Sejm zdecydował o uchyleniu immunitetu posła Konfederacji Grzegorza Brauna. Prokuratura zamierza postawić mu siedem zarzutów związanych z czynami popełnionymi w latach 2022-2023.
W środę odbyło się głosowanie nad wnioskiem w sprawie uchylenia immunitetu Grzegorza Brauna. Posłowie głosowali oddzielne w sprawie każdego z siedmiu zarzutów prokuratury względem posła Konfederacji. Sejm wyraził zgodę na pociągnięcie Brauna do odpowiedzialności karnej za czyny określone w każdym z siedmiu punktów we wniosku prokuratora.
Posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, PSL i Lewicy głosowali jednogłośnie "za" możliwością pociągnięcia Brauna do odpowiedzialności karnej. Posłowie Prawa i Sprawiedliwości w zdecydowanej większości głosowali za, kilku posłów wstrzymało się od głosu. Przeciw głosowali posłowie Konfederacji. Od głosu wstrzymali się posłowie Kukiz'15.
Zobacz też: Relacja na żywo z politycznej środy w tvn24.pl
Prokurator wskazywał, że zarzuty wobec Brauna dotyczą m.in. zniszczenia mienia, naruszenia nietykalności cielesnej i znieważenia przedmiotu czci religijnej.
Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych wydała we wtorek decyzję w sprawie Brauna, rekomendując uchylenie immunitetu posłowi Konfederacji za grudniowy incydent w Sejmie, podczas którego użył gaśnicy do zgaszenia świec chanukowych.
Szereg zarzutów dla Grzegorza Brauna
Zdaniem Brauna sformułowane wobec niego zarzuty zawierają "jasne i oczywiste insynuacje i stwierdzenia kontrfaktyczne, niezgodne ze stanem rzeczywistym, prawdą materialną". Przekonywał, że materiały zawarte we wniosku zawierają "sfabrykowane cytaty i konfabulacje"; mówił, że w ogóle nie doszło do części zarzucanych mu czynów i można to ustalić na podstawie zapisów audio-wideo.
Jak przekazało w miniony czwartek biuro prasowe resortu sprawiedliwości, prokuratura, w przypadku uchylenia immunitetu, ma zamiar przedstawić Grzegorzowi Braunowi zarzuty popełnienia przestępstw dotyczących m.in.: "naruszenia nietykalności cielesnej Łukasza Szumowskiego w związku z pełnieniem przez niego obowiązków służbowych, a także stosowania przemocy fizycznej w celu zmuszenia do określonego zachowania; pomówienia Łukasza Szumowskiego za pomocą środków masowej komunikacji, że znajduje się on w stanie po użyciu alkoholu, co mogło poniżyć go w opinii publicznej; uszkodzenia choinki bożonarodzeniowej, uszkodzenie sprzętu nagłaśniającego, naruszenia miru domowego poprzez nieopuszczenie Niemieckiego Instytutu Historycznego, znieważenie na terenie Sejmu RP grupy osób oraz znieważenie przedmiotu czci religijnej".
Skandaliczne zachowanie posła Konfederacji
12 grudnia ubiegłego roku Grzegorz Braun, używając gaśnicy proszkowej, zgasił zapalone podczas uroczystości w Sejmie świece chanukowe. Potem pojawił się na mównicy sejmowej w czasie, gdy obradom przewodniczył wicemarszałek Krzysztof Bosak. Prowadzenie posiedzenia przejął marszałek Hołownia, który wykluczył Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie przeciwko niemu wniosku do prokuratury m.in. o zakłócanie obrządku religijnego.
Czytaj też: Grzegorz Braun złapał za gaśnicę w Sejmie i zgasił świece chanukowe. "Maksymalny wymiar kary"
Źródło: TVN24, PAP