Firma Adama Hofmana - R4S-Consulting Hungary KFT - jest jednym z beneficjentów fuzji Orlenu z Lotosem. Węgierski koncern MOL, który kupił 417 stacji benzynowych Lotosu, zatrudnił firmę byłego rzecznika PiS jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem transakcji, by przygotować sobie grunt pod wejście na polski rynek. Poznaliśmy szczegóły tego kontraktu.
Warszawa, 22 czerwca 2021 roku. Na 26. piętrze nowoczesnego biurowca przy ul. Emilii Plater - tuż obok Pałacu Kultury i Nauki - funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego wynoszą kartony z dokumentami, nośnikami danych i komputerami firmy R4S - agencji PR, której jednym ze wspólników jest Adam Hofman. Przeszukanie ma związek ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w zarządzaniu Zakładami Chemicznymi "Police", należącymi do Grupy Azoty. Śledczych interesowały umowy R4S ze spółką. To właśnie wśród wtedy zabezpieczonych danych zupełnie przypadkowo odnaleźli umowę zawartą we wrześniu 2020 pomiędzy węgierskim oddziałem R4S a koncernem MOL.
Węgierski łącznik
Osobą, która wprowadziła R4S i Adama Hofmana na węgierskie salony, był Igor Janke, od 2018 roku partner w spółce, odpowiedzialny za kontakty międzynarodowe. Były dziennikarz jest bardzo poważany nad Dunajem i ma otwarte praktycznie wszystkie drzwi w administracji Victora Orbana. Jak to możliwe? Wszystko za sprawą wydanej w 2012 roku książki "Napastnik: opowieść o Viktorze Orbanie". Premier Węgier nie dość, że książkę przeczytał, to jeszcze mu się spodobała. Sentyment do polskiego publicysty jest tak duży, że Victor Orban osobiście pofatygował się na otwarcie budapeszteńskiego biura R4S. - Zbudowanie bliskich relacji polsko-węgierskich nie stanie się automatycznie. Sukces osiągniemy tylko wtedy, gdy w ten proces będą zaangażowani ludzie, którzy zainwestują w to energię, czas i pieniądze - mówił węgierski premier na uroczystym otwarciu biura w październiku 2020 roku .
- Doskonale znam realia węgierskie, dlatego cieszę się, że to właśnie w Budapeszcie otworzyliśmy pierwszą zagraniczną spółkę - dodawał Janke.
Właśnie te świetne relacje z węgierskim premierem wykorzystał Adam Hofman, który zatrudnił w 2018 roku byłego dziennikarza w swojej agencji. Przynajmniej od początku 2020 roku Hofman w towarzystwie Roberta Pietryszyna i Igora Jankego jeździł na Węgry spotykać się z dyrektorami z MOL. Spotkania zaowocowały kontraktem podpisanym we wrześniu 2020 roku pomiędzy R4S-Consulting Hungary KFT a węgierskim koncernem. Kontrakt o wartości 120 tysięcy euro (ok. 550 tys. zł) został podpisany na rok. R4S miało zająć się zbieraniem informacji o tym, jak postrzegany jest MOL w Polsce, jak zareagowałaby opinia publiczna na wiadomość o większym zaangażowaniu firmy na polskim rynku. W jednym z punktów umowy, do której mieliśmy wgląd, MOL i R4S zobowiązały się pod groźbą kary do utrzymania w tajemnicy zarówno samej umowy, jak i w ogóle współpracy. Janke w dokumencie został wpisany jako osoba obsługująca kontrakt.
Przypomnijmy, umowa między R4S a MOL została podpisana we wrześniu 2020 roku. Oficjalnie Daniel Obajtek o uczestnictwie węgierskiego koncerny paliwowego w fuzji Orlenu z Lotosem poinformował dopiero w styczniu 2022 roku. Dzięki połączeniu polskich spółek węgierski gigant przejął 417 stacji benzynowych Lotosu na terenie Polski.
Tajemnice z sądowych dokumentów
Według dokumentów z węgierskiego sądu rejestrowego, do których dotarliśmy, w 2020 roku - czyli roku podpisania pierwszej umowy - spółka R4S-Consulting Hungary nie zatrudniała ani jednej osoby.
Rok później w węgierskim oddziale R4S pracowała jedna osoba. Przychody spółki dobiły do blisko 3 milionów zł (240 mln HUF), a zysk na czysto za 2021 r. przekroczył 1,6 mln zł (140 mln. HUF). Milion dwieście tysięcy złotych zostało wypłacone jako dywidenda dla właścicieli R4S-Consulting Hungary.
Jak spółka, która formalnie nie zatrudnia nikogo, obsługiwała kontrakt na pół miliona złotych? Czy R4S Consulting Hungary KFT podpisało więcej umów z MOL i czego dotyczyły? Skąd na koncie spółki pojawiły się miliony złotych? Chcieliśmy zadać te pytania byłemu rzecznikowi partii Jarosława Kaczyńskiego, jednak Adam Hofman poinformował nas w rozmowie telefonicznej, że "jest osobą prywatną i nie jest zainteresowany żadną aktywnością medialną".
Podział firmy
Jeszcze do niedawna R4S miało czterech wspólników: dwóch założycieli, czyli Michała Wiórkiewicza i Mariusza Sokołowskiego oraz dwóch wspólników, którzy dołączyli do spółki później, czyli właśnie Adama Hofmana i Roberta Pietryszyna. Jak wynika z naszych informacji, między wspólnikami miało dojść do sporu, który zaowocował podziałem firmy.
Co znamienne jednak, choć spółkę matkę, czyli zarejestrowane w Polsce R4S, Wiórkiewicz i Sokołowski opuścili w grudniu 2021 r., to spółkę córkę, czyli zarejestrowane w Budapeszcie R4S-Consulting Hungary Hofman z Pietryszynem przejęli już w październiku 2021 roku. Dlaczego zatem były rzecznik bardziej spieszył się przejąć teoretycznie mniej wartościową węgierską spółkę córkę niż spółkę matkę w Polsce? Jakie kontrakty ukryte są w R4S-Consulting Hungary? Na ten temat żaden z byłych wspólników nie chce rozmawiać.
- Nie jesteśmy w żaden sposób uprawnieni, żeby komentować kwestie spółki R4S-Consulting Hungary. Od 2021 roku nie zasiadamy w żadnych organach zarządczych tych podmiotów ani nie mamy żadnej wiedzy, co się w nich dzieje - mówią nam w przesłanym stanowisku Mariusz Sokołowski oraz Michał Wiórkiewicz, byli wspólnicy R4S.
Układ wrocławski
Adam Hofman i Robert Pietryszyn mają być częścią tzw. układu wrocławskiego. To opisywane przez OKO.press, Fundację Reporterów i "Gazetę Wyborczą" grono wspólnych znajomych, którzy w większości są bądź byli związani z Prawem i Sprawiedliwością, mieszkają lub robią interesy we Wrocławiu i którzy wspierają się w biznesie po przejęciu władzy przez PiS. Oprócz Hofmana i Pietryszyna mają należeć do układu m.in. Dawid Jackiewicz, były minister skarbu, czy Adam Burak, obecny wiceprezes Orlenu i prawa ręka Daniela Obajtka.
Węgierski udział w fuzji Orlenu z Lotosem
Plan połączenia Orlenu z Lotosem Prawo i Sprawiedliwość niosło na swoich sztandarach już od wyborów w 2015 roku. Jedną z wielu przeszkód na drodze do fuzji była jednak Komisja Europejska, która nie chciała zgodzić się na proste połączenie obu spółek, bo doprowadziłoby to do powstania monopolu. By uzyskać zgodę KE, Orlen zgodził się sprzedać część majątku Lotosu przed połączeniem. W ten sposób część gdańskiej rafinerii Lotosu trafiła w ręce Saudi Aramco, ponad 400 stacji benzynowych zaś do węgierskiego MOL.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Twitter/IgorJanke