Fentanyl w Polsce. Zastępca Komendanta Głównego o "dużej sprawie" w radomskiej komendzie

W czwartek rano nad Wisłą w Warszawie odbyła sie konferencja prasowa ministry edukacji Barbary Nowackiej, szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka i Romana Kustera, zastępcy Komendanta Głównego Policji na temat bezpiecznych wakacji.

Nowacka zaznaczyła, że jej resort sprawuje nadzór nad koloniami i obozami, a jeżeli opiekunowie chcą sprawdzić, czy wyjazd dziecka jest bezpieczny, mogą to zrobić na stronie internetowej pod adresem: wypoczynek.men.gov.pl. - Tam jest baza wszystkich zarejestrowanych przez nas wypoczynków. Te wypoczynki są pod nadzorem kuratorów właściwych, są przez nas monitorowane i kontrolowane, więc jeżeli wasze dziecko jedzie na wypoczynek, którego nie ma w tej bazie, spytajcie państwo organizatora, czemu nie zgłosił się do ministerstwa - podkreśliła Nowacka.

CZYTAJ: Dwa ziarenka mogą zabić dorosłą osobę. "Narkotyk zombie" w Polsce

Przypomniała, że jeżeli dzieje się coś złego, warunki są niewłaściwe, albo dziecko czuje się niekomfortowo, należy kontaktować się z właściwym kuratorium w miejscu, gdzie obóz albo kolonie są organizowane. - Jeżeli zaś nie dotyczy to warunków, ale innych zagrożeń, są właściwe służby, które pomogą i zareagują - mówiła ministra edukacji.

Zapewniła też, że bezpieczny wypoczynek dzieci i młodzieży to priorytet państwa i zaapelowała o szczególną rozwagę nad wodą oraz zwróciła uwagę na kwestię alkoholu i jego nadużywania przez młodzież. - Dziś wiemy, że młodzież wyjeżdża i w tej chwili jest zarejestrowanych ponad 300 tysięcy osób, które wyjadą na wypoczynek - mówiła. - Dzieci, które nie wyjadą na wakacje, które będą uczestniczyły w półkoloniach w szkołach letnich, w różnych innych formach wypoczynku, też jest dużo. Dla nich też miasta, miejscowości szykują specjalną ofertę kulturalną, ofertę spędzania wspólnego czasu - powiedziała Nowacka.

CZYTAJ: "Fetty" mógłby zabić wszystkich Amerykanów

- W piątek spotkaliśmy się z panią minister (zdrowia Izabelą - red.) Leszczyną. Był Komendant Główny Policji, jego ludzie, którzy zajmują się przestępczością narkotykową. Ustaliliśmy zasady współdziałania. Wczoraj spotkanie, dzisiaj po 11 też widzimy się razem z komendantem, z minister Leszczyną - zapowiedział Siemoniak.

Jak mówił, "to wszystko jest nakierowane na to, żeby Ministerstwo Zdrowia, Narodowy Fundusz Zdrowia, policja, MSWiA wydały walkę temu procederowi, który jest związany z wydawaniem recept na lekarstwa na masową skalę, z których potem lekarstw można uzyskać narkotyki". - Uważamy sprawę za poważną. Rozmawiałem wczoraj z minister Leszczyną. Ona po tym monitoringu ma już całe mnóstwo wniosków - stwierdził minister.

Roman Kuster, zastępca Komendanta Głównego Policji, poinformował, że w ramach czynności procesowych, które mają miejsce "można powiedzieć o dużej sprawie realizowanej przez Komendę Wojewódzką w Radomiu".

- Znamy mechanizm, jak to działało, w jaki sposób te recepty były realizowane. Chcę podkreślić, że dwie osoby zatrzymane są tymczasowo aresztowane. Jest to nadal sprawa rozwojowa - podkreślił. - Te dane, które po dzisiejszym spotkaniu z panią minister Leszczyną otrzymamy, będą podlegały bardzo głębokiej weryfikacji. Widzimy bardzo wiele luk w systemie recept i niewątpliwie będziemy na to wskazywać - zapowiedział.

- Za ubiegły rok zabezpieczyliśmy tylko 152 gramy, ale można powiedzieć aż 152 gramy fentanylu, a 21 ton innych narkotyków. Do końca maja tego roku zabezpieczyliśmy 17,5 tony narkotyków - podsumował.

Służby informowały o śmierci osób zażywających fentanyl Polsce, między innymi w Żurominie (województwo mazowieckie), czy Poznaniu. Od początku 2024 roku Główny Inspektorat Sanitarny odnotował już 48 przypadków zatruć fentanylem w Polsce. Ministerstwo Zdrowia 17 czerwca wprowadziło system monitorowania, wystawiania i realizacji recept na opioidy, w tym fentanyl.