlera - powiedziała Seibt. Media wyliczają, że przez ostatnie miesiące wielokrotnie reagowali wzajemnie na swoje treści w serwisie X.

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

To jej opinii słucha Musk. Tajna broń AfD

Źródło:
Reuters, The Guardian, PAP, The Independent

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". Ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Skrajnie prawicowa partia Alternatywa dla Niemiec (AfD) uzyskała w niedzielnych wyborach do Bundestagu wynik 19,5 procent. To najlepszy rezultat tego ugrupowania w historii. - Nasza ręka będzie zawsze wyciągnięta do wspólnego utworzenia rządu - mówiła po ogłoszeniu wyników liderka partii Alice Weidel. Wybory - według wyników exit poll - wygrał chadecki blok CDU/CSU, ale będzie musiał szukać koalicjantów. Przed wyborami główne niemieckie ugrupowania odżegnywały się od pomysłów utworzenia rządu z AfD.

AfD z najlepszym wynikiem w historii

AfD z najlepszym wynikiem w historii

Źródło:
Reuters, PAP

Głosowanie w wyborach federalnych w Niemczech dobiegło końca. Chadecki blok CDU/CSU zdobył 29 procent, a prawicowo-populistyczna Alternatywa dla Niemiec (AfD) 19,5 procent. Na trzecim miejscu znaleźli się socjaldemokraci z SPD z wynikiem 16 procent - wynika z sondażu exit poll opublikowanego tuż po zamknięciu lokali wyborczych. Zieloni zdobyli 13,5 procent głosów.

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Niemcy zagłosowali. Są wyniki exit poll

Źródło:
PAP, Reuters, Tagesschau

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

W jednym z tuneli w Bostonie doszło do bardzo poważnej sytuacji. Ze stropu oderwał się osłabiony przez zmiany pogody duży kawał betonu.

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Kawał betonu spadł w tunelu, którym jechały samochody

Źródło:
CNN, cbsnews.com

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium