52-latek z gminy Wiązownica (woj. podkarpackie) odpowie za postrzelenie z wiatrówki psa, który przebiegał koło jego posesji. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, przyznał się do winy.
Do postrzelenia psa doszło w gminie Wiązownica w styczniu. Policjant z tamtejszego posterunku ustalił, że ze zdarzeniem może mieć związek 52-letni mieszkaniec gminy. Dotarł do właścicieli psa oraz do świadków.
"Z zebranych materiałów wynika, że 52-latek strzelił do psa z broni pneumatycznej. Zwierzę w tym czasie przebiegało przy ogrodzeniu jego posesji. Po postarzale pies oddalił się. Ranne zwierzę wróciło do swoich właścicieli" – czytamy w policyjnym komunikacie.
Policjant w domu 52-latka zabezpieczył wiatrówkę. Mężczyzna usłyszał zarzuty znęcania się nad zwierzęciem i przyznał się do winy. Grozi mu do trzech lat więzienia.
Źródło: TVN24 Kraków
Źródło zdjęcia głównego: KPP Jarosław