Praktyka rozwiązywania problemów związanych z przestępstwami popełnionymi przez niektóre osoby duchowne wobec małoletnich w przeszłości będzie przedmiotem prac specjalistów, uwzględniających kwestię wiarygodności dokumentów okresu PRL - podano w komunikacie po 394. Zebraniu Plenarnym Konferencji Episkopatu Polski. Prymas Polski arcybiskup Wojciech Polak wyraził nadzieję, że "zespół i jego prace będą realną pomocą dla osób skrzywdzonych, którym należy się w procesie ich uzdrawiania prawda i pomoc".
W dniach 13-14 marca w Warszawie odbyło się 394. Zebranie Plenarne Konferencji Episkopatu Polski. W komunikacie opublikowanym po obradach poinformowano, że "praktyka rozwiązywania problemów związanych z przestępstwami popełnionymi przez niektóre osoby duchowne wobec małoletnich w przeszłości będzie przedmiotem prac specjalistów, uwzględniających kwestię wiarygodności dokumentów okresu PRL". "W trosce o dobro ofiar biskupi zamierzają powołać taki zespół" - dodano.
Prymas Polski: mam nadzieję, że zespół i jego prace będą pomocą dla osób skrzywdzonych
W czasie konferencji prasowej prymas Polski Abp Wojciech Polak powiedział, że "biskupi podjęli decyzję o rozpoczęciu prac nad powołaniem zespołu niezależnych specjalistów do podjęcia badań dotyczących wykorzystania seksualnego osób małoletnich przez niektórych duchownych w Kościele w Polsce".
Wyjaśnił, że "zadaniem zespołu będzie rzetelne zbadanie dokumentów zarówno zawartych w archiwach państwowych, jak i kościelnych, aby treści w nich zawarte ukazać w całości z uwzględnieniem prawa i stanu wiedzy, a także kontekstu społeczno-kulturowego".
Zastrzegł, że trudno na ten moment mówić w szczegółach na temat zespołu. - To decyzja kierunkowa. Wszyscy biskupi byli za. Nikt nie był przeciw - poinformował prymas.
- Mam nadzieję, że zespół i jego prace będą realną pomocą dla osób skrzywdzonych, którym należy się w procesie ich uzdrawiania prawda i pomoc, która wiąże się także z bardzo konkretnym wyjaśnianiem wszystkich przypadków - powiedział. - Drogą, którą chcemy iść, jest funkcjonująca Fundacja Świętego Józefa - dodał.
Arcybiskup Polak: zespół specjalistów będzie badał sprawy w całej Polsce
- Dojrzewaliśmy i dojrzewamy (...) do całościowego zbadania tej sprawy. Tu nie chodzi tylko o Kraków i papieża Jana Pawła II - może nawet najmniej o niego chodzi, bo te sprawy są badane w sposób systematyczny. Chodzi o zespół specjalistów, który będzie w całej Polsce, w każdej naszej, mówiąc językiem kościelnym, diecezji czy też w zgromadzeniach zakonnych - mówił.
Zaznaczył, że to rozszerzenie badań ma pomóc w szerszym zrozumieniu skali problemu wykorzystywania seksualnego małoletnich. - Są badania prowadzone przez Konferencje Episkopatów w Portugalii, w Hiszpanii, w Holandii i Francji. Staramy się z tych badań, to znaczy z metodologii tych badań, tak korzystać, żeby zrobić to w sposób profesjonalny, kompetentny, wiarygodny, także dla osób skrzywdzonych, które na taką odpowiedź czekają - powiedział abp Polak.
Podkreślił, że "rzetelność musi zostać zachowana". - Prawda, której domagał się i uczył nas święty Jan Paweł II, ona wymaga tego, że badania rzetelne nie mogą spowodować krzywdy dla osób takich czy innych. To ma być pomoc, przede wszystkim, nie szukanie jakiejś sytuacji, która skończyłaby się oskarżaniem ludzi niewinnych - zastrzegł.
Według prymasa zespół specjalistów ma być złożony z profesjonalistów sprawdzonych "nie tylko od strony ludzkiej uczciwości, ale też profesjonalnego warsztatu, który uniknie błędów". - Wierzymy, że to jest możliwe - nie na krzywdzie ludzkiej, tylko dla dobra ludzi - podkreślił.
Prymas pytany, kto wejdzie w skład tego gremium, wskazał, że "na dzisiaj może jedynie powiedzieć, że spektrum musi być szerokie". Będą to, jak podał, między innymi historycy, psychologowie i prawnicy.
- Nie mamy gotowych odpowiedzi. Jesteśmy na etapie decyzji. (…) Mamy Radę Stałą w maju, potem następne Zebranie Plenarne w czerwcu. (…) Chcemy zobaczyć i patrzymy jak takie komisje funkcjonują, z kogo są złożone – dodał, wskazując między innymi na rozwiązania w Portugalii i Francji.
Arcybiskup Ryś: apelujemy o to, żeby nie robić z Jana Pawła II tematu walki politycznej
Abp Grzegorz Ryś został zapytany przez dziennikarzy o opinię na temat uchwały Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia świętego Jana Pawła II i czy tym samym papież nie jest wykorzystywany przez jedną partię - PiS.
- My apelujemy w stanowisku, które będzie ogłoszone o to, żeby nie robić z tematu Jana Pawła II tematu walki politycznej. Chcę też powiedzieć, że (...) to nie zawsze jest tak, że jeśli dwa podmioty wypowiadają się tak samo, to robią to w związku ze sobą, zwłaszcza w związku przyczynowym. Mam najprostszy przykład, ale będzie bolesny. Kiedy odkryto groby polskich żołnierzy w Katyniu, to o ustanowienie międzynarodowej komisji Czerwonego Krzyża wystąpili Niemcy i wystąpił generał Sikorski. W oparciu o to generał Sikorski został oskarżony przez Stalina, że współdziała z Niemcami. To, że dwa podmioty wyrażają takie samo zdanie nie musi oznaczać, że robią to w porozumieniu i w związku ze sobą - powiedział abp Ryś.
- My nie mamy żadnego problemu z bronieniem Jana Pawła II, ponieważ dla nas świętość tego papieża jest niepodważalna, więc wypowiadamy się w swoim własnym imieniu. Natomiast bardzo, ale to bardzo apelujemy, żeby nie robić z Jana Pawła II przetargów na gruncie politycznym - dodał duchowny.
Rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Leszek Gęsiak sprecyzował, że "prawdopodobnie jeszcze dzisiaj" zostanie opublikowane oświadczenie, w którym znajdzie się powyższe sformułowanie dotyczące papieża.
W wydanym komunikacie po 394. zebraniu plenarnym KEP czytamy, że "wobec podejmowanych ostatnio na szeroką skalę bezprecedensowych prób zdyskredytowania osoby i dzieła św. Jana Pawła II, biskupi apelują do wszystkich o uszanowanie pamięci jednego z najwybitniejszych naszych rodaków". "Przeprowadzony proces kanonizacyjny nie pozostawia wątpliwości odnośnie do świętości Jana Pawła II. Jednocześnie biskupi bardzo dziękują wszystkim, którzy od samego początku stanęli w obronie dobrego imienia Świętego Papieża" - napisano.
Reportaż "Franciszkańska 3"
W zeszłym tygodniu na antenie TVN24 został wyemitowany najnowszy reportaż "Franciszkańska 3" z cyklu "Bielmo". Marcin Gutowski pokazał nieznane fakty z życia Karola Wojtyły z czasów, gdy jeszcze nie był on papieżem. Reporter rozmawiał z ofiarami księży, którzy jeszcze w latach 60. podlegali kardynałowi Wojtyle. Dotarł do ludzi, którzy osobiście informowali kardynała o przestępstwach popełnianych przez duchownych, i do kościelnych dokumentów potwierdzających działania i zaniechania Wojtyły.
CZYTAJ WIĘCEJ: Jan Paweł II wiedział o pedofilii w Kościele. Jako kardynał "chronił przede wszystkim instytucję, a nie ofiary" >>>
Ksiądz Prusak: pozwólmy papieżowi pokazać swoje oblicze
Ksiądz Jacek Prusak, jezuita, dyrektor Instytutu Psychologii Akademii "Ignatianum" w Krakowie mówił we wtorek w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24, że potrzebne jest, żebyśmy "stanęli przed prawdą historyczną, weryfikowali ją i nie uciekali od problemu".
- To nie powinna być ucieczka, lęk. Ale mówimy tu o recepcji osoby o olbrzymim znaczeniu dla zdecydowanej większości Polaków, więc każda potencjalna rysa na jego wizerunku wywołuje reakcję obronną, a z drugiej strony niezdolność do poradzenia sobie z tą rysą - powiedział. - Na razie jest taki szok. My musimy z tego szoku wyjść, żeby z pewnego dystansu zobaczyć, o czym rozmawiamy i nauczyć się o tym rozmawiać w odpowiedzialny sposób - dodał.
- Pozwólmy papieżowi pokazać swoje oblicze takie, jakie było, a nie tylko takie, do którego się przyzwyczailiśmy i które lubimy - mówił.
"Celem synodu nie jest zmiana doktryny Kościoła"
We wtorkowym komunikacie Konferencji Episkopatu Polski poinformowano także, że podczas 394. Zebrania Plenarnego biskupi zapoznali się z przebiegiem Kontynentalnego Zgromadzenia Synodalnego, które odbyło się w lutym w Pradze.
Biskupi przypomnieli, że "celem synodu nie jest zmiana doktryny Kościoła, ale poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o to, w jaki sposób – w ramach jednego Kościoła katolickiego z jego hierarchiczną strukturą – realizować duchowość synodalną". Dodano, że przyjęli także temat programu duszpasterskiego, który będzie realizowany w Kościele w Polsce począwszy od tegorocznego adwentu: "Uczestniczę we wspólnocie Kościoła".
Sprawa przygotowań do beatyfikacji Rodziny Ulmów
KEP przekazał także, że arcybiskup Adam Szal, metropolita przemyski, przedstawił biskupom stan przygotowań do beatyfikacji Rodziny Ulmów, która odbędzie się 10 września tego roku w Markowej. "Będzie to wydarzenie bez precedensu w dziejach Kościoła, gdyż do chwały ołtarzy zostanie wyniesiona cała rodzina: małżonkowie i dzieci, wśród których jest dziecko nienarodzone. Rodzina Ulmów odważnie praktykowała miłosierdzie chrześcijańskie, żyjąc duchem Ośmiu Błogosławieństw. Wszyscy jej członkowie zostali zamordowani 24 marca 1944 roku przez niemieckich okupantów za udzielenie schronienia prześladowanym Żydom" – napisali biskupi.
"Biskupi zachęcają do modlitwy o duchowe owoce beatyfikacji i zdecydowali, aby relikwie Błogosławionych peregrynowały w diecezjach w Polsce. Będzie to okazja do ożywienia duszpasterstwa oraz modlitwy w intencji małżeństw, rodzin i dzieci" – czytamy w komunikacie.
Jak przekazano w komunikacie, biskupi odnieśli się do rosyjskiej agresji na Ukrainę. "Biskupi po raz kolejny wyrażają wielką wdzięczność Caritas, innym organizacjom pomocowym, wiernym oraz ludziom dobrej woli, którzy czynnie włączyli się w pomoc ofiarom wojny i świadczą ją nieustannie" - napisano. Zaapelowali "o dalszą modlitwę o pokój i hojną kontynuację tej pomocy".
KEP zaznaczył, że zebranie odbyło się w 10. rocznicę wyboru na Stolicę Piotrową kardynała Jorge Mario Bergoglio. "Z tej okazji biskupi celebrowali, pod przewodnictwem abp. Salvatore Pennacchio, nuncjusza apostolskiego w Polsce, Eucharystię w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie-Wilanowie. Przekazali Ojcu Świętemu Franciszkowi gorące życzenia światła Ducha Świętego i zapewnienie o duchowej łączności. Równocześnie podziękowali Nuncjuszowi za ponad sześcioletnią posługę Kościołowi w naszym kraju" - czytamy.
Źródło: PAP, tvn24.pl, TVN24