- To jest taka ciekawostka na sezon ogórkowy, wymyślona przez wysłannika prezydenta wysłanego na front telewizyjny. Prezes Urbański odpalając sobie fajkę o 11 rano wymyślił sobie, że fajnie będzie sobie coś takiego powiedzieć – powiedział Sebastian Karpiniuk z PO komentując słowa prezesa TVP Andrzeja Urbańskiego, którego zdaniem PO chce postawić Lecha Kaczyńskiego w stan oskarżenia.
- Do procedury impeachmentu, są wyraźnie określone procedury konstytucji. Są to art. 198 i 145 Konstytucji, taką procedurę dobrze reguluje Konstytucja i nie ma przesłanek, żeby tę procedurę rozpoczynać – powiedział w „Magazynie 24 Godziny” Sebastian Karpiniuk.
Prezes TVP a impeachment
Również zdaniem wiceprzewodniczącej SLD Jolanty Szymanek-Deresz Andrzej Urbański jest „wysłannikiem” prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Prawa i Sprawiedliwości, „dla którego najlepszym obiektem do krytyki jest Platforma Obywatelska”. – To jest jątrzenie sporu. W psychologii społecznej nazywa się to „pośrednie metody oddziaływania społecznego”, czyli intrygowanie między zwaśnionymi stronami – uznała Szymanek-Deresz.
- Postawienie w stan oskarżenia prezydenta wymaga 374 głosów przedstawicieli Zgromadzenia Narodowego i to jest niemożliwe nawet z punktu widzenia matematycznego. Dlatego myślę, że ten temat jest mocno naciągany – dodał Sebastian Karpiniuk, przypominając polityczną przeszłość prezesa Andrzeja Urbańskiego u boku Lecha i Jarosława Kaczyńskich. – Prezes Urbański jest jednoznacznie zdiagnozowany wśród Polaków – uważa Karpiniuk i dodaje, że nie ma podstaw do procedury impeachmentu prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
Urbański "coś" wie?
- Znam analizę, która była przygotowywana na kampanię wyborczą PO z założeniem, że Platforma wygra. Główna jej teza brzmi: impeachment prezydenta jest koniecznością. Spodziewam się, że PO będzie chciała teraz to zrobić – powiedział Andrzej Urbański w piątkowym wywiadzie dla "Dziennika". Jego zdaniem ataki na prezydenta nasilą się już wkrótce. – Po wakacjach jedynym kierunkiem politycznym, który będzie realizowała PO, stanie się nieustająca kampania prezydencka, czyli atak na prezydenta Kaczyńskiego – prognozował Urbański.
Zaopewnił jednocześnie, że telewizja publiczna pod jego kierownictwem nie weźmie w tym udziału. - Będzie działać wręcz przeciwnie. Jeśli zacznie się realizować najczarniejszy scenariusz, to media w Polsce staną się wręcz tym elementem, który spróbuje ochłodzić to wszystko i zracjonalizować. Powiedzieć, że nie ma zgody na to, żeby zniszczyć państwo – zapowiedział prezes TVP.
Impeachmenat a Konstytucja RP
Procedura impeachmentu to formalne oskarżenie o przestępstwa osób chronionych immunitetem, zajmujących wysokie stanowiska państwowe. Wszczynana jest przez parlament lub inne ciała legislacyjne państwa. Nie jest jednak równoważna z automatycznym odsunięciem ze stanowiska oskarżanej osoby, ani z odebraniem jej immunitetu.
W Konstytucji RP regulują ją dwa artykuły:
Art. 145 Prezydent Rzeczypospolitej za naruszenie Konstytucji, ustawy lub za popełnienie przestępstwa może być pociągnięty do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu. Postawienie Prezydenta Rzeczypospolitej w stan oskarżenia może nastąpić uchwałą Zgromadzenia Narodowego podjętą większością co najmniej 2/3 głosów ustawowej liczby członków Zgromadzenia Narodowego na wniosek co najmniej 140 członków Zgromadzenia Narodowego. Z dniem podjęcia uchwały o postawieniu Prezydenta Rzeczypospolitej w stan oskarżenia przed Trybunałem Stanu sprawowanie urzędu przez Prezydenta Rzeczypospolitej ulega zawieszeniu. Przepis art. 131 stosuje się odpowiednio. Art. 198. Za naruszenie Konstytucji lub ustawy, w związku z zajmowanym stanowiskiem lub w zakresie swojego urzędowania, odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu ponoszą: Prezydent Rzeczypospolitej, Prezes Rady Ministrów oraz członkowie Rady Ministrów, Prezes Narodowego Banku Polskiego, Prezes Najwyższej Izby Kontroli, członkowie Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, osoby, którym Prezes Rady Ministrów powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24