- To jest docenienie roli Polski i tego, że głos Polski jest słyszalny w sprawach nie tylko naszego regionu, i nie tylko w Europie, ale okazuje się, że także tu w Waszyngtonie - powiedział minister Radosław Sikorski, komentując fakt włączenia jego osoby na listę "największych globalnych myślicieli" opracowaną przez magazyn "Foreign Policy".
Przebywający z wizytą w Waszyngtonie Sikorski podkreślił, że traktuje to przede wszystkim jako wyróżnienie dla Polski.
Berlińskie przemówienie
Clinton o Sikorskim: To topowy myśliciel i dobry przyjaciel
Lista "100 Top Global Thinkers" publikowana jest corocznie przez magazyn "Foreign Policy". Pojawiają się na niej czołowi myśliciele świata. W uzasadnieniu umieszczenia Sikorskiego na liście, "Foreign Policy" podkreśla jak ważny jest głos ministra Sikorskiego w debacie na temat przyszłości Europy.
Magazyn przypomina słynne berlińskie przemówienie Sikorskiego, w którym minister powiedział, że "mniej zaczyna obawiać się niemieckiej potęgi niż niemieckiej bezczynności". Za równie ważne uznaje przemówienie Sikorskiego w Oxfordzie, w którym przekonywał Brytyjczyków do "powrotu do Europy". Kolejnym powodem dla umieszczenia Sikorskiego wśród najbardziej wpływowych postaci roku jest jego praca na rzecz wzmacniania współpracy transatlantyckiej w zakresie bezpieczeństwa.
Wpływowi
Miano "Top Global Thinker" przyznawane jest najbardziej wpływowym politykom, pisarzom, noblistom i działaczom społecznym.
Wśród najbardziej wpływowych postaci 2011 roku znaleźli się: Prezydent USA Barack Obama, birmańska opozycjonistka i noblistka Aung San Suu Kyi, ekonomista Joseph Stiglitz, małżeństwo przedsiębiorców i filantropów Bill i Melinda Gates, założyciel Facebooka Mark Zuckerberg, chiński artysta Ai Weiwei, egipski noblista i lider Arabskiej Wiosny Mohamed ElBaradei czy Prezydent Brazylii Dilma Rousseff.
Autor: mn/tr/k / Źródło: tvn24.pl, PAP