Założona przez Tadeusza Rydzyka Fundacja Lux Veritatis do 2023 roku dostanie, w ramach rozpisanego w styczniu konkursu, miliony złotych na prowadzenie Centrum Ochrony Praw Chrześcijan - informuje portal OKO.press. Pieniądze mają pochodzić z Funduszu Sprawiedliwości, nadzorowanego przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, którego zadaniem jest wspieranie ofiar przestępstw.
Sprawę możliwych milionowych dotacji na rzecz Fundacji Lux Veritatis i prowadzenie działalności Centrum Ochrony Praw Chrześcijan opisuje portal OKO.press. Na początku swojego artykułu przywołuje treść komunikatu, jakie w maju Centrum zamieściło na swoim profilu w mediach społecznościowych.
"Papieże ostatnich pontyfikatów, wielokrotnie zwracali uwagę, że obecnie jest więcej męczenników chrześcijańskich niż było ich w starożytności. Także w Polsce w roku 2018, zgłoszono 31 przypadków zdarzeń noszących znamiona przestępstw z nienawiści względem chrześcijan w Polsce, czyli tzw. chrystianofobii (raport za rok 2018 Centrum Wolności Religijnej Ordo Iuris). Odpowiedzią na tę sytuację, jest powołane przez Fundację Lux Veritatis Centrum Ochrony Praw Chrześcijan" - napisało COPC, uruchamiając profil na Facebooku [interpunkcja zgodna z oryginałem].
Założycielem i prezesem Fundacji Lux Veritatis jest ojciec Tadeusz Rydzyk. Dotację na prowadzenie Centrum fundacja dostała z Funduszu Sprawiedliwości nadzorowanego przez ministra Zbigniewa Ziobrę.
Konkurs Funduszu Sprawiedliwości w zakresie przeciwdziałania przyczynom przestępczości
Dotacja na Centrum Ochrony Praw Chrześcijan pochodzi z V konkursu Funduszu Sprawiedliwości w zakresie przeciwdziałania przyczynom przestępczości na lata 2020-2023.
Konkurs ten ruszył w styczniu. Opiewał w sumie na 14 milionów złotych, do wydania przez cztery lata, ponieważ dofinansowanie w ramach konkursu ma trwać do 2023 roku. Maksymalna kwota dotacji każdego roku to trzy i pół miliona złotych.
Na jakie działania mają być przeznaczone pieniądze z dotacji?
W dokumentach źródłowych dotyczących szczegółów tego konkursu znajduje się katalog działań, na które mogą iść pieniądze z dotacji.
Wyliczono tu między innymi: prewencję przestępstw przeciw wolności sumienia wyznania, prewencję stosowania przemocy czy gróźb bezprawnych na tle przynależności wyznaniowej, zapobieganie naruszenia praw rodziców do wychowywania zgodnie ze światopoglądem, prewencję nawoływania do nienawiści czy znieważania na tle wyznaniowym czy upowszechnianie wiedzy z zakresu prześladowań chrześcijan w Polsce i na świecie.
Fundusz Sprawiedliwości
Sam Fundusz Sprawiedliwości zaczął funkcjonować w 1997 roku. W założeniu miał pomagać finansowo ofiarom przestępstw i stanąć na nogi więźniom kończącym odbywanie kar. Z jego środków miały też korzystać organizacje pozarządowe niosące pomoc właśnie takim osobom. W 2013 roku Fundusz przeszedł zmiany z inicjatywy ówczesnego ministra sprawiedliwości Marka Biernackiego, kolejne wprowadzono w roku 2017. Wówczas dodano zadanie: przeciwdziałanie przestępczości.
Są jednak zastrzeżenia co do tego, na co idą pieniądze z FS. W tej sprawie raport wydała NIK, która pod lupę wzięła wprowadzoną przez ministra sprawiedliwości zmianę w zasadach przekazywania środków z Funduszu. Reporterzy magazynu "Czarno na białym" przyjrzeli się kilku umowom na wielomilionowe dotacje.
Pytania do Ministerstwa Sprawiedliwości
W komunikacie o ogłoszeniu wyniku konkursów napisano, że "o wysokości kwoty przyznanej dotacji oraz o szczegółach zawarcia umowy podmioty zostaną poinformowane w oddzielnej korespondencji".
OKO.press podaje, że Fundacja Lux Veritatis wnioskowała w sumie o ponad siedem milionów złotych (Centrum ma działać do 2023 roku). Fundacja nie odpowiedziała na pytanie portalu, ile pieniędzy łącznie przyznał jej resort sprawiedliwości. Jednak - jak wynika z informacji OKO.press - do 19 sierpnia 2020 roku na konto projektu wpłynęło już ponad milion złotych.
O to, ile pieniędzy znalazło się do 19 sierpnia 2020 roku na koncie Centrum Ochrony Praw Chrześcijan, tvn24.pl zwrócił się w niedzielę z pytaniami do Ministerstwa Sprawiedliwości. Zapytaliśmy także, ile łącznie dotacji Fundacja Lux Veritatis dostała lub dostanie z Funduszu Sprawiedliwości w latach 2020-2023. Do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
OKO.press w dalszej części swojego artykułu zauważa, że biorąc pod uwagę, że zgodnie z regulaminem konkursu dotacja przyznawana jest w transzach, łączna kwota, jaka trafi do fundacji Rydzyka na prowadzenie Centrum do 2023 roku, będzie zapewne wielomilionowa.
Portal zapytał również Lux Veritatis o to, jakie konkretnie działania będzie prowadziło Centrum w ramach przyznanej dotacji oraz ile osób do tej pory zgłosiło się tam po pomoc. Dziennikarze jednak nie dostali odpowiedzi.
Na co Centrum może przeznaczać część dotacji?
Portal zauważył pewną wskazówkę, na co może być przeznaczona część dotacji na Centrum. To plansza, która pojawiła się na krótko podczas wywiadu wyemitowanego w czerwcu 2020 w "Rozmowach niedokończonych" w TV Trwam. Tematem była chrystianofobia w Europie i w Polsce. Plansza informowała, że rozmowę współfinansowano z Funduszu Sprawiedliwości.
Prawdopodobnie Centrum prowadzone przez Lux Veritatis przekazuje więc część pieniędzy na realizację programów o prześladowaniu chrześcijan, emitowanych w Telewizji Trwam, której dyrektorem jest właśnie Tadeusz Rydzyk.
Kolejny raz Fundacja Lux Veritatis dostaje dotacje z Funduszu Sprawiedliwości
OKO.press podkreśla, że nie jest to pierwszy raz, kiedy Fundacja Lux Veritatis dostaje dotacje z Funduszu Sprawiedliwości.
"W 2017 roku Lux Veritatis dostała łącznie 641 200 zł na dwa projekty. Pierwszym były reportaże interwencyjne z cyklu "Po stronie prawdy" (choć TV Trwam emitowała je już od lat). Oprócz tego z dotacji sfinansowano koncert w Polskiej Filharmonii Bałtyckiej z udziałem Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej, który transmitowała TV Trwam, a także koncert kolęd "Pokój ludziom dobrej woli". W 2018 za dotację z państwowego funduszu Lux Veritatis stworzyła m.in. portal ostrzegamy.online, na którym publikuje artykuły m.in. o zagrożeniach duchowych. Wynika z nich, że takim zagrożeniem może być np. muzyka, a najlepszą ochroną przed złem w muzyce jest spowiedź i komunia. Oraz że np. kobiety po zabiegu aborcji czeka załamanie psychiczne, depresja, rozpacz" - czytamy na portalu OKO.press.
"Misją jest ochrona praw chrześcijan"
Na stronie Centrum Ochrony Praw Chrześcijan czytamy, że jest ono "odpowiedzią na falę dyskryminacji religijnej pojawiającej się na świecie i w Polsce". "Misją tworzonego Centrum jest ochrona praw chrześcijan oraz przeciwdziałanie przyczynom prześladowania ze względu na przynależność wyznaniową" - napisano.
Jak główne cele wskazują:
- informowanie, edukowanie i upowszechnianie wiedzy między innym za pomocą audycji telewizyjnych, kampanii społecznych, publikacji, prelekcji, dyskusji i szkoleń; - udzielanie bezpłatnej pomocy prawnej i porad obywatelskich; - prowadzenie badania na temat prześladowań chrześcijan w Polsce i na świecie.
Jednak - jak stwierdza OKO.press - na stronie Centrum jedynym elementem merytorycznym jest mapa z kilkudziesięcioma państwami. Kliknięcie jednej z pozycji przenosi do strony z opisem historii chrześcijaństwa w danym kraju i przykładami ataków na chrześcijan z ostatnich lat.
Centrum Pomocy Ochrony Chrześcijan na swojej stronie pisze, że jego działalność jest "współfinansowana ze środków Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej - Funduszu Sprawiedliwości w zakresie Przeciwdziałania przyczynom przestępczości na realizację Programu Przeciwdziałania Przyczynom Przestępczości na lata 2020-2023".
Od maja działa również profil na Facebooku, gdzie można znaleźć artykuły o zagrożeniach ze strony ideologii LGBT oraz wpisy o atakach na kościoły i duchownych na świecie i w Polsce.
Pieniądze także na walkę z LGBT
Dotacje w ramach V konkursu Funduszu Sprawiedliwości dostały jeszcze cztery inne organizacje pozarządowe.
Pieniądze przyznano także Fundacji Strażnik Pamięci. Jej szefem jest redaktor naczelny prawicowego tygodnika "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. W konkursie dostała pieniądze za projekt "Przeciwdziałanie przestępstwom dotyczącym naruszenia wolności sumienia popełnianym pod wpływem ideologii LGBT". W ramach projektu ma wydać serię zeszytów dołączonych do tygodnika "Do Rzeczy" pt. "Prawna obrona wolności sumienia i ideologia LGBT" oraz zorganizować dwie konferencje pt. "Wolność sumienia i ideologia LGBT".
Fundacja Pro Futuro Theologiae, która działa przy Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, dostała pieniądze na projekt Laboratorium Wolności Religijnej.
Dotację otrzymało także szczecińskie Stowarzyszenie Fidei Defensor. Z władzami stowarzyszenia jest związany radny ze Szczecina Dariusz Matecki z Solidarnej Polski. Stowarzyszenie prowadzi w Szczecinie Centrum Przeciwdziałania Przestępczości Przeciwko Wolności Sumienia i Wyznania.
Portal OKO.press zauważa, że właśnie te stowarzyszenie ostatnio zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przez osoby, które nałożyły tęczowe flagi na figurze Chrystusa przed Kościołem Św. Krzyża w Warszawie i na innych pomnikach.
Źródło: OKO.press, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Centrum Ochrony Praw Chrześcijan