W sprawie Fundacji Profeto czekam na opinię Prokuratorii Generalnej i wyniki audytu. Od tego uzależniam dalsze decyzje w tej sprawie, bo na razie płatność jest wstrzymana - poinformował podczas obrad sejmowej komisji minister sprawiedliwości Adam Bodnar. Chodzi o fundację, która za miliony złotych od resortu Zbigniewa Ziobry stawia ośrodek dla ofiar przestępstw.
Sejmowa komisja sprawiedliwości i praw człowieka w środę wieczorem zajęła się wnioskiem PiS o wyrażenie wotum nieufności wobec ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Ostatecznie posłowie negatywnie zaopiniowali ten wniosek. Podczas obrad komisji posłowie zadawali Bodnarowi liczne pytania dotyczące kwestii praworządności, a także sposobu wydatkowania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości za poprzedniej władzy.
Jedno z pytań do ministra Bodnara dotyczyło dotacji dla Fundacji Profeto.
Kościelna Fundacja Profeto za miliony złotych od resortu Zbigniewa Ziobry stawia ośrodek dla ofiar przestępstw, choć do tej pory zajmowała się mediami. Między fundacją a głównym wykonawcą budynku - firmą TISO - dochodziło do budzących wątpliwości operacji finansowych, które przykuły uwagę skarbówki. We wspólnym śledztwie dziennikarze tvn24.pl i OKO.press ujawnili nieznane fakty dotyczące największej inwestycji z Funduszu Sprawiedliwości.
Bodnar o sprawie Fundacji Profeto: czekam na opinię Prokuratorii Generalnej
Minister sprawiedliwości mówił, że w tej sprawie "obowiązują go procedury". - Czekam na opinię Prokuratorii Generalnej Skarbu Państwa (Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej - red.) i wyniku audytu i od tego uzależniam dalsze decyzje w tej sprawie, bo na razie ta płatność, jak państwo doskonale wiedzą, jest wstrzymana. Jak to otrzymam, to podejmę odpowiednie decyzje - przekazał.
- Dla mnie to nie jest jakaś kwestia ani religijna, (ani) niereligijna, tylko to jest kwestia tego, że po prostu musimy mieć w papierach pewność, że te pieniądze, które są przekazywane, są pieniędzmi wydatkowanymi w sposób niesprawdzony, czy na podstawie procedur, które nie są przez nas zweryfikowane. Muszę mieć poczucie odpowiedzialności i tutaj Prokuratoria Generalna Skarbu Państwa tym się teraz zajmuje - dodał.
O informacji przekazanej przez Bodnara napisał też w mediach społecznościowych poseł Michał Szczerba.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24