Wrzosek: pewne dokumenty zostały usunięte z mojego biura, zgłosiłam ten fakt

Źródło:
TVN24, PAP
Wrzosek: oprócz sprzętu komputerowego, z mojego biura zostały zabrane dokumenty z jednej z szuflad
Wrzosek: oprócz sprzętu komputerowego, z mojego biura zostały zabrane dokumenty z jednej z szuflad TVN24
wideo 2/12
Wrzosek: oprócz sprzętu komputerowego, z mojego biura zostały zabrane dokumenty z jednej z szuflad TVN24

Im więcej informacji się ujawnia, tym bardziej jestem przekonana, że ta akcja była wcześniej zaplanowana - mówiła o swojej sprawie w "Faktach po Faktach" Ewa Wrzosek. Prokurator została zawieszona po informacji śledczych ze Szczecina o tym, że chcą jej postawić zarzuty. Wrzosek łączy tę sprawę z inwigilacją jej telefonu za pomocą oprogramowania Pegasus.

Prokurator Ewa Wrzosek otrzymała w piątek pismo informujące o jej zawieszeniu na pół roku. Dokument datowany jest na czwartek 1 grudnia. To pokłosie komunikatu szczecińskiej Prokuratury Regionalnej, która przekazała, że zawnioskowała o uchylenie immunitetu dwóm prokuratorkom, w tym Wrzosek.

Śledztwo - jak podano - jest związane z "ujawnianiem osobom nieuprawnionym informacji z prowadzonych postępowań karnych". Wrzosek, komentując oświadczenie śledczych i cytaty z wiadomości, które w nim umieszczono, a które miały - według prokuratorów - zostać przez nią napisane, powiedziała, że wiąże te treści "ze sprawą nielegalnej inwigilacji Pegasusem, i możliwościami technicznymi tego oprogramowania".

W środę w biurze prokurator doszło do przeszukania i zabezpieczenia sprzętu. Jak przekazała, przeszukanie odbyło się pod jej nieobecność - gdy została oddelegowana na cały dzień do sądu - choć miała prawo przy tym być.

Wrzosek: zginęły dokumenty

Wrzosek o wydarzeniach z ostatnich dni mówiła w studiu "Faktów po Faktach" w TVN24. Zapowiedziała, że będzie skarżyć zarówno czynność przeszukania i odebrania jej rzeczy służbowych, jak i odsunięcie jej od obowiązków służbowych.

- To była celowa i zaplanowana akcja. Z każdą chwilą pojawiają się nowe okoliczności. Dzisiaj, kiedy dokonałam formalnego zdania spraw, które prowadziłam, ujawniłam, że oprócz sprzętu komputerowego, zostały zabrane dokumenty z jednej z szuflad z mojego biurka. Pracownik sekretariatu, który uczestniczył przy czynnościach procesowych prowadzonych przez prokuratorki z Prokuratury Regionalnej w Szczecinie, zaprzeczył, aby w jego obecności jakiekolwiek zostały zabezpieczone - powiedziała.

Wyraziła przy tym nadzieję, że będzie mogła się zapoznać z protokołem z przeszukania i że "będą tam wyszczególnione dokumenty, które zostały zabrane".

Wrzosek przekazała także, że zawnioskowała "o zabezpieczenie monitoringu z 30 listopada, jak i z następnego dnia". - Bo niestety wczoraj, po wyjściu z pracy, również pewne dokumenty zostały usunięte z mojego biura i nie wiem, co się z nimi stało. Zgłosiłam ten fakt prokuratorce rejonowej - przekazała.

- Zaginęła ta wokanda, na podstawie której zostałam tak nagle skierowana do sądu, do której była dopięta cała korespondencja pomiędzy mną a panią prokurator rejonową, dlaczego akurat ja tego dnia, w sposób tak nagły, bezwzględnie, mam obsadzić tę konkretną wokandę - dodała. - Jestem daleka od budowania teorii spiskowych, natomiast im więcej informacji ujawnia się w trakcie, tym bardziej jestem przekonana, w zasadzie są już dowody na to, że ta akcja była wcześniej zaplanowana - podsumowała.

Pytana, czy potwierdza autentyczność przytoczone przez śledczych komunikaty, mające być rzekomo przez nią wysłane, Wrzosek odparła: - W takiej postaci, w jakiej zostało to ujawnione w tym komunikacie, nie.

- Natomiast cały czas powtarzam: nie zaprzeczam znajomości i utrzymywaniu kontaktów telefonicznych czy smsowych z tymi osobami w komunikacie - dodała.

Prokurator Wrzosek: nie ujawniałam osobom nieuprawnionym informacji z informacji z postępowań karnych
Prokurator Wrzosek: nie ujawniałam osobom nieuprawnionym informacji z informacji z postępowań karnychTVN24

Wrzosek: prokurator generalny sam nie doczytał przepisów

Wrzosek w programie mówiła także o swojej krytyce Zbigniewa Ziobry, ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego i szefa Solidarnej Polski wchodzącej w skład Zjednoczonej Prawicy.

- Najbardziej abstrakcyjne w tej sytuacji jest to, że jest to, że ja się nie umiejscawiam jako przeciwnik prokuratora Ziobry. Ja, od wielu wielu lat, krytykuje to, co Zbigniew Ziobro robi z prokuraturą. Robi to on, więc siłą rzeczy jest on obiektem różnego rodzaju uwag. To, co ja mówię, a on zapewne odbiera jako atak, to są pewne obiektywne rzeczy, o których wszyscy prokuratorzy wiedzą - stwierdziła.

W tej kwestii prokurator wróciła także do pisma Prokuratury Regionalnej w Warszawie, która wezwała ją w związku z "pomawianiem" Ziobry. Chodzi o upublicznienie przez niego części zeznań Marcina W., mających związek z aferą taśmową. Według Wrzosek Ziobro nie mógł tego zrobić. Ziobro z kolei twierdzi, że ma takie uprawnienia.

>> Wrzosek wezwana do prokuratury w sprawie "pomawiania Prokuratora Generalnego". Ziobro: pierwsze słyszę o tym zarzucie

- Pan prokurator, czy też osoby mu towarzyszące, zarzucił mi, że nie znam prawa o prokuraturze, które uprawniać by go miały do tego rodzaju ujawnienia protokołów. Najwyraźniej pan prokurator generalny sam nie doczytał przepisów, bo przepis ustawy prawo o prokuraturze uprawnia go jedynie do informacji o prowadzonych śledztwach, a nie do publikacji protokołów z tych śledztw, co uczynił - komentowała w TVN24 Wrzosek.

Sprawa Pegasusa. "Czułam się bardziej jak podejrzana a nie pokrzywdzona"

Prokurator pytana, na jakim etapie jest badanie sprawy inwigilacji jej telefonu, przypomniała, że w grudniu uiegłego roku śledczy z Prokuratury Okręgowej w Warszawie odmówili wszczęścia śledztwa w tej sprawie. - Złożyłam w tej sprawie zażalenie, sąd nakazał prokuraturze prowadzenie śledztwa i wskazał konkretne czynności, jakie mają być wykonane - opisała.

- Na razie z tych czynności przeprowadzono kolejne przesłuchanie. Pan prokurator z Prokuratury Okręgowej przesłuchał mnie, po raz kolejny zażądał, pierwotnie bez postanowienia o powołaniu biegłego, wydania telefonu, udostępnienia loginów i haseł do mojej poczty elektronicznej, hasła do Apple ID - precyzowała. - Przesłuchanie odbywało się w takiej atmosferze, że czułam się bardziej jak podejrzana, a nie jakbym była pokrzywdzona, której organy ścigania chcą pomóc - zaznaczyła.

CAŁA ROZMOWA Z EWĄ WRZOSEK:

Ziobro o sprawie Wrzosek: prokuratura zebrała materiał dowodowy, który jest dość bogaty

Minister sprawiedliwości, prokurator generalny Zbigniew Ziobro był w sobotę rano pytany w RMF FM, czy treści z telefonu Wrzosek mogły zostać zmanipulowane. odpowiedział, że "będzie to oceniał sąd".

Ocenił, że gdyby prokuratura nie była pewna, co do przedmiotu sprawy, to nie wystąpiłaby do sądu z wnioskiem o uchylenie immunitetu prokurator. - Ten materiał dowodowy w bardzo wysokim stopniu uprawdopodabnia popełnienie przestępstwa przez panią Wrzosek - przekonywał.

W ocenie Ziobry osoba podejrzana ma prawo "mijać się z prawdą" i formułować swoją linię obrony. - Tak traktuję wypowiedź pani Wrzosek, jako właśnie przygotowanie się do tej przyszłej roli procesowej, która jest wysoce prawdopodobna - ocenił. Minister mówił, że "prokuratura zebrała materiał dowodowy, który jest dość bogaty i wskazuje na to, że pani prokurator przekazywała osobom nieuprawnionym informacje ze śledztw, które są tajne".

Tymczasem prokurator Wrzosek nie jest osobą podejrzaną, ponieważ nie zostały jej oficjalnie postawione żadne zarzuty.

Minister sprawiedliwości pytany, czy wobec prokurator Ewy Wrzosek użyto Pegasusa, odpowiedział, że tak twierdzi sama zainteresowana, która złożyła zawiadomienie do prokuratury w tej sprawie. Następnie - mówił Ziobro - prokurator wystąpił z wnioskiem o udostępnienie telefonu w celu wydania opinii przez biegłych sądowych, po czym "pani prokurator Wrzosek odmówiła".

Autorka/Autor:akw, akr\mtom

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki przez prawie 200 dni miał zajmować luksusowy apartament w muzealnym kompleksie hotelowym oddalonym o pięć kilometrów od jego domu. Według posła PiS Kazimierza Smolińskiego jego pobyt mógł być spowodowany utrudnioną komunikacją po mieście. - W Gdańsku pięć kilometrów to podobnie jak w Warszawie, jest duży ruch przecież - powiedział w "Kropce nad i". - Nigdy bym nie wpadł na to, żeby wynająć hotel pięć kilometrów od swojego miejsca zamieszkania i żeby Sejm za ten hotel zapłacił - mówił z kolei Tomasz Trela (Nowa Lewica).

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Apartament pięć kilometrów od domu. "Jest duży ruch przecież"

Źródło:
TVN24

Na polecenie premiera Donalda Tuska polskie placówki i dyplomaci są w gotowości do pomocy naszym obywatelom. Gdyby Donald Trump nakazał przeprowadzić masowe deportacje osób przebywających w USA nielegalnie, mogłoby to dotknąć również Polaków. - Władze Chicago zabroniły policji i służbom miejskim pytania o status imigracyjny - uspokaja Łukasz Dudka, szef największej gazety polonijnej w USA.

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

"Policja w Chicago nie ma prawa zapytać nikogo o status imigracyjny. Miasto wydało nawet broszurę"

Źródło:
Fakty TVN

- Przyjechała grupa mężczyzn z pałkami, maczetami. To miało nas zmusić do tego, abyśmy w stresie podpisali nową umowę z wyższym czynszem - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl Łukasz Małkiewicz, reprezentant kupców z warszawskiego centrum handlowego Modlińska 6D. Sebastian Bogusz, zarządca nieruchomości, ripostuje, że to działania kupców zmusiły spółkę do zwiększenia obsady ochrony obiektu. Prokuratura zdecydowała o wszczęciu w tej sprawie postępowania.

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Spór w centrum handlowym. "Uderzyli dużą armią"

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent USA Donald Trump napisał w mediach społecznościowych, że "kocha Rosjan" i ma "dobre stosunki z prezydentem Putinem" i dlatego zamierza zrobić Rosji "wielką przysługę". "Dojdźmy do porozumienia teraz i zatrzymajmy tę absurdalną wojnę" - zaapelował Trump. Zagroził też wprowadzeniem wysokich ceł i sankcji wobec Rosji, jeżeli w najbliższym czasie nie dojdzie do zakończenia działań zbrojnych w Ukrainie.

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

"Jeśli nie zawrzemy 'umowy', nie będę miał innego wyjścia". Trump o "przysłudze" dla Rosjan

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Pożar składowiska odpadów w Płoszowie niedaleko Radomska. Jak poinformowali strażacy, palą się niebezpieczne odpady. Ratownicy zaapelowali, by mieszkańcy nie otwierali okien.

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Płoną niebezpieczne odpady w Płoszowie

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- My, Polacy, wobec niestety tak podzielonej Europy, bardzo potrzebujemy Donalda Trumpa. My, Polacy, nie możemy sobie pozwolić na konflikt z amerykańską prezydencją - mówił w "Faktach po Faktach" wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL). Przypomniał też nieprzychylne słowa Donalda Tuska na temat Trumpa. - Ja się bardzo boję pytania, które Prawo i Sprawiedliwość może zadać w drugiej turze wyborów prezydenckich: czy Polskę stać na to, by prezydent i premier byli pokłóceni ze Stanami Zjednoczonymi? - powiedział.

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

"Musimy zrobić wszystko, by nie dać PiS-owi tego argumentu"

Źródło:
TVN24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta RP Rafał Trzaskowski pokazał na spotkaniu z wyborcami w Szczecinie fakturę za wynajęcie sali na spotkanie z Karolem Nawrockim, którą uregulowało biuro poselskie Czesława Hoca (PiS). - Oni się niczego nie nauczyli. Dlatego musimy zamknąć sprawę rozliczeń jak najszybciej - mówił Trzaskowski. Powiedział też, co zrobi pierwszego dnia prezydentury, gdy wygra wybory.

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Trzaskowski pokazuje fakturę za salę dla Nawrockiego. "Oni się niczego nie nauczyli"

Źródło:
TVN24, PAP

Na spotkaniu wyborczym w Nowym Sączu z kandydatem PiS na prezydenta RP Karolem Nawrockim sympatycy prawicy znów skandowali okrzyki wymierzone w premiera. - Nie boimy się Tuska, a jak ktoś ma problemy ze słuchem, to do laryngologa - stwierdził prezes IPN, reagując na hasło wykrzykiwane przez publiczność.

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Znów okrzyki o Tusku na spotkaniu z Nawrockim. Prezes IPN wysyła do laryngologa

Źródło:
TVN24

Cztery tysiące żołnierzy z Korei Północnej, czyli blisko 40 procent ze wszystkich wysłanych przez reżim do walki przeciwko Ukraińcom, zostało wyeliminowanych z działań bojowych - podaje BBC, powołując się na doniesienia zachodnich urzędników. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zginęło prawdopodobnie około tysiąca z nich.

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

"Są mięsem armatnim". Tylu żołnierzy stracił Kim

Źródło:
BBC, PAP

Ministra ds. równości Katarzyna Kotula, odnosząc się publikacji portalu Strefa edukacji na temat kontrowersji wokół jej wykształcenia, oświadczyła, że ma wykształcenie wyższe licencjackie. - Nie jestem magistrem i nigdy nie ubiegałam się o stanowiska tego wymagające - podkreśliła.

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Kotula: nie mam tytułu magistra, ale posiadam wykształcenie wyższe

Źródło:
PAP

Prawomocny wyrok w sprawie znanej piosenkarki i jej byłego męża

Źródło:
PAP

W Iraku przegłosowano zmiany w prawie, które zalegalizowały małżeństwa nawet 9-letnich dziewczynek. O aprobowaniu takich ślubów będą teraz decydować duchowni poszczególnych odłamów islamu. - Dotarliśmy do końca praw kobiet i końca praw dzieci w Iraku - skomentował prawnik Mohammed Juma, jeden z głównych przeciwników zmian.

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Zalegalizowano śluby z 9-letnimi dziewczynkami. "Dotarliśmy do końca praw kobiet i dzieci"

Źródło:
PAP, CNN, Guardian

Do największej ilości turbulencji w Europie dochodzi podczas lotów, których trasy rozpoczynają się lub kończą w Szwajcarii, wynika z danych portalu Turbli. Najbardziej obfitująca w turbulencje okazuje się trasa z Nicei do Genewy. Przyczyną są okoliczne alpejskie szczyty.

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Nad jednym krajem w Europie najczęściej dochodzi do turbulencji

Źródło:
Euronews, tvn24.pl

Arktyczne zimno, które sięgnęło południowych części Stanów Zjednoczonych, sprowadziło śnieg i opady marznące do regionów, które od wielu lat nie doświadczyły tak potężnego ataku zimy. Według władz zginęło co najmniej 12 osób.

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

"Nigdy czegoś takiego nie widziałem. I prawdopodobnie nigdy więcej nie zobaczę"

Aktualizacja:
Źródło:
CNN, PAP, NWS, eu.usatoday.com

Kto i po co osłupkowuje gotowe miejsca parkingowe? Takie pytanie zadała lokalnej grupie w mediach społecznościowych mieszkanka Saskiej Kępy. Za wprowadzeniem zmian w organizacji ruchu stoją stołeczni drogowcy, którzy wyjaśnili, jaki jest ich powód.

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Stanęły słupki, parkować nie można. Drogowcy podali powód

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Operatorowi sieci Play - spółce P4 oraz Netii zostały przedstawione zarzuty - podał Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Dotyczą one prezentowania cen w sposób, który może wprowadzać w błąd. UOKiK wyjaśnił, że firmy w reklamach pokazują ceny uwzględniające rabat, na przykład marketingowy, o czym konsument może nie wiedzieć.

Dwie duże firmy z zarzutami

Dwie duże firmy z zarzutami

Źródło:
PAP

Podatnicy mają możliwość skorzystania z ulgi w PIT, jeśli sprzedali mieszkanie przed upływem pięciu lat od nabycia, a otrzymane środki przeznaczyli na zakup, remont i wyposażenie nowego. Krajowa Administracja Skarbowa poinformowała w indywidualnej interpretacji o sprzęcie AGD, który może być zaliczony do wydatków objętych odliczeniem.

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Ulga w PIT. Ten sprzęt domowy można odliczyć

Źródło:
tvn24.pl

W środę, 22 stycznia, euro spadło poniżej poziomu 4,23 złotego. Oznacza to, że kurs euro znalazł się na najniższym poziomie od pięciu lat. Jak wskazali analitycy, została przełamana pewna symboliczna bariera.

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

"Niezły twist". Euro najtańsze od pięciu lat

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

KIA, Opel i Honda poinformowały, że właściciele niektórych aut tych marek powinni zgłaszać się do autoryzowanych stacji obsługi w celu naprawy usterek. W pewnych modelach stwierdzono awarię poduszek powietrznych, a w innych - wyciek płynu hamulcowego. Naprawy mają dotyczyć ponad 33 tysięcy samochodów.

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Wielka akcja serwisowa. Kilkadziesiąt tysięcy aut do warsztatów

Źródło:
PAP
Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Zbrodnia VAT-owska w PKOl? Skarbówka zawiadamia prokuraturę

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Proboszcz ogłosił z ambony, że w wizytach duszpasterskich będzie go wspierał "serdeczny przyjaciel". Okazało się, że chodzi o Dariusza L., podejrzanego o molestowanie dziewięciorga dzieci. Mężczyzna miał dotykać jedno z dzieci po pośladkach podczas lekcji religii. Kuria przeprasza "wszystkich, których ta sprawa zaniepokoiła lub dotknęła".

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Ksiądz podejrzany o pedofilię chodził po kolędzie

Źródło:
tvn24.pl / Dziennik Zachodni

Muzyk disco polo Łukasz Obszyński, znany jako DJ Yogas, miał 39 lat. Zginął w wypadku w Werbkowicach (Lubelskie), gdzie zderzył się czołowo z wojskową ciężarówką. Muzyka żegna zespół Energy Girls, z którym grał w latach 2017-22.

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Nie żyje znany muzyk disco polo. Zginął w wypadku

Źródło:
tvn24.pl

Dwie osoby, w tym dwuletnie dziecko, zginęły w wyniku ataku nożownika w parku w bawarskiej miejscowości Aschaffenburg - poinformowała w środę niemiecka policja. Kilka osób zostało rannych, w tym dwie poważnie. Podejrzany mężczyzna został zatrzymany. To 28-latek z Afganistanu, który - jak donosi "Spiegel" - mieszkał w ośrodku dla azylantów.

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Atak nożownika w Bawarii. Nie żyją dwie osoby, w tym dziecko

Źródło:
PAP, Reuters, Bild

Trzy osoby, w tym dwoje pracowników Sądu Okręgowego w Łodzi, zostało zatrzymanych w śledztwie dotyczącym oszustw i prania brudnych pieniędzy. Jak poinformowała prokuratura, według szacunków z sądu zniknęło blisko milion złotych. Możliwe jednak, że po doszacowaniu suma strat będzie większa.

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Pracownicy sądu zatrzymani w śledztwie dotyczącym prania pieniędzy

Źródło:
TVN24, PAP
MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

MON i MEN mogą się pomylić, gdy mowa o religii w szkole. W co gra PSL?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w niedzielę, 26 stycznia, zagra już po raz 33. Na błoniach Narodowego stanęła scena, miasteczko i główne studio. Dzień wcześniej, w sobotę, wystartują stamtąd uczestnicy Biegu "Policz się z cukrzycą". Organizacja Finału WOŚP i towarzyszących wydarzeń spowoduje zmiany w ruchu i parkowaniu.

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Na błoniach Narodowego stanęła scena WOŚP. Od soboty zmiany w ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

33. Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już w niedzielę, 26 stycznia. Zebrane pieniądze wesprą dziecięcą onkologię i hematologię. Liczy się każdy grosz, a razem możemy więcej. Sześcioletnia Pola i jej historia udowadniają, że wspierając Orkiestrę, wspieramy chore dzieci.

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

"Jeżeli ktoś nie wierzy, to my dajemy przykład". Sześcioletnia Pola żyje dzięki sprzętowi WOŚP

Źródło:
Fakty po Południu TVN24