Wszystko zaczęło się, gdy idąc na egzamin na prawo jazdy zobaczył przekrój silnika. Zastanawiał się wtedy, dlaczego tłoki muszą pracować w trybie posuwistym, po co jest wał korbowy i czy jest on rzeczywiście potrzebny. Później przez lata zastanawiał się, co zrobić, by ruch posuwisty tłoków zastąpić ruchem obrotowym.- Wał korbowy w typowym silniku posiada tłok, korbowód i wał korbowy. Postanowiłem wyeliminować wał korbowy, ponieważ ta siła działa na wał w niekorzystnym punkcie - tłumaczył w rozmowie z TVN24 Kazimierz Rzadkosz. - Moje prace szły w tym kierunku, by tę samą siłę, która działa na tłok, przenieść na ramię korbowodu - wyjaśniał konstruktor.
Jak mówił, w tradycyjnym silniku czterosuwowym "na dwa obroty następuje raz praca". W skonstruowanym przez niego czterołopatkowym silniku - "na jeden obrót wału następuje cztery razy praca".
Na prototyp na razie brak pieniędzy
Największym problemem, z którym teraz boryka się podhalański wynalazca, są wysokie koszty wykonania prototypu nowatorskiego silnika. Konstruktor - jak mówi - nie ma też dostępu do najnowszej technologii.
Silnik Rzadkosza jest podobny do silnika Wankla, ale - jak zaznacza sam konstruktor - jest bardziej wydajny. Przy 10 tys. obrotów osiąga moc około 450 koni mechanicznych.
Wiąże się to, co prawda, z dużym zużyciem paliwa. Ale - warto zaznaczyć - że silnik moze być napędzany paliwem alternatywnym, np. wodorem.
Jest patent
Konstruktor z Podhala opatentował już swój wynalazek. Jednak patent chroni go tylko w Polsce, za granicą już nie. Chyba, że wynalazca posiada dodatkowe dokumenty np. akt własności.
Jak uzasadniał rzecznik patentowy Tadeusz Tarko, zaproponowane przez Rzadkosza rozwiązanie jest pod względem technicznym nowe i "wręcz rewelacyjne".
- To silnik przyszłościowy, mogący pozwolić na wykorzystanie paliwa alternatywnego, typu nawet wodór - mówił Tarko.
Obecnie trwa tworzenie modelu nowatorskiego silnika w 3D. Wynalazca współpracuje z Politechniką Lubelską, m.in. na płaszczyźnie wykorzystania paliwa wodorowego.
Pojawiło się też zainteresowanie ze strony potentatów motoryzacyjnych - General Motors i Forda.
Autor: mon//gak / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24