Do niedawna był mało znany wiernym, teraz dzięki nominacji papieża Franciszka staje się twarzą polskiego Kościoła. W Gnieźnie odbywa się ingres nowego metropolity gnieźnieńskiego i prymasa Polski, abp. Wojciecha Polaka, który dotąd pełnił funkcję sekretarza generalnego Konferencji Episkopatu Polski.
Arcybiskup gnieźnieński, jako kustosz relikwii św. Wojciecha noszący tytuł prymasa Polski, zachowuje honorowe pierwszeństwo pośród biskupów.
"Otwarty i nowoczesny"
Nowy prymas ma 49 lat i do tej pory był sekretarzem Konferencji Episkopatu Polski. Uważany jest za człowieka otwartego, który nie boi się nowoczesnych środków komunikacji - publikował filmy na YouTube, prowadził blog, chętnie rozmawia z dziennikarzami. Według wielu opinii, w Episkopacie reprezentuje skrzydło umiarkowane. Abp Polak uważa, że - zgodnie ze wskazaniami papieża - Kościół w Polsce powinien położyć główny nacisk na duszpasterstwo młodzieży i powołania, rodziny, ubogich i obecność Kościoła w społeczeństwie. W wywiadzie dla PAP mówił, że Kościół stoi przed takimi samymi wyzwaniami, jak współczesny człowiek: "Radość i nadzieja, smutek i trwoga ludzi współczesnych są radością i nadzieją, smutkiem i trwogą Kościoła". Dodał, że współczesna kondycja Kościoła nie jest ani czarna, ani biała, a Kościół ani nie jest w kryzysie, ani nie jest idealny. Pytany o to, jakie działania powinien podjąć Kościół, by opinia o nim była lepsza, prymas odpowiedział, że sama zmiana wizerunku nie jest priorytetem. - Kościół musi być wierny nauce Chrystusa we wszystkich wymiarach. Jeżeli będzie przy tym coraz bardziej otwarty na ludzi, na ich rzeczywiste problemy, to być może publiczna opinia o Kościele będzie też lepsza - podkreślił.
"Dostrzegam w tym rękę Franciszka"
- Chciałbym wszystkim powiedzieć, że jestem po to, by im drzwi do tego Kościoła otwierać - mówił niedawno do dziennikarzy abp Wojciech Polak.
- Dostrzegam w tym jednak rękę Franciszka. Bo Franciszek kilkakrotnie już mówił o zadaniach biskupa. I, że to nie jest w nagrodę bycie biskupem. To jest po to, by pracować. A jednak człowiek jest najbardziej aktywny, gdy jest młody - stwierdził w rozmowie z reporterką programu "Czarno na białym" w TVN24 Artur Sporniak z "Tygodnika Powszechnego".
Autor: kde//rzw/kwoj / Źródło: PAP, TVN24