To nie w międzynarodowych instytucjach będzie rozstrzygał się los Polski - stwierdził Władysław Frasyniuk, działacz antykomunistycznej opozycji z czasów PRL, odnosząc się do zapowiedzi wiceszefa Komisji Europejskiej Fransa Timmermansa w sprawie wprowadzanych przez Prawo i Sprawiedliwość zmian w sądownictwie.
Wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Frans Timmermans powiedział w środę, że Komisja Europejska jest bliska uruchomienia wobec Polski artykułu 7 Traktatu o Unii Europejskiej. To tak zwana "opcja atomowa", na końcu której kraj może być objęty sankcjami.
- Sprawy polskie decydują się tu, nie w Brukseli - tak słowa wiceszefa Komisji skomentował Władysław Frasyniuk. - To od naszej determinacji i od naszego oporu będzie zależało, czy wygramy, czy też nie - dodał.
Frasyniuk podkreślił, że to nie w międzynarodowych instytucjach będzie rozstrzygał się los Polski. - To my tutaj zdecydujemy o tym, jaka będzie przyszłość ojczyzny - podkreślił.
"Trzeba wesprzeć prezydenta"
Frasyniuk skomentował również wtorkowe wystąpienie prezydenta, który zapowiedział, że zawetuje ustawę o Sądzie Najwyższym, jeśli Sejm nie przyjmie prezydenckich poprawek w sprawie Krajowej Rady Sądownictwa. Prezydencka propozycja zawiera między innymi zapis, według którego sędziowie do KRS będą wybierani sejmową większością 3/5 głosów.
- Poważnie traktuję jego wczorajszą deklarację - ocenił Frasyniuk. - Co prawda ten kompromis, który on proponuje, jest nie do zaakceptowania, ale w dniu dzisiejszym widziałem, jak go frontalnie zaatakowano, jak go wpisano do naszej grupy "zdrajców narodowych". To jest taki moment, w którym trzeba wesprzeć prezydenta - dodał.
- Apeluję do Andrzeja Dudy, żeby się zdobył na odwagę, to historia go zapisze jako kolejnego wielkiego Polaka, ale namawiam go do tego, żeby w sprawie konstytucji zawetował. Nie odsyłał do Trybunału. Żeby nie szukał porozumienia z Prawem i Sprawiedliwością, nie szukał kompromisów w sprawie konstytucji - zaznaczył Frasyniuk. - Prezydent polskiego państwa staje w obronie flagi, hymnu, konstytucji i tego dzisiaj oczekuje od niego społeczeństwo - dodał.
"Szaleństwo i obłęd w oczach"
Odniósł się również do wtorkowej kontrowersyjnej wypowiedzi Jarosława Kaczyńskiego w Sejmie.
- To jest wystąpienie człowieka, który ma szaleństwo i obłęd w oczach - stwierdził. - Wczoraj zachował się jak satrapa, jak dyktator. To powoduje, że państwo staje się nieobliczalne i niebezpieczne. Tym bardziej prezydent Andrzej Duda powinien się wybić na niepodległość, powinien być prezydentem wszystkich obywateli, dla których ważne jest państwo prawa - ocenił Frasyniuk.
Autor: azb//now/jb / Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvn24