Hasło "zabić bez śladu" nie do obrony? Wyszukiwarka bezlitosna dla Katarzyny W.


Najważniejszym świadkiem podczas szóstej rozprawy Katarzyny W. był jej mąż a najważniejszym pytaniem "kto i co wpisywał w wyszukiwarce komputera małżeństwa W.?".

Obrońca starał się poprzez swoje pytania skierować uwagę na to, że jego klientka miała powody by szukać informacji o skutkach zaczadzenia oraz, że nie tylko ona mogła pytać komputer "jak zabić bez śladu?". Ale wykazanie tego ostatniego może okazać się niemożliwe. Zeznania świadków jednoznacznie wskazują, że nikt poza oskarżoną nie mógł tego zrobić. I dlatego prokurator ironicznie komentował po rozprawie zabiegi obrońcy.

To właśnie „wątek komputerowy” był najmocniej rozwijany w czasie ostatniej rozprawy oskarżonej o zabójstwo córki Katarzyny W. Sąd, prokuratora, a w najwyższym stopniu obrońcę interesowało to, kto i kiedy korzystał z laptopa marki Lenovo należącego do małżeństwa W. oraz kto miał dostateczną wiedzę, by ingerować w jego zawartość. Obrońcy na pewno udało się nieco zmiękczyć zdania zawarte w akcie oskarżenia o szukaniu przez W. informacji na temat skutków zaczadzenia, ale kluczowych zarzutów na pewno nie rozwiał.

Frazy pełne kłopotów

Bartłomiej W. zeznał, że szukał kiedyś razem z żoną na jednej ze stron straży pożarnej informacji dotyczących właśnie zaczadzenia. Było to spowodowane wadliwym działaniem systemu kominowego w ich mieszkaniu, na co zresztą według relacji świadka Katarzyna W. wielokrotnie się skarżyła. Zaznaczył jednak, że fraz o „zatruciu tlenkiem węgla” czy „dochodzeniu policyjnym przy zaczadzeniu” nigdy nie wpisywał. Podobnie jak pytania „jak zabić bez śladu”, które ktoś zadał komputerowi 19 stycznia 2012 r. o godz. 17:56. Mąż oskarżonej zaznaczył, że o tej godzinie był jeszcze w pracy a z komputera korzystał tylko on, Katarzyna W. i jej brat.

- Nigdy nie wpisywałem takich fraz – odparł także na pytanie sędziego Adama Chmielnickiego, gdy ten zapytał go, czy następnego dnia rano mógł wstukiwać na klawiaturze hasła „zasiłek pogrzebowy niemowlaka”, „pochówek dzieci”, „kremacja niemowlaka cena”. Bartłomiej W. zaprzeczył też, by kiedykolwiek wpisywał w wyszukiwarce słowa „eter”, „pigułki gwałtu” i „środki usypiające”. – Nie cierpiałem na bezsenność – wyjaśnił.

Świadek, który podczas odbierania od niego zeznań mówiąc o oskarżonej posługiwał się tylko słowami „żona”, lub „Kasia”, przyznał natomiast, że to on – już po „zaginięciu Magdy – chciał dowiedzieć się ze swojego komputera „jak oszukać wariograf?”. – Zrobiłem to z czystej ciekawości – wyjaśnił odpowiadając na pytanie obrońcy Katarzyny W.

Pewność prokuratora, zdawkowość obrońcy

Ale prokuratora Zbigniewa Grześkowiaka ten fakt nie zmartwił. Po rozprawie podkreślił, że to Krzysztof Rutkowski sugerował jakoby hasło to miała wpisywać oskarżona, oraz że kluczowe z punktu widzenia oskarżenia fakty Bartłomiej W. potwierdził. – Ciekawe jak obrońca wyjaśni hasła o zaczadzeniu i zabijaniu bez śladu? Wtedy będziemy mogli porozmawiać – mówił z dystansem. Na razie – jak dodał – „żaden ze świadków nie zmienił swego zdania” a „logiczny ciąg zdarzeń wskazuje jednoznacznie na to, o czym mowa w akcie oskarżenia”.

Obrońca Katarzyny W. nie chciał mówić szczegółowo o swojej taktyce i wyjaśniać dlaczego tak intensywnie dociekał na przykład o to, kto był w stanie zainstalować w komputerze nowy system operacyjny. Mało przekonująco brzmiała za to odpowiedź, że jego klientka „nie wie” skąd wzięły się w pamięci komputera hasła o pochówku i zabijaniu bez śladu, wpisywane tam pod nieobecność innych lokatorów. - Mogę tylko zacytować treść jej wyjaśnień – powtarzał.

Bez kontaktu

Podczas obecności w sali Bartłomieja W. oskarżona nie spojrzała w jego stronę ani razu. On też nie patrzył. Nawet wtedy, gdy prokurator musiał na chwilę opuścić pomieszczenie i przez chwilę W. w milczeniu siedział wśród dziennikarzy. Katarzyna W. miło konwersowała w tym czasie z siedzącymi obok niej funkcjonariuszkami. Bartłomiej patrzył tempo przed siebie, w podłogę.

Kiedy sąd odbierał od niego zeznania zachowywał duży spokój, był skupiony. I chociaż zaczął od słów, że „opowiadanie tutaj wszystkiego jeszcze raz nie ma sensu” a później nie był w stanie swobodnie opowiedzieć o tym, co działo się przed śmiercią jego córki, to w dalszej części jego relacja była coraz bardziej szczegółowa. Głos załamał mu się tylko na chwilę – gdy musiał odpowiedzieć na pytanie sędziego o tym, co dokładnie mówiła mu oskarżona na temat przebiegu zdarzeń, które doprowadziły do śmierci ich dziecka.

Paulina B. przede wszystkim o relacjach W. z rodziną

O wiedzę na temat komputera marki Lenovo i biegłość w posługiwaniu się nim przez oskarżoną pytana była także siostra Bartlomieja W. Paulina B. stwierdziła między innymi, że ona sama „nigdy z niego nie korzystała i nie widziała go nawet na oczy” na żywo. Jej zdaniem Katarzyna W. nie miała żadnych problemów z posługiwaniem się tym sprzętem. Szwagierka oskarżonej nie potrafiła jednak jednoznacznie odpowiedzieć na pytanie, kto – oprócz małżeństwa W. – mógł korzystać z laptopa. – Być może brat Katarzyny – zastanawiała się.

Mec. Arkadiusza Ludwiczka interesowało także to, jakie były relacje jego klientki z resztą rodziny oraz na przykład to, czy jej członkowie kiedykolwiek wątpili w ojcostwo Bartka. Paulina B. przyznawała, że na początku rzeczywiście takie wątpliwości się pojawiały. - Muszę przyznać, że tak, bo Kasia bardzo szybko zaszła w ciążę. I miałam taką myśl, że być może mogło się to stać wcześniej i z kimś innym. Tymi wątpliwościami dzieliłam się z mamą. Na pewno nie powiedziałam jednak o tym Bartkowi – opowiadała.

Obrońca był też ciekaw, czy kwestia wątpliwości ws. ojcostwa Bartłomieja W. kiedykolwiek została wyrażona głośno wobec Katarzyny W. - Ja jej nigdy o tym nie mówiłam, ale od kogoś musiała się dowiedzieć. Po kłótni, kiedy Kasia wybiegła z domu i nie było jej dwa tygodnie, rzuciła do mojej mamy: "to nie ja się zastanawiałam, czy to jest moja wnuczka - przyznawała świadek. To w czasie tej awantury W. miała wykrzyczeć do swojej teściowej, że nie ma do czego wracać bo i tak w jej domu wszyscy „traktują ją jak kur..”.

A babcia o wątpliwościach

O to, jak układały się relacje Katarzyny W. z teściową obrońca pytał też wcześniej babcię Bartłomieja. Helena W. zaznaczyła, że „jej córka przyjęła Kasię bardzo serdecznie”. - Wiem jednak, że po narodzinach Madzi Kasia wyszła z domu i zostawiła małą na dwa tygodnie - dodawała. Świadek mówił też o swoich wątpliwościach dotyczących zachowania oskarżonej już po „zaginięciu” dziecka. - Nie było widać smutku na jej twarzy, zachowywała się normalnie, jakby nic się nie stało. Zniszczyła rodzinę i nasze zdrowie - podkreślała, a sędzia uspokajał.

Podczas szóstej rozprawy oskarżonej Katarzyny W. za barierką dla świadków pojawił się też dziadek Bartłomieja W., ale o sprawie – jak przyznał – „wie bardzo mało”. Mimo to obrońca w tym przypadku także dociekał, jakie były relacje dziadków z małżeństwem W. – Myśmy się bardzo rzadko widywali. Tylko wtedy, kiedy byli u nas. A tak nie mieliśmy styczności – wyjaśniał Tadeusz W.

Autor: ŁOs/jaś / Źródło: tvn24.pl

Raporty:
Pozostałe wiadomości

Burzowy sobotni wieczór w części kraju. W miejscowości Radgoszcz (Wielkopolska) wiatr poderwał dmuchany zamek, cztery osoby zostały poszkodowane. W Kiełbicach (Zachodniopomorskie) ewakuowano kilkudziesięciu harcerzy przebywających na obozie.

W Zachodniopomorskim ewakuacja, w Wielkopolsce cztery osoby poszkodowane

W Zachodniopomorskim ewakuacja, w Wielkopolsce cztery osoby poszkodowane

Źródło:
TVN24, PAP

Wizyta premiera Węgier Viktora Orbana w Kijowie to był gest, który miał niewątpliwie poprawić jego wizerunek wewnątrz Unii Europejskiej. Ale przekaz, jaki wysłał z Ukrainy, był dokładnie przekazem putinowskim - stwierdził w "Faktach po Faktach" Jerzy Marek Nowakowski, prezes Stowarzyszenia Euro-Atlantyckiego, były ambasador na Łotwie i w Armenii. Marek Ostrowski, dziennikarz tygodnika "Polityka" powiedział, że Orban ewidentnie szkodzi sprawie Europy.

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Dla Kijowa pieredyszka, dla Putina raport

Źródło:
TVN24

To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego - powiedział w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński, komentując problemy z wyborem przez PiS marszałka w Małopolsce, gdzie ma większość w sejmiku. - To nie jest tak, że to się wydarzyło nagle. To jest taki długotrwały proces, którego w tej chwili widzimy spektakularny koniec - stwierdziła Joanna Kluzik-Rostkowska (KO).

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

"To jest efekt wyczerpania się modelu przywództwa Jarosława Kaczyńskiego"

Źródło:
TVN24

W sobotę w obwodzie rówieńskim na zachodzie Ukrainy ciężarówka transportująca ropę zderzyła się z minibusem. Nie żyje 14 osób, w tym sześcioletnie dziecko. Przeżyła tylko jedna osoba - donosi Reuters, powołując się na miejscowe służby ratunkowe.

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Cysterna zderzyła się z minibusem. Przeżyła tylko jedna kobieta

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

2 lipca w Katowicach z okna na trzecim piętrze budynku mieszkalnego wypadł 2,5-letni chłopiec. Przeżył, ale z ciężkimi obrażeniami trafił do szpitala, gdzie jego stan poprawia się. Policja apeluje: mając dzieci w domu, zadbajmy, żeby okna i drzwi były zawsze zabezpieczone, to sprawa życia i śmierci. Historie ku przestrodze.

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Mając dzieci, należy zamykać okna w domu. Ciekawość malucha może doprowadzić do tragedii

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Na zalewie Wióry (woj. świętokrzyskie) doszło do tragicznego wypadku. Wstępne ustalenia policji mówią o tym, że 12-letni chłopiec i 44-latek spadli z materaca do wody, gdy podczas skrętu doszło do zderzenia z drugim skuterem. Dziecko było reanimowane, jego życia nie udało się uratować.

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

12-latek utopił się, spadł z materaca ciągniętego przez skuter wodny

Źródło:
tvn24.pl

17-latka w Skorzęcinie (Wielkopolskie) utonęła w sobotę po tym, jak wyskoczyła z rowera wodnego do jeziora bez kapoku.

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

17-latka zeskoczyła z roweru wodnego. Nie żyje 

Źródło:
PAP

Pogoda na jutro. Nocą przez Polskę wędrować będą burze z ulewami i porywistym wiatrem. Gwałtowne zjawiska prognozowane są także na niedzielę 7.07, kiedy termometry pokażą od 21 do 31 stopni Celsjusza.

Pogoda na jutro - niedziela 7.07. Nocna wędrówka ulewnych opadów

Pogoda na jutro - niedziela 7.07. Nocna wędrówka ulewnych opadów

Źródło:
tvnmeteo.pl

Najpierw pojechał do Ukrainy, gdzie jeszcze świeża jest krew ofiar rosyjskiego imperializmu. Później jedzie ściskać prawicę komuś, kto za tę krew ofiar odpowiada - mówił w sobotę marszałek Sejm Szymon Hołownia. Ocenił, że "jest w tym coś okrutnego". Premier Donald Tusk spytał, "czy ktoś czuje się bezpieczniej po rozmowie Orbana z Putinem".

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

"Jest w tym coś okrutnego", "czy ktoś czuje się bezpieczniej?"

Źródło:
PAP

Burza tropikalna Beryl zmierza w stronę Teksasu, a jej dotarcie do amerykańskiego lądu prognozowane jest na poniedziałek. Przedtem może ona przybrać na sile i ponownie stać się huraganem, choć już nie tak silnym, co można było zaobserwować w ostatnich dniach na Karaibach. Tam wciąż trwa usuwanie skutków silnego wiatru i ulewnych opadów.

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

"Przygotowujemy się na najgorszy scenariusz"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NHC

Premier Węgier Wiktor Orban poleciał w piątek do Moskwy w drodze na szczyt Organizacji Państw Turkijskichej w Azerbejdżanie. Dawniej Władimir Putin mógł postrzegać takie zachowanie jako upokorzenie, ale teraz jest mu to na rękę - ocenił w Dmytro Tużanski, ukraiński politolog, szef Instytutu Strategii Środkowoeuropejskiej w Użhorodzie.

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Taki gest byłby kiedyś upokorzeniem dla Putina

Źródło:
PAP

Zdobyć szczyt Śnieżki to nie lada wysiłek, ale zrobić to, mając na sobie pełny strażacki ekwipunek - to dopiero wyczyn. "Strażak na szlak" to pomysł na wsparcie pozyskiwania szpiku. Na szczyt strażacy wchodzą w grupach po 100 osób. Celem jest nie tylko zbieranie funduszy dla Fundacji DKMS, ale również zwiększenie świadomości społecznej.

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Strażacy z ekwipunkiem wspinają się na Śnieżkę, żeby promować dawstwo szpiku

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Victoria Starmer jest żoną nowego brytyjskiego premiera, Keira Starmera. Jednym z wątków wspominanych w tym kontekście przez media są jej polsko-żydowskie korzenie. Do jej pochodzenia nawiązał w sobotę szef polskiego rządu Donald Tusk.

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Żona nowego brytyjskiego premiera ma związki z Polską. Kim jest Victoria Starmer?

Źródło:
PAP, tvn24.pl, BBC

Przed fałszywymi stronami podszywającymi się pod portal rządowy ostrzega zespół cyberbezpieczeństwa w Komisji Nadzoru Finansowego (CSIRT KNF). Dodaje także, że oszuści "zachęcają do wybrania banku, w którym posiadamy rachunek" i próbują wyłudzić dane logowania.

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Podszywają się pod portal rządowy. "Zachęcają do wybrania banku"

Źródło:
tvn24.pl

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rodzice trzymiesięcznego chłopca, u którego "stwierdzono liczne obrażenia mózgu powstałe na przestrzeni co najmniej kilku tygodni", usłyszeli zarzuty znęcania się fizycznego nad dzieckiem i spowodowania ciężkich obrażeń. To 35-letnia adwokatka i 37-letni lekarz. Ich pełnomocnik przekazał, że nie przyznali się do stawianych zarzutów.

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Zarzuty dla rodziców niemowlaka z obrażeniami mózgu. Ojciec dziecka, lekarz, był karany

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Na razie nie widać końca gorącej, ale i burzowej pogody. Po upalnym weekendzie poniedziałek przyniesie trochę niższą temperaturę, ale od wtorku znów popłynie do nas zwrotnikowe powietrze. Termometry w kolejnych dniach pokażą nawet 34 stopnie Celsjusza. Wrócą też gwałtowne zjawiska.

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Krótka przerwa od upału, po niej nawet 34 stopnie

Źródło:
tvnmeteo.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP
Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Pan miał swój Excel, a chłop - zespół stresu pourazowego

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przedstawiamy apel wydawców mediów cyfrowych skierowany do polityków. Ma zwrócić uwagę na regulacje odnośnie relacji gigantów technologicznych z mediami. Platformy takie jak Google i Facebook regularnie korzystają z treści mediów, obracając nimi, monetyzując, ale nie dzieląc się zyskami, co uderza bezpośrednio w redakcje i dziennikarzy.

Polskie media apelują do polityków

Polskie media apelują do polityków

"Przestrzegamy przed pochopnym przyjmowaniem przepisów, które jedynie pozornie poprawiając pozycję wydawców, mogą uniemożliwić nam zawarcie umów licencyjnych" - pisze polski oddział Google'a w liście do senatorów i senatorek cytowanym przez Interię. Cyfrowy gigant ocenia postulaty środowiska wydawców jako "niewłaściwe" i pisze o konsekwencjach przyjęcia ich. - To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana - komentuje list Google'a Andrzej Andrysiak, wydawca "Gazety Radomszczańskiej", członek Stowarzyszenia Gazet Lokalnych.

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Google pisze list do senatorów. "To jest groźba przekazana wprost. Ona nawet nie jest zawoalowana"

Źródło:
tvn24.pl, interia.pl

Najpierw musimy się zastanowić nad odpowiedzialnością samego ministra sprawiedliwości, ale być może w tym kontekście także premiera - powiedział o Zbigniewie Ziobrze i Mateuszu Morawieckim w specjalnym wydaniu programu "#BezKitu" w TVN24 obecny szef resortu Adam Bodnar. Odniósł się w ten sposób do kwestii badania nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości i odpowiedzialności za tę aferę członków poprzedniego rządu. Zaznaczył, że list Jarosława Kaczyńskiego do Ziobry ujawniony w ostatnich dniach "ma szczególne znaczenie" i był jedną z podstaw dla przygotowania wniosku o uchylenie immunitetu byłemu wiceministrowi Marcinowi Romanowskiemu.

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Afera rządu PiS. Bodnar o "liście, który ma szczególne znaczenie"

Źródło:
TVN24

Treściwe, pełnokrwiste relacje, a do tego smoki, miecze i magia Westeros – oto co zdaniem Eve Best, odtwórczyni roli Rhaenys Velaryon, przyciąga widzów do "Rodu smoka". Jej serialowy małżonek u źródeł popularności serialu upatruje połączenia "epickości i kameralności". Jak na planie kreowana jest pierwsza z nich? Jak z kręcone były sceny na morzu i kadry z udziałem smoków? O tych i innych wątkach gwiazdy produkcji opowiadają w rozmowie z reporterką TVN24 Eweliną Witenberg.  

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

"Ród smoka". W drugim sezonie więcej politycznych intryg

Źródło:
TVN24

Wakacje na greckiej wyspie, w malowniczym regionie Włoch, a może w hotelu Drakuli? W ofercie platformy Max nie brakuje filmów w sam raz na letni wieczór. Co warto obejrzeć?

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Pięć dobrych filmów na letni weekend

Źródło:
tvn24.pl

Posłowie nie posłuchali apelu mediów, teraz czas na senatorów. Chodzi o nowelizację ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Jak przestrzegają najwięksi polscy wydawcy, przepisy w kształcie, który przyjął Sejm, są bardzo niekorzystne dla mediów i mogą doprowadzić do zamknięcia wielu z nich. Zapytaliśmy największe koncerny o komentarz do nowych regulacji. Na naszą prośbę odpowiedział Google.

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Dlaczego uchwalana ustawa o prawie autorskim może oznaczać likwidację wielu mediów

Źródło:
tvn24.pl

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg opowiedziała o najgłośniejszych filmowych premierach tego tygodnia. Na wielki ekran trafił między innymi horror "MaXXXine", trzecia części trylogii Ti Westa. Wspomniała także o ekscentrycznych ubraniach Eltona Johna, które trafiły na aukcję.

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Co warto obejrzeć. Ewelina Witenberg podsumowuje. "Kadr na kino" w TVN24

Źródło:
tvn24.pl