Żurek był pytany w "Faktach po Faktach" w TVN24, dlaczego zdecydował się wejść do rządu i jednocześnie zrezygnować ze statusu sędziowskiego.
- To była najtrudniejsza decyzja w moim życiu i nie ukrywam tego. Rzeczywiście bardzo byłem związany z tą moją misją w sądach - przyznał.
- Oczywiście to nie jest tak, że sędzia Żurek jest niezastąpiony i on może zmienić rzeczywistość. Natomiast w sytuacji, gdy ponownie politycy, którzy chcieliby wprowadzić państwo autorytarne, dojdą do władzy, to na nic moje polityki, na nic moja ciężka praca przez lata - mówił dalej.
- Nie miałem złudzeń. Albo spróbujemy teraz dotrzeć do społeczeństwa, zreformować sądy, albo nie znajdziemy sobie miejsca w tym kraju i będziemy musieli ratować się emigracją lub wylądujemy w więzieniach - dodał minister Żurek.
Autorka/Autor: mjz
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24