O finansowe wsparcie budowy domu pielgrzyma i innych niezbędnych inwestycji na Świętej Górze Grabarce, zaapelował zwierzchnik Cerkwi w Polsce metropolita Sawa. Na Grabarkę właśnie dotarły ostatnie pielgrzymki wiernych.
W specjalnej odezwie z okazji 60-lecia żeńskiego klasztoru znajdującego się w najważniejszych dla wyznawców prawosławia miejscu podkreślił, że Grabarka, potrzebuje stałego wsparcia wiernych, a świąteczne ofiary i inne zbiórki nie rozwiążą jej problemów.
Jubileusz 60-lecia klasztoru Świętych Marty i Marii na Grabarce niedaleko Siemiatycz połączony jest z obchodami Święta Przemienienia Pańskiego. Główne uroczystości odbędą się w niedzielę 19 sierpnia.
W odezwie, skierowanej do wiernych z okazji jubileuszu Sawa, metropolita Warszawy i całej Polski napisał, że Grabarka to skarb, dziedzictwo i bogactwo prawosławia.
- Czy jest rodzina, która nie ma tu swego krzyża? Kto nie był na tym świętym miejscu? Komu obce są kontury cerkwi Przemienienia Pańskiego? Kto nie próbował wody z cudownego źródełka? - pytał hierarcha. - Grabarka ofiarowuje nam bardzo dużo. A my jej? - doda metropolita.
Przypomniał też, że gdy w 1990 roku spłonęła cerkiew na Grabarce, wierni pomogli zbudować nową. Z czasem zbudowano tam także kapliczkę przy źródełku, mur z polnych kamieni okalający wzgórze i asfaltowe drogi dojazdowe. Zwierzchnik Cerkwi w Polsce dodał też, że trwa budowa domu pielgrzyma (obecnie jest w stanie surowym).
Metropolita Sawa zaznaczył jednocześnie, że wiele jest jeszcze do zrobienia, a "siostry monasteru codziennie walczą o środki na budowę". Dlatego, jak napisał, gdy Grabarka się rozbudowuje "nikt nie powinien odmówić wsparcia".
- Od nas zależy, czy nasze dzieci i wnuki, gdy przyjdą tu za kilkanaście lat, ze swoimi krzyżami, będą miały gdzie zatrzymać się, odpocząć - mówił hierarcha.
- Nie budujemy Grabarki dla innych. Czynimy to dla siebie, własnej rodziny i dla naszej Matki Cerkwi Prawosławnej - zakończył odezwę metropolita.
Źródło: PAP/Radio Szczecin