Agencja Rozwoju Przemysłu unieważni kontrakt z firmą Work Service. To ta umowa stała się jedną z przyczyn odejścia z PO senatora Tomasza Misiaka. - Mała rzecz, a cieszy - komentuje decyzję ARP poseł PiS, Jacek Kurski. Tymczasem - jak podaje dziennik "Parkiet" - istnieje kolejny konflikt interesów senatora Misiaka. Tym razem chodzi o prawo telekomunikacyjne i współpracę jego firmy z Telekomunikacją Polską.
O tej decyzji ws. unieważnienia kontraktu poinformował posłów wiceminister skarbu Zdzisław Gawlik. Według jego informacji, w ministerstwie skarbu doszło do porozumienia między Agencją Rozwoju Przemysłu i firmą Work Service, polegającego na zerwaniu umowy. - Dobrze się stało, komisja przyjęła tę wiadomość z satysfakcją - poinformował Sławomir Nitras, członek sejmowej komisji skarbu z PO. Jak relacjonował Nitras, wiceminister nie uzasadniał tej decyzji, ale i "na twarzach posłów nie było widać konieczności uzasadniania tej decyzji".
Kurski: Mała rzecz, a cieszy
- Mała rzecz, a cieszy - wtórował mu Jacek Kurski z PiS. Polityk określił, że to "rozsądna decyzja", a "PR-owcy premiera dobrze zrobili", skłaniając Tuska do ostrego zajęcia się tzw. sprawą Misiaka. - Gdyby nie przerwano tej umowy, nieprzyjemny fetor ciągnąłby się za tą sprawą miesiące - mówił Kurski.
Kontrowersje wokół senatora Misiaka pojawiły się po tym, gdy wyszło na jaw, że firma Work Service (zrzeszona w konsorcjum z firmą DGA) dostała zlecenie na pośrednictwo pracy i szkolenia zwalnianych stoczniowców z Gdańska i Szczecina. Tymczasem Misiak (współwłaściciel Work Service) forsował w Senacie specustawę stoczniową. Pod wpływem oskarżeń o konflikt interesów, senator zrezygnował wczoraj z członkostwa w PO i klubie parlamentarnym tej partii. CZYTAJ WIĘCEJ
DGA zostaje
- To firma Work Service wystąpiła z inicjatywą, żeby rozwiązać umowę – mówił po zebraniu sejmowej komisji skarbu wiceminister Zdzisław Gawlik. Wiceminister dodał, że teraz trzeba będzie znaleźć inny podmiot w miejsce firmy Misiaka. Zaznaczył jednocześnie, że zerwanie umowy dotyczy tylko firmy Work Service. DGA w dalszym ciągu będzie realizowała postawione przed nią zadania.
"Parkiet": Kolejny konflikt interesów Misiaka
Prawo telekomunikacyjne może być - po ustawie o stoczniach - powodem kolejnego konfliktu interesów dla b. senatora Platformy Obywatelskiej Tomasza Misiaka. Jak się dowiedział "Parkiet", z usług firmy Work Service, w której senator ma udziały, korzysta Telekomunikacja Polska – jeden z podmiotów objętych regulacjami uchwalanej właśnie przez parlament nowelizacji. Już za tydzień nowym prawem telekomunikacyjnym zajmie się senacka Komisja Gospodarki Narodowej, której przewodniczy senator Misiak. - Senator powinien wyłączyć się z pracy nad ustawą Prawo telekomunikacyjne – powiedział dziennikowi „Parkiet” poseł PO, Antoni Mężydło.
Senator Misiak zapytany przez "Parkiet" o współpracę Work Service z TP odesłał dziennikarzy do zarządu firmy. Tymczasem TP przyznaje, że korzysta z usług Work Service. Z ofert pracy pojawiających się w internecie wynika, że Work Service jeszcze w lutym 2009 r. pozyskiwał dla TP m.in. konsultantów do spraw sprzedaży usług oraz pracowników call center dla Orange (spółki zależnej TP).
Źródło: TVN24, "Parkiet"