Lista tych, którzy mają wkrótce stracić część swoich przywilejów za "służbę na rzecz totalitarnego państwa", robi się coraz dłuższa. Okazuje się, że w myśl kolejnego projektu w tej sprawie, trafi na nią najprawdopodobniej m.in. pierwszy - i jak dotąd jedyny - Polak w kosmosie. Materiał "Faktów" TVN.
We wtorek na sejmowych stronach pojawił się rządowy projekt zmieniający ustawę o zaopatrzeniu emerytalnym żołnierzy zawodowych oraz ich rodzin. Zgodnie z nim, obniżenie emerytur i rent rodzinnych będzie dotyczyło ok. 12 tys. osób.
To kolejny projekt - obok tzw. ustawy dezubekizacyjnej - zakładający utratę części przywilejów za "służbę na rzecz totalitarnego państwa" w okresie od 22 lipca 1944 roku do 31 sierpnia 1990 roku.
"Wrzuca wszystkich do jednego worka"
W tym przypadku nowelizacja dotknie wyłącznie wojskowych.
Chodzi m.in. o żołnierzy służących w ramach Informacji Wojskowej, Wojskowej Służby Wewnętrznej, Zarządu II (wywiad wojskowy) Sztabu Generalnego Wojska Polskiego, a także o członków Wojskowej Rady Ocalenia Narodowego (WRON), czyli organu sprawującego władzę w Polsce w czasie stanu wojennego.
Jednym z ostatnich, żyjących członków WRON jest gen. Mirosław Hermaszewski.
Pierwszy i jak dotąd jedyny polski kosmonauta nie chciał się wypowiedzieć przed kamerą w sprawie wspomnianego projektu. Czeka - tu cytat - "na rozwój sytuacji, zbierając na ewentualny zwrot za zużyte paliwo rakietowe".
Kolejny rządowy projekt otwarcie krytykują jednak inni, w tym m.in. gen. Marek Dukaczewski, były szef WSI.
- Służyliśmy i służymy państwu. To państwo się na nas wypięło i powiedziało, że zmienia warunki. Dlaczego nam tego nie powiedziało w 1990 roku, kiedy mogliśmy sobie odejść do "cywila" i znaleźć pracę? - pyta w rozmowie z "Faktami" TVN gen. Dukaczewski.
- Ona w taki sposób blankietowy wrzuca do worka wszystkich, którzy np. byli skierowani do jakiejś służby, bo w wojsku specjalnie przecież miejsca pełnienia służby się nie wybiera - tak projekt ustawy ocenił były minister obrony narodowej Janusz Onyszkiewicz.
- Zbiorowa odpowiedzialność i "jeden worek" to jest działanie głęboko niemoralne - dodaje były szef MON, Tomasz Siemoniak (PO).
Autor: ts/sk / Źródło: Fakty TVN
Źródło zdjęcia głównego: Fakty TVN