- Gdyby koalicja się nie dogadała, bylibyśmy gotowi na konstruktywne wotum nieufności, rząd fachowców, być może rozmowy z Pawlakiem. Koalicja z rządem fachowców, byleby powstrzymać sięganie do kieszeni Polaków jest lepsza niż to co jest - powiedział w programie "Jeden na Jeden" w TVN24 rzecznik PiS Adam Hofman, pytany o tarcia koalicyjne ws. reformy emerytalnej.
Hofman przekonywał, że pozwoliłoby to "powstrzymać przymus pracy do 67. roku życia". - Sięganie do płytkich kieszeni jest najgorszym, co może w tym roku Polaków spotkać. Ja nie mówię o koalicji politycznej, bo takiej - innej niż z PO - w tym Sejmie nie da się zrobić. Ale koalicja z rządem fachowców byleby powstrzymać sięganie do kieszeni Polaków jest lepsza niż to co jest - stwierdził poseł.
Lepiej z Pawlakiem
Hofman pytany, kto miałby się znaleźć na czele takiego rządu stwierdził: - Na pewno znalazłby się jakiś ekspert do zaakceptowania. My nie chcemy wchodzić do rządu, ja mówię o sytuacji rządu, w którym nie ma polityków PiS - zapewnił rzecznik PiS. I dodał, że "wolałby z Pawlakiem niż z Tuskiem, bo z nim dałoby się zablokować przymus pracy do 67. roku życia".
Poseł jeszcze raz przypomniał postulaty PiS ws. wieku emerytalnego. - Nasze stanowisko jest jasne - wolność wyboru, likwidacja progów, szukanie oszczędności w innych miejscach choćby podatek bankowy. PSL też miał inne rozwiązania, czyli można wymyślić coś zamiast - zadeklarował Hofman.
Pytany czy możliwa jest koalicja fachowców z kimś innym niż z PSL, rzecznik PiS odpowiedział: - Ci, którzy mówią, że są opozycją – Miller i inni poprą Tuska gdy będzie potrzeba - ocenił.
W obecnym Sejmie PiS z PSL nawet po zawarciu koalicji nie mają większości. Łącznie dysponują 164 mandatami.
Na barana z Kaplerem
Hofman był też pytany o premie dla zarządu NCS i PL.2012. Jak wynika z kontraktów ujawnionych przez minister sportu Joannę Muchę, prezes spółki PL.2012 może liczyć na około milion złotych premii. - Czy jeżeli mamy piękny stadion, to mamy wypłacić wszystkim premie po milion zł. Premie mogą być wysokie, ale pod warunkiem określonych celów np. Polska zarobi na Euro 2012. Jak zarobi, niech Herra dostanie z tego 10 proc. - powiedział poseł PiS.
I przekonywał: - Stadion może się podobać, to jest kwestia estetyki. Jest zrobiony tak, że naprawdę chapeau bas. Widziałem ładniejsze stadiony, ale ten jest bardzo ładny, nowoczesny europejski obiekt. Tylko jak się wpuszcza ekipę remontową do domu i umawia na jakiś termin, że odmalują ściany, a oni siedzą pół roku i chcą dwa razy więcej pieniędzy, to daje się im premie? Więc jakby ten stadion był w czerwcu i kosztował tyle, co miał kosztować, to sam wziąłbym Kaplera na barana dookoła stadionu. Tylko on jest pół roku za późno i prawie miliard drożej - podkreślił Hofman.
Szkoleni w Moskwie
Rzecznik PiS odniósł się też do wypowiedzi prezesa Jarosława Kaczyńskiego, który w wywiadzie dla "Gazety Polskiej" powiedział, że najbliższe otoczenie prezydenta Komorowskiego ma bliskie związki z Rosją. - Na przykład gen. Koziej szkolony w Moskwie, ale takich przykładów jest więcej. Wiele osób na wysokich stanowiskach w Pałacu Prezydenckim to ludzie związani z poprzednim systemem, generał Koziej był szkolony w Moskwie - tłumaczył Hofman.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24