"Nasi szefowie mają nadzieję, że uda się postawić zarzuty któremuś z Brejzów"

[object Object]
Afera fakturowa w Inowrocławiu dotyka PiS. PiS atakuje Krzysztofa Brejzę (materiał "Faktów" TVN z 25.08)Fakty TVN
wideo 2/7

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku od dwóch lat prowadzi śledztwo w tak zwanej aferze fakturowej, dotyczącej nieprawidłowości w inowrocławskim ratuszu. Teraz miał się pojawić wątek, wiążący działalność głównej podejrzanej, ówczesnej urzędniczki i byłej działaczki Prawa i Sprawiedliwości, z prezydentem miasta Ryszardem Brejzą i jego synem Krzysztofem, posłem Platformy Obywatelskiej. Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, którą o to zapytaliśmy, nie odpowiedziała.

W środę przed tygodniem agenci CBA przeszukali trzydzieści mieszkań i biur w Inowrocławiu. Weszli do tych miejsc, w których – według nich – mogły się znajdować dowody w śledztwie dotyczącym nieprawidłowości w inowrocławskim magistracie. W śledztwie, które prowadzą od jesieni 2017 roku.

Suma oszustw

Dotychczas główną podejrzaną w tym postępowaniu jest Agnieszka Ch., była już naczelnik Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Inowrocławiu.

- Ciąży na niej około 80 zarzutów. Za każdą zawyżoną fakturę, która służyła do wyprowadzania pieniędzy – wyjaśnia tvn24.pl osoba związana ze śledztwem, zastrzegając anonimowość.

W oficjalnej odpowiedzi, którą uzyskaliśmy od nadzorującej śledztwo Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, rzeczniczka prokuratury Grażyna Wawryniuk tak opisuje proceder, w który Ch. miała być zaangażowana: "W okresie od 2015 roku do 2017 roku doszło do przekroczenia uprawnień przez pracowników Urzędu polegającego na posługiwaniu się przez nich poświadczającymi nieprawdę oraz podrobionymi dokumentami. Dokumenty te to faktury wystawiane na rzecz miasta przez współpracujących z urzędnikami przedsiębiorców. Służyły one do uzyskania z budżetu gminy wypłat pieniędzy na usługi, które nie miały miejsca bądź nie były świadczone na rzecz urzędu, zaś innego podmiotu".

– Powiedzmy, że odbywał się koncert z okazji dni miasta. Pani naczelnik przedstawiała fakturę za nocleg zespołu na kilka tysięcy złotych, gdy w rzeczywistości koszt wynosił 800 złotych – taki przykład podaje nam jeden z urzędników ratusza.

Po dwóch latach śledztwa suma wykrytych oszustw przekroczyła 270 tysięcy złotych.

"Nasi szefowie mają nadzieję, że uda się postawić zarzuty któremuś z Brejzów"

Jak twierdzi telewizja państwowa, w trwającym niemal dwa lata śledztwie niedawno miało dojść do przełomu. W kolejnych materiałach programów informacyjnych tej telewizji cytowane są fragmenty zeznań osób, które odpowiedzialnością za proceder obciążają prezydenta miasta Ryszarda Brejzę oraz jego syna, posła opozycyjnej Platformy Obywatelskiej Krzysztofa Brejzę.

"Pieniądze (wyprowadzane na fałszywe faktury – red.) były przeznaczane również na doładowywanie telefonów prywatnych (…). Były również kupowane tablety, oprogramowanie TOR, które uniemożliwiało wykrycie IP" – to jeden z cytatów podanych przez TVP.

Nie wiadomo, o co dokładnie chodzi w przytaczanym fragmencie zeznań, bo na przykład oprogramowanie TOR, które pozwala zachować anonimowość w sieci, jest bezpłatne.

Według zeznań cytowanych przez TVP Info Krzysztof Brejza miał napisać w kampanii samorządowej w 2018 roku m.in.: "18.30 ino.online (lokalny portal - red.) rzuca komunikat o konfie (Ireneusza) Stachowiaka (rywal Ryszarda Brejzy w wyborach prezydenta Inowrocławia, polityk Solidarnej Polski - red.) o 19.45 jest 12 komentarzy, wszystkie prostachowiakowe, przez niego organizowane. Ja mogę komuś pisać i podsyłać dziesiątki komentarzy (mam inny profil na Facebooku) ale potrzebna jest jedna dwie osoby, które dostaną paczkę z 20 komentarzami i co 20 minut jeden dorzucą. Pan Ireneusz wyczyścił swoją tablicę – usunął rano wszystkie komentarze, które wieczorem otrzymał. Czyli – celnie i zabolało. Powtórzmy to dziś".

Następnie, według państwowej telewizji, poseł miał organizować pisanie nienawistnych komentarzy na swoich - oraz ojca, prezydenta miasta - przeciwników politycznych. Do tego miał też służyć cały wydział, którym kierowała Agnieszka Ch.

"Poseł Brejza od początku, jak ja pracowałem w urzędzie, przychodził do nas raz w tygodniu, zazwyczaj w poniedziałki. Podczas tych narad były wskazywane osoby, które należy atakować w internecie (…). Nie mówił konkretnie, co robić (…), ale w innych przypadkach dzwonił i mówił, że przyjdzie faktura z jakiejś firmy i trzeba ją opłacić” – ma brzmieć fragment zeznania złożonego w śledztwie według portalu tvp.info.pl.

Zapytaliśmy oficjalnie Prokuraturę Okręgową w Gdańsku, czy w śledztwie występuje wątek dotyczący wyprowadzania pieniędzy na opłacenie akcji nękania przeciwników politycznych prezydenta i jego syna. Rzeczniczka prokuratury nie odpowiedziała na to pytanie.

Jeden z trójmiejskich prokuratorów mówi nam anonimowo: - To fragmenty zeznań, na podstawie których nasi szefowie mają nadzieję, że uda się postawić zarzuty któremuś z Brejzów. Poseł jest ich politycznym przeciwnikiem, bo zadaje dziesiątki pytań, drąży w interpelacjach bolesne sprawy dla rządzącego obozu.

Krzysztof Brejza ujawnił na przykład, że ministrowie rządu premier Beaty Szydło dostawali wysokie premie.

"Farma trolli" u Brejzów

Po doniesieniach telewizji państwowej lider Solidarnej Polski w Inowrocławiu Ireneusz Stachowiak zażądał by do dymisji podał się prezydent Ryszard Brejza, a poseł Krzysztof Brejza ustąpił z funkcji szefa sztabu wyborczego Platformy Obywatelskiej - Koalicji Obywatelskiej.

– Za zorganizowaną grupą hejterów stał poseł Krzysztof Brejza. To ten poseł wymyślił wydział propagandy. To on doprowadził do tego, że w tym wydziale zaczęła funkcjonować farma trolli – mówił Stachowiak.

"Sprawa znajdzie finał w sądzie"

Poseł Brejza zdecydowanie zaprzecza, by miał coś wspólnego z kradzieżą pieniędzy a także opłacaniem trolli internetowych.

- Sprawa znajdzie swój finał w sądzie. To manipulowane urywkami zeznań. Tak przedstawianymi, by pogrążyły mnie i prezydenta Inowrocławia – mówi nam polityk PO.

Wojewoda nie wiedział

Dotychczasowa główna podejrzana w śledztwie Agnieszka Ch. wywodzi się ze środowiska politycznego Prawa i Sprawiedliwości. W 2010 roku startowała z list tej partii w wyborach samorządowych. Pracowała także z działaczem PiS, dzisiejszym wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem. Do 2014 roku prowadziła Centrum Kultury i Sportu "Ziemowit", który nadzorował właśnie Bogdanowicz, jeszcze jako wiceburmistrz Kruszwicy.

Dziennikarzom tvn24.pl udało się potwierdzić oficjalnie, że według prokuratury już wtedy Ch. – dokładnie w ten sam sposób, jak później w Inowrocławiu – miała okradać budżet kierowanej przez siebie instytucji.

Zadaliśmy pytanie Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku, czy jej śledztwo obejmuje podobne nieprawidłowości dotyczące wcześniejszego miejsca pracy urzędniczki Agnieszki Ch. Rzecznik prasowa odpisała: "Taki wątek pojawił się w toku przedmiotowego postępowania i jest obecnie badany".

Zapytaliśmy wojewodę Bogdanowicza czy miał uwagi do pracy Ch., szczególnie dotyczące przepłacania faktur. "Instytucja, którą zarządzała pani Agnieszka Ch. była odrębną jednostką organizacyjną nie wchodzącą bezpośrednio w strukturę Urzędu Miasta. Bezpośrednią kontrolę dokumentów przeprowadzała m.in. komisja rewizyjna Rady Gminy Kruszwica, która nie składała zastrzeżeń do funkcjonowania tych jednostek" – odpisał przedstawiciel biura prasowego wojewody.

Działaczki prawicy "w obozie Brejzy"

Dziennikarz tvn24.pl potwierdził w prokuraturze, że według jej ustaleń Ch. miała opłacać m.in. zawyżone faktury wystawiane przez inną działaczkę obozu Zjednoczonej Prawicy. Chodzi o Małgorzatę S., właścicielkę zajazdu w okolicach Kruszwicy, która w 2014 roku kandydowała z list Prawa i Sprawiedliwości do europarlamentu.

Zapytaliśmy Ireneusza Stachowiaka, lidera Solidarnej Polski w Inowrocławiu, dlaczego nawołuje do dymisji prezydenta Brejzę i posła Brejzę, choć dotąd zarzuty mają postawione działaczki związane z jego obozem politycznym. - Pani Agnieszka Ch. była związana z PiS w 2010 roku. W momencie, kiedy rozgrywał się proceder (kradzieży na zawyżone faktury – red.) była w "obozie Brejzy", bezpośrednio podlegała prezydentowi – odpowiedział.

Przypomnieliśmy, że kiedy pracowała z wojewodą Bogdanowiczem i nie miała jeszcze związków z Inowrocławiem, też - według ustaleń prokuratury - kradła.

- Proszę o to pytać zainteresowanych, mnie to nie dotyczy. Jednak według informacji mediów, publikowanych zeznań ze śledztwa, to panowie Brejzowie kierowali całym procederem wyprowadzania pieniędzy między innymi na kampanię i działalność PO. Chyba, że ma pan jakieś dowody, że PiS tym kierował? Na razie jednak fakty temu przeczą, więc proszę nie odwracać kota ogonem – odparł Stachowiak.

Według niego także Agnieszka S., choć kandydowała z list PiS w 2014 roku, "nie była już czynną działaczką, gdy wystawiała zawyżone faktury".

Tajna grupa

Udało nam się zdobyć zapisy z tajnej grupy dyskusyjnej na komunikatorze WhatsApp, której administratorem był Ireneusz Stachowiak. Została założona przed ostatnimi wyborami samorządowymi.

Jej członkami byli działacze związani z lokalnymi strukturami Solidarnej Polski Zbigniewa Ziobro a także Prawa i Sprawiedliwości. Z treści rozmów wynika, że celem działania grupy było atakowanie posła Krzysztofa Brejzy oraz jego ojca Ryszarda, prezydenta Inowrocławia. Jej członkowie koordynowali umieszczanie komentarzy na lokalnych portalach.

W sierpniu 2018 roku Ireneusz Stachowiak pisał: "Kochani na grupie jest trzydzieści osób a komentarzy na ino.online (lokalny portal – red.) 33 w tym kilkanaście negatywnych…tak się nie wygrywa kampanii. Trzeba się poświęcić. Zwycięstwo nie przychodzi samo".

Pojawiają się także sugestie, jakie wpisy należy umieszczać na przykład pod artykułami z informacjami o aferze w ratuszu: "W komentarzach przypomnijcie proszę, że osoby umoczone w aferę to ludzie Krzysztofa (Brejzy - red.)".

"Kuchnia polityczna"

Z wymian zdań na komunikatorze wynika, że problem dla grupy stanowiły sondy internetowe organizowane przez lokalne portale, a dokładnie - wpływ na ich wyniki.

"W trybie incognito przeglądarki można głosować wielokrotnie" – instruował dyrektor Sądu Rejonowego w Inowrocławiu Karol Adamski 15 maja 2018 roku. Później zorientował się, że jednak ten sposób nie dodaje głosów: "Ja dziś kliknąłem jakieś 50 razy a wynik nie drgnął".

Zaproponowano także otworzenie profilu na Facebooku, który nazywałby się Brejzoland: " Codzienne wrzucanie postów, faktów, memów?".

Zapytaliśmy o działalność tej grupy Ireneusza Stachowiaka, który sam zarzuca przeciwnikom uprawianie trollingu. - Dotarł pan do kuchni politycznej, która nie powinna ujrzeć światła dziennego. W grupie znaleźć można tylko to, co wielokrotnie mówiłem publicznie. Mocna krytyka prezydenta Brejzy, którą podtrzymuję – odpowiedział Stachowiak.

Uwagi, że zarzuca przeciwnikom stosowanie metod, po które sam sięga, odpierał tak: "Według prokuratury istniał w ratuszu proceder wyprowadzania publicznych pieniędzy na kampanię, 16 osób ma postawione zarzuty. A z mojej strony są to prywatne rozmowy o treściach krytykujących Brejzę. Gdzie tu podobieństwo?

Sam Stachowiak do końca 2016 roku był wiceprezydentem Inowrocławia i ściśle współpracował z prezydentem Brejzą. Zapytaliśmy więc, czy dochodziły do niego wtedy informacje o kradzieżach w ratuszu i działalności Agnieszki Ch.

- Skąd miałem o tym wiedzieć, skoro ten wydział prezydent podporządkował tylko sobie? Chyba że wraz z synem wymyślił i podporządkował sobie wydział, który miał wyprowadzać publiczne pieniądze, a winny jest temu PiS? - pytał. Ponadto, kiedy zauważyłem, co się tam dzieje, sam z własnej woli odszedłem z ratusza, gdyż nie chciałem mieć nic z tym wspólnego - dodał.

Hejt w internecie

W materiałach z WhatsApp zwraca uwagę wpis z maja 2018 roku: "Ja opłaciłem wczoraj trolla, który do wieczora to robił. Coś tutaj nie tak".

Zadzwoniliśmy pod numer telefonu, z którego ta treść została wysłana. Dziś go używa Mariusz Kałużny, kandydat na posła z list Zjednoczonej Prawicy. - Dla mnie, jak i dla wszystkich uczestników, było to oczywiste, że chodziło o mojego brata, który pomagał mi w kampanii w pozytywnej ankiecie. Pan wybaczy, ale w prywatnym gronie na prywatnej grupie czasem się żartuje – odpowiedział.

W czwartek 22 sierpnia Mariusz Kałużny nawoływał do powiedzenia "nie" przemocy i hejtowi w polityce na konferencji prasowej w Toruniu, wraz między innymi z prezesem Rady Mediów Narodowych Krzysztofem Czabańskim. - Dzisiaj mieszkańcy mają już dość, dość mają kłótni, dość awantur, dość tych kampanijnych haków. Rozmawiajmy o programie – apelował.

Tymczasem jeden z uczestników forum na komunikatorze WhatsApp chwalił się w sierpniu 2018 roku, że dodał komentarz w internecie jako "Osmin". "Cała prawda o mafii brejzowskiej" – brzmiał wpis na jednym z lokalnych portali. Koledzy z grupy przyjęli to z entuzjazmem: "Proszę Państwa Szacun".

Inny z komentarzy, który napisał uczestnik grupy na jednym z lokalnych forów, brzmiał: "Szczekajcie, szczekajcie. Brejzę kto poprze Toitoi, Schetyna a może Rysiu Petru z panią Szajbus Wielgus z Torunia? Żal Wam i będziecie teraz wylewać hejt falami. Ale wyjcie sobie na zdrowie".

Jeden z uczestników grupy, prosząc o zachowanie anonimowości, tłumaczył w rozmowie z tvn24.pl: - W internecie powstał specjalny profil Inolanser, na którym obśmiewano opozycyjnego kandydata do samorządu. Pojawiały się hejterskie wpisy w internecie, jak ohydny mem ze zdjęciem dwóch naszych polityków na procesji i podpisem: "Który polityk PiS już wtedy zdradzał żonę, a drugi o tym wiedział, ale się wstydzi?". My dzięki naszej grupie tylko chcieliśmy dać temu odpór.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

Chcę ufać, że prezydent rozważa podjęcie sensownej decyzji do ostatniej chwili. Może być jutro, może być dzisiaj, byle byłaby to decyzja słuszna, czyli taka która będzie wiązała się z podpisaniem tej ustawy - powiedziała w "Faktach po Faktach" w TVN24 ministra rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, odnosząc się do noweli ustawy w sprawie dostępności pigułki "dzień po" bez recepty. Prezydencka minister Małgorzata Paprocka przekazała w TOK FM, że Andrzej Duda ogłosi decyzję w piątek.

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Oczekiwanie na ruch prezydenta. "Chcę ufać, że rozważa podjęcie sensownej decyzji"

Źródło:
TVN24, PAP

Autobus z pielgrzymami spadł z mostu i zapalił się na przełęczy między Mokopane i Marken w prowincji Limpopo w RPA. 45 osób zginęło. Przeżyła tylko ośmioletnia dziewczynka.

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Autobus spadł z wiaduktu. 45 pielgrzymów zginęło. Przeżyła jedynie ośmiolatka

Źródło:
PAP, BBC

Zbigniew Ziobro nie miał możliwości przekazania dokumentów swojemu następcy - mówił w "Kropce nad i" w TVN24 przedstawiciel Suwerennej Polski, były wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik. Tłumaczył, że miało to związek z wykrytą u Ziobry chorobą. Odniósł się w ten sposób do tego, że śledczy znaleźli w domu byłego ministra dokumenty dotyczące sprawy śmierci jego ojca.

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Wójcik o tym, czemu dokumenty były w domu Ziobry. "Nie było możliwości przekazania"

Źródło:
TVN24

Zbigniew Ziobro udzielił w czwartek dwóch wywiadach telewizyjnych. Opowiadał w nich między innymi o objawach choroby, które u siebie zauważył i o procesie leczenia, w tym o skomplikowanej operacji, którą - jak mówił - przeszedł za granicą. Odniósł się także do pojawiających się zarzutów, że symuluje chorobę.

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Zbigniew Ziobro udzielił dwóch wywiadów

Źródło:
Polsat News, TV Republika, PAP

Od 1. kwietnia przestanie obowiązywać zerowy VAT na żywność, co oznacza powrót do wcześniejszej 5-procentowej stawki. To oznacza podwyżki cen w sklepach, jednak kilka sieci poinformowało, że zamierza utrzymać ceny na dotychczasowym poziomie.

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Wyższy VAT na żywność, te same ceny. Te sieci obiecują brak podwyżek

Źródło:
PAP/tvn24.pl

Dziś prowadzimy badania i wsłuchujemy się w głos Polaków. Mówią: nie mamy czasu dla rodziny, nie mamy czasu, żeby rodzinę założyć, nie mamy czasu na miłość, przyjaźń, na spacer, na spotkanie ze znajomym - wymieniła w programie "Fakty po Faktach" Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej. Odniosła się w ten sposób do pomysłu skrócenia tygodnia pracy.

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

"Nie mamy czasu na miłość". Ministra o planach skrócenia tygodnia pracy

Źródło:
tvn24.pl

Gdy myślimy o wyborach w Stanach Zjednoczonych, to przychodzą nam na myśl dwa nazwiska: Joe Bidena i Donalda Trumpa. Jednak chętnych do Białego Domu jest więcej. Wśród nich jest ktoś, czyje nazwisko jest wszystkim dobrze znane. To Robert F. Kennedy Junior. To postać kontrowersyjna. Jest głośnym aktywistą antyszczepionkowym. Pochlebnie wypowiadał się o Trumpie, a Trump o nim. Szans na Biały Dom nie ma, ale za sprawą poglądów i nazwiska jest jedną z głównych postaci tegorocznej kampanii.

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Robert F. Kennedy Jr. kandyduje na prezydenta USA. Jego własna rodzina się od niego odcina

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Rosyjska obrona przeciwlotnicza omyłkowo zestrzeliła w czwartek rosyjski myśliwiec Su-35 u wybrzeży Krymu - podały rosyjskie niezależne media. Informację o tym, że samolot wpadł do Morza Czarnego potwierdził szef okupacyjnych władz Sewastopola.

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Rosyjski myśliwiec spadł do morza. Media: omyłkowo zestrzelili go Rosjanie

Źródło:
PAP

Mam wrażenie, że to naprawdę jest dopiero wstęp do grubego wyjaśniania grubych tematów - stwierdził w "Faktach po Faktach" Bartosz Arłukowicz (KO), odnosząc się do działań prokuratury w związku z wydatkowaniem Funduszu Sprawiedliwości. - O tym, czy jest jakaś afera, czy jej nie ma, stwierdza sąd w prawomocnym wyroku - mówił Krzysztof Szczucki (PiS).

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Arłukowicz: przestańcie się mazać, chłopaki z PiS-u

Źródło:
TVN24

Pani Wiktoria z Jasła (woj. podkarpackie) przez kilka lat żyła ze złośliwym guzem w piersi. Kobieta bała się operacji i nie konsultowała swojego stanu ze specjalistą, a zmiana stale rosła. Guz utrudniał jaślance codzienne czynności – kobieta nie mogła się schylać, bo przewracała się pod jego ciężarem. Po operacji okazało się, że ważył blisko 10 kilogramów.

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Bała się operacji, żyła z guzem piersi większym od głowy

Źródło:
tvn24.pl

Portal informacyjny Voice of Europe miał służyć jako narzędzie do potajemnego finansowania w wyborach europejskich kandydatów, którzy są przychylni Moskwie - pisze portal niemieckiego tygodnika "Spiegel", powołując się na ustalenia czeskich władz. "Mówi się o sumie kilkuset tysięcy euro" - dodano. W opisanej przez "Spiegela" sprawie pojawia się również polski wątek.

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

"Spiegel": europejscy politycy mieli otrzymywać setki tysięcy euro od Rosji

Źródło:
PAP, Spiegel

Prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstw przez europosła Adama Bielana i byłego ministra funduszy i polityki regionalnej Grzegorza Pudę - podało RMF FM. Postępowanie prowadzone na wniosek Najwyższej Izby Kontroli dotyczy nieprawidłowości w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju. Prokurator krajowy Dariusz Korneluk powiedział w "Tak jest" w TVN24, że podjęto decyzję, iż postępowania w zakresie NCBR "będą skoncentrowane u jednego prokuratora". Dodał, że prokurator regionalna "nie wyklucza powołania zespołu, bo to będzie kolejna z wielkich, ogromnych spraw".

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Afera w NCBR. Jest śledztwo dotyczące Adama Bielana i Grzegorza Pudy. Dariusz Korneluk: prokurator nie wyklucza powołania zespołu

Aktualizacja:
Źródło:
RMF FM, TVN24

Sprawca zabójstwa został zatrzymany po 26 latach. Kiedy miał 22 lata, zabił kolegę z pracy. Tak twierdziła policja i prokuratura, ale nie było świadków, ani odcisków palców. Nie było też możliwości zbadania DNA. Czasy się zmieniły, możliwość już jest. Jakim tropem zatem szli policjanci z archiwum X?

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

W młodości zabił kolegę. Policjanci z archiwum X zatrzymali go 26 lat później

Źródło:
Fakty TVN

Trwają dzisiaj analizy pod kątem przygotowania wniosków o uchylenie immunitetów parlamentarnych - powiedział w "Tak jest" w TVN24 prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Odniósł się do prowadzonych na polecenie Prokuratury Krajowej przeszukań, w tym w domu byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. - Decyzja w tym względzie, co do uchylenia jakiegokolwiek immunitetu, bo nie możemy mówić o prawdopodobnie jednym immunitecie, to będzie decyzja prokuratorów, referentów, nie moja - podkreślił.

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Będą wnioski o uchylenie immunitetów? Prokurator krajowy o decyzjach

Źródło:
TVN24

Wśród czterech ofiar śmiertelnych wypadku autokaru, do którego doszło w środę w Niemczech, jest 47-letnia Polka - przekazały Deutsche Welle oraz dziennik "Der Tagesspiegel", powołując się na informacje od policji. Trwa wyjaśnianie przyczyn wypadku.

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Wypadek autokaru w Niemczech. Media: Polka wśród ofiar śmiertelnych

Źródło:
Tagesspiel, Deutsche Welle

Pięcioro sędziów pełniących obowiązki w Sądzie Apelacyjnym w Warszawie, w tym szefowa neo-KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka, zostało w czwartek odwołanych z delegacji przez ministra sprawiedliwości Adama Bodnara - przekazał resort w komunikacie.

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Minister sprawiedliwości odwołał z delegacji pięcioro sędziów. W tym szefową neo-KRS

Źródło:
PAP, tvn24.pl

NCBR zaczyna działać zgodnie z prawem. Musimy naprawić wiele nieprawidłowości - przekazał dla biznesowej redakcji tvn24.pl wiceminister nauki i szkolnictwa wyższego Marek Gzik. W ten sposób skomentował sytuację firm, które muszą zwrócić dotację z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju. - My zastaliśmy tę sytuację po poprzednikach. Po wnikliwej analizie dostaliśmy rekomendacje od prawników, by te umowy wypowiedzieć. Chodzi o zasadę - zaznaczył.

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

NCBR zrywa umowy z firmami, te tracą miliony złotych. Wiceminister tłumaczy: chodzi o zasadę

Kontenerowiec Dali, który we wtorek uderzył w most w Baltimore, w przeszłości spowodował także inną kolizję. W lipcu 2016 roku, wypływając z portu w belgijskiej Antwerpii, uderzył w kamienne nabrzeże. Reuters opublikował nagranie z tego zdarzenia.

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Ten sam statek, inny wypadek. Reuters przypomina nagranie sprzed lat

Źródło:
Reuters

Gdzie i do której godziny zrobimy zakupy w święta wielkanocne? Jeśli jeszcze nie zdążyliśmy ze wszystkimi sprawunkami, to mamy nieco czasu. Oto godziny otwarcia sklepów w najbliższy weekend.

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Godziny otwarcia sieci handlowych na Wielkanoc

Źródło:
tvn24.pl

Sam Bankman-Fried został skazany na 25 lat więzienia - podał Reuters. Były miliarder, który kiedyś kierował jedną z największych giełd kryptowalut na świecie - FTX, został w listopadzie uznany za winnego oszustwa i prania pieniędzy. Teraz sąd zadecydował o wymiarze kary.

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Jest wyrok dla króla kryptowalut

Źródło:
BBC, Reuters

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa w związku z prognozowanym silnym wiatrem i burzami ogłosiło alert dla części trzech województw. Służby ostrzegają przed możliwymi przerwami w dostawie prądu.

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Alert RCB. "Unikaj otwartych przestrzeni"

Źródło:
RCB, tvnmeteo.pl

Plaża w Sopocie znalazła się w rankingu stu najlepszych plaż świata. Na pierwsze miejsce zestawienia Golden Beach Awards trafiła w tym roku plaża na wyspie Bora Bora.

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Polski kurort wśród stu najlepszych plaż świata

Źródło:
Beach Atlas

Wydział Spraw Wewnętrznych Prokuratury Krajowej prowadzi śledztwo w sprawie "wniesienia do kilkunastu sądów okręgowych na terenie kraju pism procesowych datowanych na 30 listopada 2023 roku" - przekazał rzecznik Przemysław Nowak w reakcji na publikację Wirtualnej Polski. Portal napisał, że złożone przez prokurator Ewę Wrzosek wnioski do sądów, mające zablokować działania PiS w sprawie mediów publicznych, miały powstać poza siedzibą prokuratury.

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Prokuratura Krajowa prowadzi śledztwo w sprawie działań Ewy Wrzosek

Źródło:
PAP, Wirtualna Polska, tvn24.pl

Jeden z najszybszych rollercoasterów, znajdujący się w Japonii Do-Dodonpa, został oficjalnie zamknięty. Jak przekazały władze japońskiego parku rozrywki, przyczyną takiej decyzji było kilkanaście przypadków poważnych obrażeń, które odnieśli jego pasażerowie.

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Koniec jednego z najszybszych rollercoasterów. Łamał ludziom kości

Źródło:
Japan News, Japan Today, South China Morning Post

Księża z parafii pod wezwaniem Świętego Marcina w Żninie (woj. kujawsko-pomorskie) wystosowali do wiernych oświadczenie, w którym piszą, że są "zaskoczeni i zbulwersowani" postawą niektórych wiernych w okresie Wielkiego Postu. W ich opinii część z nich "nie tylko organizuje, ale uczestniczy w dyskotekach i zabawach okolicznościowych". Do sprawy odniósł się arcybiskup i metropolita gnieźnieński, prymas Wojciech Polak.

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Księża do wiernych: taka postawa jest amoralna. Jest reakcja prymasa

Źródło:
tvn24.pl

Koparka połączyła nowy tunel dla pasażerów ze starym przejściem podziemnym na Dworcu Zachodnim. W grudniu Wola zyska nowe podziemne połączenie z Ochotą.

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Podziemne połączenie Woli z Ochotą

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl
Gówniany temat? Może uratować ci życie

Gówniany temat? Może uratować ci życie

Źródło:
tvn24.pl
Premium

1. Warszawską Brygadę Pancerną zasiliły czołgi Abrams. Do stolicy przyjechały z Poznania. Wojskowi pochwalili się nagraniem z odbioru sprzętu. Jest to kolejna dostawa amerykańskiego.

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Sznur czołgów na platformach. Abramsy przyjechały do Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl, TVN24

Trwa śledztwo dotyczące przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych w związku z wydatkowaniem środków z Funduszu Sprawiedliwości. Doszło do przeszukań i pierwszych zatrzymań. Afery wokół FS wielokrotnie były tematem materiałów na portalu tvn24.pl i w magazynie reporterskim "Czarno na białym" w TVN24. Na bieżąco piszemy też o postępach w śledztwie.

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Afery wokół Funduszu Sprawiedliwości, główni bohaterowie, przeszukania i zatrzymania. Najważniejsze materiały 

Źródło:
tvn24

Nadchodzi Wielkanoc, której nieodłączną tradycją jest dekorowanie jajek. Część z nas decyduje się na używanie do tego barwników dostępnych w niemal każdym sklepie spożywczym, niektóre z nich zawierają jednak szkodliwe dla zdrowia substancje chemiczne. Badacze przypominają, że do przygotowania pisanek lepiej użyć naturalnych środków, które możemy znaleźć w swojej kuchni.

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Czym malować jajka, żeby sobie nie zaszkodzić?

Źródło:
PAP

Zachęta została metaforycznie wyczyszczona. Odgłosy sprzątania: szorowania, odkurzania, froterowania można było usłyszeć podczas symbolicznego odświeżania gmachu galerii w performansie "Czyszczenie Zachęty" Katarzyny Krakowiak–Bałki.

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Symboliczne "Czyszczenie Zachęty"

Źródło:
PAP

Dwa pasące się łosie, w tym jeden o nietypowym, białym umaszczeniu, sfilmowała Reporterka 24 pod Giżyckiem (woj. warmińsko-mazurskie). - To pierwsza odnotowana obserwacja łosia o takim umaszczeniu w historii. Jest to więc bardzo rzadki okaz - stwierdził Sławomir Kowalczyk z Nadleśnictwa Giżycko. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Dwa łosie na wypasie, jeden z nich był "bardzo rzadki"

Źródło:
Kontakt 24, tvnmeteo.pl