Pijany 47-latek demolował kościół podczas mszy. Decyzja sądu

Atak pijanego mężczyzny w kościele w Mieścisku
Do zdarzenia doszło na terenie powiatu wągrowieckiego (Wielkopolska)
Źródło: Google Earth
Pijany 47-latek, który wtargnął do kościoła podczas mszy i zaczął demolować świątynię, usłyszał pięć zarzutów. Prokurator zarzucił mu m.in. zakłócanie obrządku religijnego, zniszczenie przedmiotu kultu oraz naruszenie nietykalności księdza. Podejrzany przyznał się do winy i podsumował swoje zachowanie jednym zdaniem.

Sąd Rejonowy w Wągrowcu zdecydował w poniedziałek o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny, który podczas mszy demolował kościół w Mieścisku (woj. wielkopolskie).

Chodzi o sytuację, do której doszło w piątek (12 września) w parafii pw. św. Michała Archanioła w Mieścisku. To wtedy w świątyni pojawił się 47-letni mieszkaniec Mieściska. Mężczyzna był bez koszulki, za to ze słuchawkami na uszach. Zaczęło się od wulgarnych okrzyków w stronę proboszcza. Podejrzany chciał w ten sposób nakłonić proboszcza, by ten wyszedł z kościoła.

Całe zdarzenie zostało nagrane przez umieszczoną w świątyni kamerę, która transmitowała mszę w internecie. Filmik nie jest już dostępny na oficjalnej stronie parafii, jednak krąży w mediach społecznościowych, głównie na profilach lokalnych mediów. Pojedyncze kadry opublikowała m.in. strona Nasz Wągrowiec.

Wiadomo, że ksiądz próbował nawiązać rozmowę z mężczyzną i nie zamierzał spełnić jego żądania opuszczenia świątyni. To rozjuszyło napastnika, który w pewnym momencie wyrwał duchownemu z ręki mikrofon i rzucił nim w kierunku nawy. Gdy po raz kolejny pojawił się w polu widzenia kamery, w ręce trzymał już duży krzyż. Potem zaczął demolować kościół. Dopiero po chwili mieszkańcom udało się odciągnąć napastnika od ołtarza.

Na miejscu interweniowała policja. 47-latek w chwili zatrzymania miał około 1,3 promila alkoholu.

Atak pijanego mężczyzny w kościele w Mieścisku
Atak pijanego mężczyzny w kościele w Mieścisku
Źródło: facebook.com/info.wagrowiec

Grozi mu nawet pięć lat pozbawienia wolności

Policjanci przeprowadzili z mężczyzną czynności w sobotę, a w niedzielę doprowadzono go do prokuratury. W sumie podejrzany usłyszał pięć zarzutów. - Dotyczą one zakłócenia obrzędu religijnego, zniszczenia przedmiotu kultu religijnego, naruszenia nietykalności księdza oraz zmuszenia go do określonego zachowania i zniszczenia mienia. 47-latkowi grozi do pięciu lat pozbawienia wolności - przekazał asp. Dominik Zieliński, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Wągrowcu.

Jak ustalili policjanci, dotychczas 47-latek nie był notowany. Proboszcz parafii w Mieścisku twierdzi, że do piątku nie miał żadnego kontaktu z podejrzanym. - Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu czynów. Swoje zachowanie podsumował dosłownie jednym zdaniem. Sens tej wypowiedzi był taki, że nigdy nie był pozytywnie nastawiony do kościoła - dodał aspirant Zieliński.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Czytaj także: