Prezydent Bronisław Komorowski zainaugurował w warszawskim biurze sztabu akcję "Telefon do przyjaciela". Chodzi o to, żeby jak najwięcej wyborców poszło na głosowanie w II turze. Będziemy do nich apelowali poprzez ich przyjaciół - wyjaśnił Komorowski.
Akcja polega na tym, by popierające Bronisława Komorowskiego osoby wykonały jak najwięcej telefonów, pisały SMS-y i maile do znajomych, z prośbą, by wzięli oni udział w II turze wyborów, przekazali apel dalej i zagłosowali na urzędującego prezydenta.
Telefon do przyjaciela
- Każdy ma swoich znajomych, przyjaciół. Chodzi o to, żeby jak największa część poszła i głosowała. Chodzi głównie o osoby, które do tej pory stały z boku. Do nich będziemy apelowali poprzez ich przyjaciół - powiedział w sobotę Komorowski.
Prezydent w siedzibie swego sztabu, w obecności mediów, wykonał kilka telefonów do swych znajomych. - Dzień dobry, tu mówi Bronisław Komorowski. Dzwonię z serdeczną prośbą o przyjacielską pomoc. Proszę o wykonanie jak największej ilości telefonów, wysłanie SMS-ów z prośbą do przyjaciół, znajomych, żeby poszli do głosowania 24 maja i zechcieli oddać głos na mnie - zachęcał.
"Na pewno będę wszystkich znajomych namawiać"
Prezydencką akcję wsparły popularne aktorki Magdalena Boczarska i Anna Czartoryska-Niemczycka.
- Prezydent Komorowski przez pięć lat wykonywał dla Polski ciężką pracę, więc mam nadzieję, że teraz będziemy mogły się odwdzięczyć - powiedziała Boczarska. - Miejmy nadzieję, że nasza kobieca siła perswazji i nieodparty urok osobisty przekona nawet najbardziej opornych - dodała.
Czartoryska-Niemczycka zwróciła uwagę, że udział w wyborach to nie tylko obowiązek, ale i przywilej. - Na pewno będę wszystkich znajomych namawiać, przypominać im, że wybory to ważny dzień i warto brać w nich udział - powiedziała.
"Serdeczny apel"
Szef sztabu Komorowskiego Robert Tyszkiewicz tłumaczył w rozmowie z dziennikarzami, że apel kierowany jest do wyborców prezydenta z pierwszej tury.
- Musimy do tych, którzy w pierwszej turze zagłosowali na Bronisława Komorowskiego zwrócić się z serdecznym apelem - włączcie się do kampanii, przekonujcie znajomych, przyjaciół, rodzinę, by poszli zagłosować 24 maja.
Jak zauważył, bardzo wiele osób zostało podczas I tury w domu i do nich trzeba się zwrócić.
Autor: pk//gak/kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: tvn24