Główny ekonomista mówi, że Orlen "nie jest od pomocy Polakom". Obajtek twierdzi inaczej

Grupa Orlen w 2022 roku wypracowała przychody ze sprzedaży w wysokości ponad 278 miliardów złotych. Zysk netto wyniósł blisko 35,5 miliarda złotych, podczas gdy rok wcześniej było to około 11,2 miliarda. Zysk netto oczyszczony o zysk z tytułu okazyjnego nabycia Grupy Lotos i Grupy PGNiG wyniósł 21,4 miliarda.

W najnowszym raporcie Orlen podał, że modelowa marża rafineryjna w lutym wyniosła 14,8 dolara na baryłce. To spadek w stosunku do poprzedniego miesiąca, kiedy wyniosła 21,9 dolara na baryłce, ale duży wzrost rok do roku - w lutym 2022 marża wynosiła 2,7 dolara na baryłce. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów prowadzi postępowanie w sprawie polityki cenowej Orlenu.

W czwartek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 gościł główny ekonomista PKN Orlen Adam Czyżewski. Mówił między innymi o rekordowym zysku Orlenu i o cenach paliw. W tym kontekście stwierdził, że "nikt nie kryje" tego, że Orlen dużo zarobił w 2022 roku, a "zarząd spółki nie może działać na jej niekorzyść". - Jeżeli na rynku ceny kształtują się tak, że generują duże zyski, to sprzedawanie towaru po niższych cenach jest działaniem na jej szkodę - powiedział.

Pytany o to, czy PKN Orlen jest narodowym czempionem, który chce pomagać Polakom, czy firmą komercyjną, która chce zarabiać, odpowiedział: - My nie jesteśmy od pomocy Polakom, jesteśmy firmą, która działa na globalnym rynku paliw. Biorąc pod uwagę, że cena hurtowa w Europie jest dla wszystkich taka sama, my sprzedajemy paliwa najtaniej w Europie.

- My nie dyktujemy cen. To rynek, rynek europejski je dyktuje. Nasze ceny hurtowe i ceny detaliczne są przenoszone z rynku globalnego - podkreślał. Na uwagę, że być może gdyby Orlen i Lotos działały oddzielnie, mogłyby rywalizować cenowo, odparł" - Rywalizowaliśmy kiedyś i nie miało to wielkiego wpływu na ceny, bo i Lotos, i Orlen nawiązywały do tego samego układu odniesienia - powiedział. Dodał, że "kiedyś paliw nie brakowało, a teraz mamy po raz pierwszy w historii sytuację, kiedy brakuje rafinerii".

Słowa o tym, że Orlen "nie jest od pomocy Polakom" kłócą się z wypowiedziami prezesa koncernu Daniela Obajtka.

W opublikowanym 3 marca w Wirtualnej Polsce wywiadzie Obajtek między innymi na krytykę ze strony lidera PO Donalda Tuska, chwalił swoją firmę i powiedział, że "Tusk powinien zacząć być odpowiedzialnym politykiem i przestać atakować koncern, który pomaga Polakom i napędza polską gospodarkę". 

Na początku roku Obajtek wygłosił oświadczenie dotyczące "cudu cenowego" na stacjach Orlenu, gdzie ceny paliw się nie zmieniły, choć wrócił wyższy VAT. Pojawiały się wtedy oskarżenia, że Orlen jeszcze przy niższym podatku windował ceny paliw.

- Zbudowaliśmy koncern, który może stabilizować ceny. Zrobiliśmy to dla dobra rynku i dla dobra Polaków - przekonywał. Jego zdaniem Orlen "prowadzi odpowiedzialną politykę dla dobra Polaków".

"Te wszystkie działania, a w szczególności działania rządu pana premiera Mateusza Morawieckiego i PKN Orlen spowodowały, że dziś mamy najniższe ceny w UE i robimy wszystko, by te ceny mogły się utrzymać” - oświadczył Obajtek.

W sierpniu 2022 roku Obajtek, mówiąc o fuzji z Lotosem, stwierdził, że "efekty będą widoczne dla bezpieczeństwa Polaków i portfeli Polaków". - Niebawem pozytywnie się państwo o tym przekonacie - przekonywał.

We wpisie na Twitterze z lutego pisał, że siła Orlenu to "wymierne korzyści dla Polaków".

W czwartek po południu Obajtek umieścił na Twitterze wpis, w którym zapewnił, że "Orlen zawsze pomaga Polakom, realizuje cele społeczne i dalej będzie to robić".

"Zapewniamy jedne z najniższych cen paliw w Europie, dopłacamy 14 mld zł do zamrożenia cen gazu, finansujemy sport, prowadzimy setki projektów z obszaru CSR. Poranna wypowiedź głównego ekonomisty nie odnosiła się do tych kwestii. Za realizację zadań społecznych odpowiada prezes, zarząd Spółki i będziemy kontynuować tą strategię" - napisał prezes Orlenu.