- PiS wygra te wybory, bo ma wyraźnego przywódcę, prowadzi mocną kampanię, której nadaje ton - mówił w "Salonie politycznym Trójki" jeden z liderów LiD-u Władysław Frasyniuk.
Jego zdaniem, nadchodzące wybory wygra PiS, a po nich zawiąże się koalicja tej partii z Platformą Obywatelską. - Będziemy mieli do czynienia z krótką, dwuletnią kadencją i koalicją PO i PiS. Kaczyński zrobi wszystko, żeby połączyć wybory prezydenckie z parlamentarnymi - uważa Frasyniuk.
Jego zdaniem wpadka pijanego Aleksandra Kwaśniewskiego w Kijowie wpisuje się w psucie wizerunku Polski za granicą. Frasyniuk zapewnił, że nie rozmawiał z byłym prezydentem po jego powrocie z Ukrainy: - Jest człowiekiem inteligentnym i wie co zrobił. Pewnie po ludzku jest mu wstyd. Wizerunek Polski jest od dwóch lat psuty i jego wpadka wpisuje się w to psucie - mówił Fasyniuk.
Lider wchodzącej w skład LiD-u Partii Demokratycznej skrytykował też język, jakim zwrócił się do Kwaśniewskiego w czasie niedzielnej konwencji LiD Marek Borowski. Według niego, sformułowanie "mordo ty moja", to "knajackie określenie", które kojarzy się z budką z piwem z czasów PRL-u. - To okropne, że takie określenia w kampanii wyborczej stają się hitami - mówił Frasyniuk.
Dodał, że - jego zdaniem - mimo wpadki w Kijowie, Kwaśniewski potrafi stworzyć zespół i stanąć na czele lewicy w nadchodzących wyborach.
- Aleksander Kwaśniewski jest na świecie niezwykle ustawionym człowiekiem. Ma drobne wpadki, po których źle reaguje. To też ten człowiek, który przeprowadził PZPR z systemu totalitarnego w system demokratyczny. Przez dwie kadencje był prezydentem wszystkich Polaków. Jest niezwykle zdolnym człowiekiem. to jest to pokolenie, które wie, że Polsce potrzebny jest dialog - mówił Frasyniuk. - Życzę wszystkim pozostałym politykom, żeby może się upili, ale mówili do rzeczy. Bo dziś są trzeźwy, ale z ich ust płynie bełkot - dodał.
Źródło: Polskie Radio
Źródło zdjęcia głównego: TVN24