"Serwis YouTube pozbywa się Grzegorza Brauna" - informuje "Rzeczpospolita". Według dziennika z platformy usunięto już kilkanaście nagrań polityka, a wkrótce możliwe jest całkowite zamknięcie jego popularnego dotąd konta. Wszystko z powodu treści, które mają naruszać zasady serwisu.
Jak we wtorek podaje "Rzeczpospolita", w ostatnich dniach YouTube usunął już jedenaście opublikowanych na nim wideo Grzegorza Brauna, a wkrótce poseł Konfederacji może stracić cały swój kanał na tej platformie. Powodem są zasady serwisu i to, że zdaniem administratora, nagrania Brauna naruszają wytyczne dla użytkowników.
ZOBACZ TEŻ: Sejm uchylił immunitet posłowi Braunowi
Grzegorz Braun na YouTube
Obecnie Braun może pochwalić się 150 tys. subskrybentów i łącznie ponad 33,5 mln wyświetleń swoich nagrań, których polityk zamieścił aż 1,3 tys. Jak wylicza "RP", niektóre z publikacji mają ponad 300 tys. wyświetleń, a rekordzistą pod tym względem jest obejrzane przez 1,3 mln osób wideo, w którym Braun rapuje w ramach popularnej na początku pandemii akcji Hot16Challenge. Inne nagrania to głównie sejmowe wypowiedzi posła, wywiady i konferencje prasowe.
"RP" podaje, że usuwanie filmów Brauna zostało poprzedzone opublikowaniem przez antyfaszystowskie Stowarzyszenie "Nigdy Więcej" raportu na temat działalności tego polityka. Opisano w nim, że Braun "od lat propaguje teorie o przejmowaniu Polski przez Żydów, kpi z ofiar nazistowskich obozów, wzywa do przemocy wobec osób LGBT czy chwali się zrywaniem ukraińskich flag". Sotwarzyszenie wezwało platformy społecznościowe do usunięcia głoszonych przez niego "nienawistnych treści".
YouTube odpowiedział na publikację, prosząc o konkretne linki do filmów, a następnie usunął 11 publikacji - przekazał gazecie prof. Rafał Pankowski, socjolog z Collegium Civitas i Stowarzyszenia "Nigdy Więcej".
YouTube - usuwanie konta
Teraz, według "Rzeczpospolitej", Grzegorz Braun musi się liczyć także z możliwością całkowitej utraty budowanego od lat kanału na YouTube. Zgodnie z zasadami serwisu konto może zostać zamknięte jeśli dojdzie do naruszania zasad platformy. To na przykład publikowanie filmów lub komentarzy, które są obraźliwe, nawołują do nienawiści lub których celem jest nękanie. Konto może być też skasowane w przypadku szerzenia nieprawdziwych informacji medycznych.
W przypadku opublikowania treści naruszających zasady serwisu, użytkownik otrzymuje ostrzeżenie. Jeśli w ciągu kolejnych 90 dni treści ponownie naruszą zasady, ostrzeżenie zostanie wysłane ponownie i skutkuje stratą możliwości publikowania na 2 tygodnie. Uzyskanie 3 ostrzeżeń w ciągu 90 dni spowoduje trwałe usunięcie kanału z YouTube.
W przypadku poważnego lub umyślnego naruszenia zasad możliwe jest także zamknięcie konta już po pierwszym przypadku jego stwierdzenia. Taki skutek może mieć umieszczenie wideo zawierającego agresywne zachowanie, pornografię, czy szerzącego nienawiści.
Kasowane konta polityków
W przeszłości YouTube usuwał już filmy znanych polityków. Na przykład w 2020 roku usunięto nagranie z kanału Donalda Trumpa z powodu złamania zasad dotyczących "fałszywych informacji" na temat Covid-19, a w 2021 roku usunięto film z wypowiedzią na temat ataku jego zwolenników na Kapitol. Z platformy zniknęły też filmy byłego prezydenta Brazylii Jaira Bolsonaro, bo rozpowszechniały dezinformację na temat koronawirusa.
"RP" przypomina, że w 2022 roku z YouTube'a zniknął też jeden z największych skrajnie prawicowych kanałów, wRealu24, a także kanał Media Narodowe, uruchomiony w 2017 roku przez ówczesnego szefa Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Roberta Bąkiewicza.
Źródło: Rzeczpospolita, tvn24.pl