Nieco ponad godzinę trwało w czwartek spotkanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z premierem Donaldem Tuskiem. Kilka minut po godz. 20 premier opuścił Pałac Prezydencki.
Tematem czwartkowej rozmowy prezydenta Lecha Kaczyńskiego z premierem Donaldem Tuskiem była m.in. zbliżająca się wizyta szefa rządu w Stanach Zjednoczonych oraz kandydatura Witolda Kozińskiego na wiceprezesa NBP - poinformowało w komunikacie Biuro Prasowe Kancelarii Prezydenta.
Z kolei rzeczniczka rządu Agnieszka Liszka powiedziała PAP, że czwartkowa rozmowa była zgodna "z deklaracją premiera, iż przed ważnymi wizytami zagranicznymi będzie się spotykał z prezydentem". Liszka nie chciała mówić o szczegółach rozmowy.
Kaczyński i Tusk rozmawiali również - wynika z komunikatu Kancelarii Prezydenta - o niedawnych wizytach w Polsce prezydentów Azerbejdżanu i Gruzji.
Donald Tusk złoży wizytę w USA dniach 9-10 marca; w jej trakcie spotka się w Waszyngtonie z prezydentem Georgem W. Bushem.
Głównymi tematami rozmów premiera z prezydentem USA będą: tarcza antyrakietowa, sytuacja w Iraku i Afganistanie oraz współpraca w dziedzinie bezpieczeństwa. Prawdopodobnie nie zostanie natomiast poruszony temat wiz dla Polaków.
Premier Tusk pytany w czwartek po południu przez dziennikarzy, kiedy można oczekiwać końca negocjacji z USA w sprawie tarczy antyrakietowej, powiedział: "Nie znamy daty finału negocjacji na temat instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce. Amerykanie znają nasze oczekiwania i to zrozumienie polskich oczekiwań powoli nabiera kształtów bardziej obiecujących, ale wskazywanie dziś jakiejkolwiek daty byłoby przedwczesne".
Prezydent rozmawiał także z premierem o kandydaturze Witolda Kozińskiego na wiceprezesa NBP. W czwartek premier poparł kandydaturę Piotra Wiesiołka na stanowisko wiceprezesa NBP - kontrasygnował wniosek prezesa NBP Sławomira Skrzypka rekomendujący tę kandydaturę.
Drugim kandydatem na stanowisko wiceszefa NBP, zgłoszonym przez Skrzypka, był Witold Koziński.
W styczniu dwaj wiceprezesi NBP - Krzysztof Rybiński i Jerzy Pruski - podali się do dymisji.
Źródło: PAP, Gazeta.pl