"Pamięć i prawda o zagładzie Żydów musi trwać i być przestrogą dla każdego kolejnego pokolenia" - oznajmił prezydent Polski Andrzej Duda. W piątek jest obchodzony Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. "Pamięć o ofiarach Holokaustu to część naszej narodowej tożsamości, historii Europy i świata" - dodał premier Mateusz Morawiecki.
"27 stycznia, Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Pamięć i prawda o Zagładzie Żydów musi trwać i być przestrogą dla każdego kolejnego pokolenia" - napisał prezydent Andrzej Duda w mediach społecznościowych.
Od 2005 roku 27 stycznia jest obchodzony jako Międzynarodowy Dzień Pamięci o Ofiarach Holokaustu. Tego dnia w 1945 roku z rąk III Rzeszy został odbity obóz Auschwitz, z którego uwolniono siedem tysięcy skrajnie wyczerpanych więźniów - w tym pół tysiąca dzieci.
Sześć milionów ofiar
"Sześć milionów - to liczba ofiar Holokaustu. Jedną trzecią tej liczby stanowiły dzieci. Wielka część zamordowanych w Zagładzie to obywatele polscy" - nawiązał do tragedii szef polskiego rządu Mateusz Morawiecki.
"Pamięć o ofiarach Holokaustu to część naszej narodowej tożsamości, historii Europy i świata. Nauczka, przestroga i symbol. Zgoda na trwanie totalitaryzmu i rozwój imperializmu zawsze kończy się tak samo. Dramatem milionów" - napisał Morawiecki. "Dziś musimy twardo i razem przeciwstawić się zbrodniczym demonom, które ponownie dokonują ludobójstwa na wschodzie Europy. Z szacunku dla ofiar Holokaustu i z mądrością wyciągniętą z tej tragedii" - podkreślił.
"Pamiętajmy, że na wschodzie Putin buduje kolejne obozy. Solidarność i konsekwentne wsparcie Ukrainy to skuteczne metody na zapewnienie, by historia nie zatoczyła koła" - dodał premier.
"Dziś 78. rocznica oswobodzenia Auschwitz – największej w dziejach fabryki ludzkiego zła. Ofiarom tego piekła jesteśmy winni wieczną pamięć. Niemieckim katom zaś – wieczne potępienie. To nigdy nie może się powtórzyć" - napisał szef rządu na Twitterze.
"Jesteśmy myślami z wszystkimi ofiarami tego bezprecedensowego niemieckiego ludobójstwa - napisał z kolei w mediach społecznościowych wicepremier i minister kultury i dziedzictwa narodowego prof. Piotr Gliński, dodając, że jego resort dba o to, aby pamięć o wydarzeniach sprzed prawie 80 lat nie zginęła.
Historyczna odpowiedzialność Niemiec
Kanclerz Niemiec Olaf Scholz przypomniał o historycznej odpowiedzialności Niemiec za wymordowanie milionów Żydów w czasach narodowego socjalizmu. "Cierpienia sześciu milionów niewinnie zamordowanych Żydów nie zostały zapomniane, podobnie jak cierpienia ocalałych” – napisał na Twitterze.
"W Dniu Pamięci o Ofiarach Holokaustu przypominamy o naszej historycznej odpowiedzialności" – podkreślił kanclerz.
"Dziś znowu odbywa się ludobójstwo Ukraińców"
Dowódca sił zbrojnych Ukrainy Walerij Załużny przypomniał w piątkowym wpisie na kanale Telegram, że obóz koncentracyjny Auschwitz-Birkenau wyzwolili żołnierze I Frontu Ukraińskiego Armii Czerwonej. "Składamy hołd pamięci ofiarom Holokaustu. Podzielamy ból narodu żydowskiego i wszystkich, którzy ucierpieli w wyniku nazistowskiego terroru podczas drugiej wojny światowej" – napisał Załużny na kanale Telegramie.
Zdaniem generała, tragedia Holokaustu powinna stać się ostrzeżeniem dla ludzkości. "Powinna, ale nie została… Dziś znowu w samym centrum Europy odbywa się ludobójstwo Ukraińców" – zaznaczył Załużny, nawiązując do rosyjskiej agresji na Ukrainę.
Meloni: "Holokaust to otchłań ludzkości"
"Zło dotknęło także do głębi nasz kraj wraz z hańbą ustaw rasowych z 1938 roku" - napisała premier Włoch Giorgia Meloni, odnosząc się do lat faszystowskiego reżimu Benito Mussoliniego. "Holokaust to otchłań ludzkości" - dodała Meloni i zapewniła o determinacji w walce z antysemityzmem.
Przywołując 78. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz premier zaznaczyła: "Dziś Włochy upamiętniają ofiary, obejmują ich bliskich, oddają hołd odwadze wszystkich sprawiedliwych, którzy ryzykowali swoim życiem lub je stracili, by ratować innych i chylą czoła przed ocalonymi za ich niestrudzoną służbę niesienia świadectwa".
Wspomnienia ocalałych
Eva Umlauf, Żydówka i była więźniarka Auschwitz wspominała w czasie obchodów 78. rocznicy wyzwolenia Auschwitz, że ran zadanych przez prześladowanie, przemoc, niewolę nie da się tak łatwo wyleczyć. - Zranieni przez Auschwitz wiedzą, że to, co przeżyli, na zawsze będą nosić w sobie. Niezależnie od tego, ile czasu upłynie; niezależnie, czy potrafią o tym rozmawiać, czy nie; niezależnie, czy swoje doświadczenia zachowają dla siebie, czy przekażą kolejnemu pokoleniu; niezależnie od tego, czy są zranionymi ofiarami czy sprawcami – mówiła.
- Stojąc w Miejscu Pamięci Auschwitz-Birkenau, z przerażeniem słucham wiadomości o wojnie na Wschodzie. Wojska rosyjskie, która nas tu wyzwoliły, teraz prowadzą wojnę na Ukrainie. Dlaczego? - pytała z kolei była więźniarka Auschwitz Zdzisława Włodarczyk.
Miejsce zagłady Żydów
Niemcy założyli obóz Auschwitz w 1940 roku, aby więzić w nim Polaków. Auschwitz II-Birkenau powstał dwa lata później. Stał się miejscem zagłady Żydów. W kompleksie obozowym funkcjonowała także sieć podobozów. W Auschwitz Niemcy zgładzili co najmniej 1,1 mln ludzi, głównie Żydów, a także Polaków, Romów, jeńców sowieckich i osób innej narodowości.
27 stycznia 1945 roku żołnierze Armii Czerwonej otworzyli bramy obozu. Więźniowie witali ich jako wyzwolicieli.
Źródło: PAP