ZOBACZ CAŁY PROGRAM"KAWA NA ŁAWĘ" W TVN24GO
CZYTAJ WIĘCEJ: Hejt wobec sędziów. Co wiemy o sprawie?
Portal Onet ustalił, że ówczesny wiceminister sprawiedliwości Łukasz Piebiak miał stać za zorganizowanym hejtem wobec sędziów krytykujących zmiany w wymiarze sprawiedliwości wprowadzane przez Zjednoczoną Prawicę.
Według portalu za rozsyłanie kompromitujących materiałów odpowiedzialna była współpracująca z Piebiakiem kobieta o imieniu Emilia (redakcja Onetu zna jej nazwisko, jednak go nie publikuje). Po przeprowadzeniu jednej z akcji Piebiak miał o tym informować "szefa, by i on się ucieszył".
Dzień po pierwszych doniesieniach medialnych, Piebiak podał się do dymisji. Premier Mateusz Morawiecki przekazał, że tę dymisję przyjmie i że jego zdaniem to "kończy sprawę".
Posłowie opozycji domagają się jednak również dymisji ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego Zbigniewa Ziobry. W sprawie pojawiają się kolejne szczegóły.
"Premier powiedział, że od strony politycznej ta sprawa jest zamknięta"
O tej sprawie i odpowiedzialności ciążącej w związku z tym na ministrze Zbigniewie Ziobrze dyskutowali w niedzielę politycy w "Kawie na ławę" w TVN24.
Szef kancelarii premiera Michał Dworczyk przyznał, że nie wie, "czy pan premier osobiście z panem ministrem Piebiakiem rozmawiał, natomiast zapoznał się z tą sprawą".
Dodał, że "dymisja w tej sytuacji to był jedyny możliwy wybór". Dworczyk zaznaczy, że "premier powiedział, że od strony politycznej ta sprawa jest zamknięta".
- Dobre obyczaje i wszelkie standardy zostały złamane. Nikt z tym nie dyskutuje, natomiast jeżeli zostało naruszone prawo, jeżeli zostały złamane przepisy, to ta sprawa zapewne będzie miała dalszy swój ciąg - wskazywał gość TVN24.
Dworczyk zaznaczył, że "partnerem (do rozmów - red.) dla premiera są ministrowie konstytucyjni, pan premier rozmawia na bieżąco ze wszystkimi ministrami, również z ministrem Ziobro". - Omawiane są wszystkie najważniejsze sprawy, a bez wątpienia to jest taka sytuacja, obok której nie można przejść obojętnie - powiedział.
Dworczyk o sprawie hejtu wobec sędziów i odpowiedzialności Ziobry
"Sprawa powinna się skończyć dymisją pana ministra Ziobry"
Krzysztof Hetman z Polskiego Stronnictwa Ludowego zauważył, że "hejt jest wszechobecny (...), ale do tej pory nikogo nie złapano za rękę tak, jak pana ministra Piebiaka".
- Moim zdaniem sprawa od strony politycznej wcale nie jest skończona, bo ta cała sprawa powinna się skończyć dymisją pana ministra Ziobry, bo on ponosi odpowiedzialność moralną, a może nie tylko, za tę całą sytuację - dodał.
Hetman o sprawie hejtu wobec sędziów i odpowiedzialności Ziobry
"Mamy gang, który się zajmował hejtowaniem"
Liderka Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer, kierując słowa do Dworczyka, oceniła, że politycy Zjednoczonej Prawicy "stworzyli z Ministerstwa Sprawiedliwości ministerstwo hejtu".
- Mamy gang, który się zajmował hejtowaniem w sposób instytucjonalny - oceniła. Jej zdaniem PiS "stworzył instytucjonalne mechanizmy uderzania, opluwania, dyskredytowania poszczególnych sędziów".
Lubnauer o sprawie hejtu wobec sędziów i odpowiedzialności Ziobry
"A ilu się nie dało?"
Agnieszka Ścigaj z Kukiz'15 uznała, że "Polska polityka zeszła na poziom skłócania ludzi, używania metod poniżej pasa". - Cieszę się, że PSL również jakby doszło do wniosku, że trzeba polską politykę po prostu zmienić - dodała.
- Internet jest takim narzędziem, które może doprowadzać do różnych tragedii - podkreśliła. Jak mówiła, "wynajmowanie fałszywych kont, robienie dezinformacji, propagandy w internecie, z najgorszymi elementami wyciągania prywatnych spraw, po prostu dzieli Polaków do maksimum".
- Co z tego, że jeden czy drugi minister dał się złapać za rękę. A ilu się nie dało? - zastanawiała się Ścigaj.
Ścigaj o sprawie hejtu wobec sędziów i odpowiedzialności Ziobry
"W Ministerstwie Sprawiedliwości działy się rzeczy straszne"
- Mamy czarno na białym (pokazane - red.), jak wygląda dzisiaj sytuacja kilku sędziów, (…) którzy używali narzędzi państwa do tego, żeby zrealizować plan polityczny i byli zorganizowaną grupą siejącą nienawiść - ocenił sekretarz generalny Wiosny Krzysztof Gawkowski.
Jego zdaniem "w Ministerstwie Sprawiedliwości działy się rzeczy straszne - pogarda połączona z nienawiścią i okraszona patriotyzmem, mówiącym o tym, że to walka za Polskę".
- Minister Ziobro za te rzeczy, które się dzieją, poniesie w przyszłości odpowiedzialność. Trybunał Stanu dla ministra Ziobry to jest rzecz, o którą Lewica będzie walczyła, bez względu na to, jaki będzie układ w przyszłym parlamencie - zapowiedział Gawkowski.
Autor: akr/adso / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24