Po drugiej w nocy piłkarze reprezentacji Polski wrócili do Sopotu, gdzie spędzą ostatnią noc i rano rozjadą się do domów. Na czwartek na godzinę 11.30 zaplanowano konferencję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewa Bońka.
Po przegranym w środę w Sankt Petersburgu 2:3 meczu ze Szwecją Polacy odpadli z Mistrzostw Europy. Po spotkaniu kadrowicze na lotnisko w Gdańsku Rębiechowie dotarli z opóźnieniem. Pierwotnie mieli przylecieć 21 minut po północy, ostatecznie samolot wylądował o godzinie 1.30 w nocy ze środy na czwartek. Do Hotelu Marriott Resort & Spa w Sopocie, tradycyjnie w asyście policyjnych radiowozów na sygnale, dotarli o 2.10.
Na miejscu czekało na nich kilku kibiców. W tym gronie był także 11-letni Adam z Gdyni Wiczlina, który przyjechał do Sopotu razem z dziadkiem. Zagorzały młody kibic Biało-Czerwonych, a także piłkarz Bałtyku Gdynia, nie rozstawał się z piłką i miał nadzieję uzyskać na niej kolejne autografy. - Mam już podpisy trenera Sousy, a także Mateusza Klicha, Bartosza Bereszyńskiego i Jana Bednarka – zdradził.
Tym razem nie udało mu się uzupełnić swojej kolekcji, ale jego poświęcenie i wytrwałość nie poszły na marne - w pewnym momencie jeden z reprezentacyjnych ochroniarzy wyszedł poza teren hotelu i wręczył mu oryginalną biało-czerwoną koszulkę z numer "10", czyli taką, w jakiej występuje Grzegorz Krychowiak.
Zbigniew Boniek zapowiada konferencję prasową
Jest to również ostatnia noc, jaką przyjdzie spędzić kadrowiczom w tym położonym nad samym morzem ośrodku. Polscy piłkarze pojawili się w nim w środę 9 czerwca i zgodnie z umową mieli hotel do wyłącznej dyspozycji do 29 czerwca, ale porażka 2:3 w środę w trzecim meczu mistrzostw ze Szwecją sprawiła, że podopieczni trenera Paulo Sousy zamknęli w grupie E stawkę czterech drużyn i odpadli z turnieju.
Pożegnalnym akcentem udziału Biało-Czerwonych w tej imprezie będzie konferencja z prezesem Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniewem Bońkiem, która rozpocznie się w czwartek o godzinie 11.30.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24