Fundusz Sprawiedliwości to, jak przypominał trzy tygodnie temu Michał Jędrzejczyk z Najwyższej Izby Kontroli, państwowy fundusz celowy. - Oznacza to, że część środków została wyodrębniona z budżetu państwa, czyli pieniędzy nas wszystkich, i przekazana do dyspozycji ministrowi sprawiedliwości na określone cele - mówił. I dodawał: - Powstaniu funduszu przyświecała idea, aby z pieniędzy pochodzących od sprawców przestępstw pomagać ofiarom, a z pieniędzy pochodzących z pracy osób osadzonych finansować ich późniejszą readaptację, późniejszy powrót do społeczeństwa po odbyciu kary pozbawienia wolności.