|

Czy da się umierać z uśmiechem na ustach?

Krysia, pacjentka hospicjum w Bramkach
Krysia, pacjentka hospicjum w Bramkach
Źródło: Anna Ostrowska
Niektórzy przed śmiercią chcą zapalić jointa, bo nigdy wcześniej tego nie robili. Inni jadą karetką nad morze, by jeszcze raz, już ostatni, poczuć piasek pod stopami i zapach morskiej bryzy. Albo idą do fryzjera, by zrobić próbną fryzurę do trumny. Nie na studniówkę. Nie na ślub. Do trumny.Artykuł dostępny w subskrypcji

- Chciałem skoczyć ze spadochronem. Ordynator złapała się za głowę: "Zgłupiałeś?! Płuca ci pękną!" - mówi Krzysiek. I mówi to ze śmiechem. 75-letnia Krysia, zanim odejdzie, chce zobaczyć ślub swojego młodszego syna. I uśmiech na jego twarzy.

Czytaj także: