To będzie największa tego typu operacja logistyczna i bezpieczeństwa, która wesprze bezprecedensową akcję polityczną i historyczną. Kilkudziesięciu izraelskich polityków przyleci do Polski, by zwiedzić były hitlerowski obóz zagłady Auschwitz-Birkenau oraz wziąć udział w spotkaniu międzyparlamentarnym. Już teraz na miejscu pracują izraelskie służby, a w poniedziałek Kraków stanie się jednym z najlepiej pilnowanych miejsc na świecie. Materiał reportera programu "Polska i Świat".
O planowanym spotkaniu pisaliśmy już w październiku. - Nie możemy czekać. Każda chwila jest cenna. W Izraelu co godzinę umiera ocalały z Holokaustu. Niedługo nikt już nie zostanie - tak w rozmowie z tvn24.pl wyjaśniał potrzebę zorganizowania tego wyjątkowego spotkania Jonny Daniels, pomysłodawca i jeden z organizatorów.
27 stycznia do naszego kraju przyjedzie liczna delegacja gości z Izraela. Będą wśród nich ministrowie izraelskiego rządu, przedstawiciele Knesetu i ocaleli z Auschwitz. Jak przyznała w rozmowie z TVN24 Beata Małecka-Libera, posłanka PO i szefowa polsko-izraelskiej grupy parlamentarnej, znaczenie wydarzenia jest ogromne. - Myślę, że ranga jest chyba największa w historii - oceniła.
Tak duża ranga wizyty oznacza jednak również wysokie zagrożenie i wyzwanie dla polskich służb. Podinsp. Mariusz Ciarka, rzecznik małopolskiej policji, przyznał, że przygotowania odbywają się zarówno na szczeblu policyjnym, jak i ministerialnym. Nie chciał jednak zdradzić szczegółów. - Większość tych informacji jest objęta klauzulą niejawności - zaznaczył.
Plan wizyty
Izraelska delegacja wyląduje w Balicach o godzinie 9. Stamtąd uda się do Oświęcimia, by wziąć udział w uroczystościach z okazji rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau. W czasie przejazdu kolumny samochodów można się spodziewać chwilowej blokady dróg, a nad Oświęcimiem zostanie czasowo zamknięta przestrzeń powietrzna.
O godzinie 17.30 w centrum Krakowa odbędzie się spotkanie międzyparlamentarne. Czasowo zamknięta zostanie przestrzeń powietrzna, a bezpieczeństwa będą strzegli m.in. znajdujący się na dachach budynków policyjni obserwatorzy i snajperzy. Następnie delegacja uda się na kolację - chociaż trasa będzie wiodła przez centrum miasta, Mariusz Ciarka z małopolskiej policji uspokaja, że utrudnienia dla mieszkańców Krakowa nie powinny być dotkliwe. - Nie przewidujemy dłuższego wyłączenia żadnych ulic, a ruch będzie wyłączany czasowo - wyjaśnił. Jeszcze tego samego dnia izraelska delegacja opuści Kraków.
Wspólnie przeciwko "polskim obozom zagłady"
- Chcemy, żeby było jasno zakodowane, że to nie są polskie obozy zagłady - wyjaśniła Beata Małecka-Libera. - Wiem, że będzie przyjmowany wspólny komunikat - powiedziała w rozmowie z TVN24, dodając, że - zgodnie z jej wiedzą - nie będzie to "żadna uchwała wiążąca".
Autor: kg//tka / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24