"Zobaczyłem wybuch garażu". Eksperci analizują film podkomisji smoleńskiej

[object Object]
Film podkomisji traktuje część danych wybiórczotvn24
wideo 2/22

10 kwietnia podczas oficjalnych obchodów 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej powołana przez Antoniego Macierewicza podkomisja smoleńska zaprezentowała swoje ustalenia w formie filmu. Na najbardziej prawdopodobną przyczynę katastrofy wskazano wybuch bomby termobarycznej. Zdaniem innych ekspertów z dziedziny lotnictwa, w filmie fakty mieszają się z błędami i niespójnościami. Materiał "Czarno na białym"

Razem z ekspertami autor reportażu w "Czarno na białym" Piotr Świerczek przeanalizował film zaprezentowany przez podkomisję.

Bomba termobaryczna

W filmie narrator stwierdza, że "zbudowany został fragment kadłuba w skali 1 do 1 zgodnie z planami konstrukcyjnymi", na którym przeprowadzono eksperymenty. - Zobaczyłem wybuch garażu - mówi o tym doktor Maciej Lasek, były wiceszef komisji Millera badającej katastrofę w Smoleńsku. Dodaje, że okna na modelu są namalowane, a prawdziwe okna samolotu w sytuacji eksplozji prawdopodobnie uległyby uszkodzeniu, bo materiał, z którego są zrobione nie jest odporny na temperaturę. - Gdyby bomba termobaryczna była rzeczywiście w tupolewie i została odpalona, kiedy on leciał na większej wysokości, to po pierwsze tupolew zostałby rozerwany na drobne kawałki i w ogóle nie kosiłby przecinek w lesie. Spadłaby duża chmura jego odłamków. Okna w sąsiednich budynkach by wyleciały, nie mówiąc już o oknach w tupolewie. Wyleciałyby z konstrukcji i nie utrzymałyby się w niej - wyjaśnia profesor Paweł Artymowicz, fizyk i astrofizyk z Uniwersytetu w Toronto.

Dowodem na bombę ma być zdaniem podkomisji to, że jedne z drzwi tupolewa zostały wyrwane z samolotu i wbiły się w ziemię. Doktor Wacław Berczyński, wtedy przewodniczący podkomisji, tłumaczył 10 kwietnia podczas wideoczatu, że okna są inaczej umieszczone w samolocie, dlatego nie wypadły podczas wybuchu. Na pytanie, czemu rejestratory nie zanotowały zmiany ciśnienia w samolocie odpowiedział, że "prawdopodobnie nie zdążyły". Podobnie podkomisja odpowiedziała na pytanie, czemu wybuchu nie zanotowały rejestratory dźwięku.

Po katastrofie TWA-800 Amerykanie sprawdzili jednak, że dźwięk wybuchu zawsze się rejestruje. Na nagraniach z takich katastrof słychać głośne zdarzenia dźwiękowe tuż przed zatrzymaniem nagrywania. - Zapis rejestratora dźwięku i rejestratora parametrów lotu kończy się w momencie zderzenia z ziemią - mówi o katastrofie tupolewa Lasek. - Być może doszło do wybuchu po zderzeniu z ziemią. Tak, bo tam paliwo się zapaliło - dodaje.

- Według podkomisji Macierewicza wybuch nastąpił po tym, jak już samolot zszedł, zaczepiał o drzewa, co słychać, następnie oderwała się końcówka skrzydła - to uderzenie też jest słychać. Później jest reakcja załogi - są przekleństwa, krzyki, samolot spada, zderza się z ziemią, zapis się urywa. Po tym momencie jest sugestia, że po tym jak samolot spadł i się rozbił, jest wybuch - wyjaśnia profesor Artymowicz.

Jedno drzewo zamiast zagajnika

Artymowicz przeprowadził własną analizę opartą na zapisach z czarnych skrzynek. Samolot leciał nisko, ścinał gałęzie, uderzył w brzozę, a potem w kolejne drzewa. Dowodem są ślady przycięcia wielu gałęzi, konarów i pni oraz dane z rejestratorów. Z danych wynika, że kilka sekund przed katastrofą samolot był na zaledwie sześciu metrach wysokości. Zaczął się wznosić, a piloci próbowali poderwać maszynę, o czym świadczy podniesienie nosa samolotu, czyli rosnący kąt natarcia. Jednak po utracie skrzydła samolot mocno przechylił się w lewo. Film podkomisji traktuje te dane wybiórczo - przestawia je względem czasu bądź ignoruje. Narrator stwierdza między innymi, że do czasu uderzenia w ziemię samolot nie zszedł poniżej 6 metrów. Na filmie widać też tylko jedno drzewo, chociaż wznosząc się, tupolew wpadł w zagajnik. Na miejscu tuż po katastrofie był pułkownik Mirosław Grochowski, były wiceszef komisji Millera. Nie ma on wątpliwości, że samolot wpadł w drzewa, a złamane pnie niszczyły jego konstrukcję. Zdaniem podkomisji brzozę mogły złamać elementy konstrukcji samolotu, odlatujące od rozpadającego się wcześniej skrzydła. W tym samym filmie kilka minut później podkomisja formułuje jednak tezę, że w przypadku eksplozji części samolotu opadają swobodnie na gałęzie drzew. W oficjalnym raporcie dochodzi do zderzenia tupolewa z brzozą. Drzewo się złamało, ale samolot stracił wtedy skrzydło. Zdaniem podkomisji fragmenty wbite w brzozę nie muszą należeć do tupolewa. Jak powiedział Berczyński na wideoczacie 10 kwietnia, "nie mamy na to żadnego dowodu".

- Widziałem osobiście te elementy jeszcze w pierwszym dniu. Dla mnie oczywiste było i jest do tej pory, że to są elementy, które się wbiły po zderzeniu - mówi pułkownik Grochowski. - Prokuratorzy robili potem dokładną analizę, bo wycięli ten fragment. Potwierdzili, że to są elementy samolotu Tu-154 - dodaje.

Rola nawigatorów

Według podkomisji nie było zderzenia z brzozą, więc oderwane skrzydło nie wywołało odwrócenia samolotu na plecy. Aby to udowodnić przeprowadzono eksperymenty. Na filmie i eksperymencie dziób samolotu był zadarty o 10 stopni. - Mówi się o małych kątach natarcia i pokazuje się jakieś wyniki i być może one są prawdziwe, tylko że one nie mówią nic o katastrofie w Smoleńsku. W katastrofie w Smoleńsku kąty natarcia były duże. To jest prawdopodobnie manipulacja - komentuje to Artymowicz. Jak mówi narrator filmu, piloci nie odlecieli wcześniej na drugi krąg, bo "nawigatorzy milczeli" i "nie wydali wymaganej komendy odejścia na drugi krąg". "Po osiągnięciu stu metrów Protasiuk czekał sekundę, dwie, pięć, spodziewając się sygnału ostrzegawczego i rozkazu z wieży" - słyszymy w filmie. Zdaniem Laska podkomisja smoleńska "pominęła fakt, że ta decyzja o odejściu na drugi krąg była podjęta zdecydowanie za późno". - Albo osoby, które przygotowywały ten film nie mają zielonego pojęcia o lotnictwie i o przepisach, które obowiązują w wojsku, albo być może chcieli w ten sposób postawić załogę w jeszcze gorszym świetle, niż to pokazał raport Anodiny - gwałtownie zbliżają się do ziemi i nie reagują, bo czekają na komendę kontrolera - dodaje.

Od słowa "odchodzimy" minęło pięć sekund, zanim piloci zorientowali się, że maszyna nie reaguje na odejście w trybie automatycznym i ręcznie zwiększyli obroty silnika. Było jednak za późno - tak stwierdziła komisja Millera. Obecna podkomisja częściowo się z tym zgadza, ale nie ma jeszcze swojej wersji. - Samolot nie odchodził, schodził jeszcze niżej ten etap badania jest jeszcze w toku - tłumaczył podczas wideoczatu 10 kwietnia ówczesny wiceprzewodniczący podkomisji, doktor Kazimierz Nowaczyk. Film znaczną część poświęca domniemanej intrydze rosyjskiej. Zdaniem podkomisji lądujący wcześniej Ił miał testować złe naprowadzanie polskiego tupolewa, a wszystkim kierować miała Moskwa. Nie wyjaśnia jednak, że nie chodzi o polecenia z Moskwy, z Kremla, a o kontrolę obszaru, czyli pracę nawigatorów z Moskwy, którzy nadzorują całą przestrzeń powietrzną nad Rosją. - Każdy kto lata i prowadzi korespondencję lotniczą doskonale rozumie, o co chodzi - wyjaśnia pułkownik Grochowski.

Autor: mart/sk/jb / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Jestem gotowy odejść ze stanowiska prezydenta, jeśli przyniesie to pokój w Ukrainie lub doprowadzi do przyjęcia jej do NATO - powiedział w niedzielę prezydent Wołodymyr Zełenski. Odniósł się również do udziału prezydenta USA Donalda Trumpa w negocjacjach pokojowych z Rosją.

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

"Jestem gotowy odejść". Deklaracja Zełenskiego

Źródło:
Reuters, PAP

Bardzo dobre, doskonałe - tak określił spotkanie z prezydentem Andrzejem Dudą Donald Trump. Dodał, że "to fantastyczny facet", a "Polska to wspaniały przyjaciel". ich rozmowa trwała około 10 minut i odbyła się w sobotę na marginesie konferencji konserwatystów pod Waszyngtonem.

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

"To fantastyczny facet". Donald Trump o Andrzeju Dudzie

Źródło:
tvn24.pl

Papież Franciszek w oświadczeniu, przygotowanym wcześniej i opublikowanym w niedzielę przez służby prasowe Watykanu, przekazał, że z "ufnością kontynuuje kurację". W najnowszym komunikacie o jego stanie zdrowia poinformowano, że miał "spokojną noc" i odpoczął". Dzień wcześniej doszło do pogorszenia stanu 88-letniego Franciszka.

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Papież z "ufnością kontynuuje kurację"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Choć temperatura jest dodatnia i trwa odwilż, wiele osób postanowiło spacerować w niedzielę po zamarzniętej tafli Jeziorka Kamionkowskiego w Parku Skaryszewskim. Do równie niebezpiecznych sytuacji dochodzi na Jeziorku Czerniakowskim. Na lód wchodzą dorośli z dziećmi.

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Trwa odwilż, lód szybko topnieje, a na zamarzniętych jeziorach całe rodziny

Źródło:
Kontakt24

W Drelowie (woj. lubelskie) wciąż trwają poszukiwanie pozostałości kosmicznej skały, która we wtorek przemknęła przez niebo. W niedzielę udało się odnaleźć najcięższy jak do tej pory odłamek meteorytu. Obiekt waży nieco ponad pół kilograma.

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Meteoryt z Drelowa. Znaleziono jego masę główną

Źródło:
Skytinel, tvnmete.pl

Nie wszystkim obywatelom USA podoba się polityka prowadzona przez Donalda Trumpa. W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, które ma pokazywać masowy protest na ulicach Filadelfii przeciwko decyzjom prezydenta. Miasto się zgadza - ale tego dnia ludzie wyszli tam na ulice z innego powodu.

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Protest w Filadelfii przeciwko Trumpowi? Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W przededniu trzeciej rocznicy inwazji zbrojnej, w nocy z soboty na niedzielę, armia rosyjska użyła do ataku na Ukrainę 267 dronów - poinformowały ukraińskie siły powietrzne. Takiej liczby wrogich bezzałogowców wojsko ukraińskie nie odnotowało od początku agresji.  

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Największy atak od początku agresji. Rosja wysłała ponad 250 dronów

Źródło:
PAP, Suspilne, NV

Niemcy w niedzielę wybierają nowy parlament. Wyborcy, którzy pytani byli o swoje polityczne decyzje na ulicach, wspominają między innymi o skrajnie prawicowej partii AfD. Niektórzy uważają ją za "ostatnią nadzieję" dla Niemiec, inni za zagrożenie i ugrupowanie z faszystowską retoryką. Uprawnionych do głosowania jest 59,2 mln Niemców, w sondażach prowadzi blok partii chadeckich CDU/CSU.

AfD jako "ostatnia nadzieja" czy "zagrożenie dla Niemiec". Co mówią niemieccy wyborcy

AfD jako "ostatnia nadzieja" czy "zagrożenie dla Niemiec". Co mówią niemieccy wyborcy

Źródło:
TVN24, PAP

Kobieta jest w ósmym miesiącu ciąży, ale nie chciała korzystać z noclegowni, bo musiałaby się rozdzielić ze swoim mężem. Dlatego rozbili namiot w jednym z łódzkich parków. Tam mieszkali, nawet podczas mrozów. Dzięki strażnikom miejskim, urzędnikom i wolontariuszom mają już dach nad głową.

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Jest w ósmym miesiącu ciąży, mieszkała z mężem w namiocie w miejskim parku

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Józefowa nad Wisłą wyszedł z domu. Kiedy po trzech godzinach nie wrócił, jego żona zawiadomiła policję. Policjanci znaleźli mężczyznę stojącego w nurcie rzeki. Był osłabiony, trafił do szpitala.

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Wyszedł z domu i zaginął. Stał w lodowatej rzece, gdy go znaleźli

Źródło:
tvn24.pl

Trzeba było wyciąć 29 klonów i topoli rosnących wzdłuż drogi powiatowej w Kisielicach (Warmińsko-Mazurskie). Ktoś podciął drzewa w taki sposób, że mogły przewrócić się na jezdnię. Policja szuka sprawcy. 

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Ktoś podciął 29 drzew rosnących wzdłuż drogi

Źródło:
PAP

Psychiatra, profesor Tadeusz Pietras powiedział w TVN24, że co piąty senior w Polsce "cierpi na zaburzenia nastroju o charakterze depresji". To - jak wskazał - dużo większy odsetek niż w państwach zachodnich. - Na depresję składa się pewien komplet objawów. Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób. Czasami depresja może mieć charakter maskowany - wyjaśnił.

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Choruje co piąty senior. "Nigdy wszystkie objawy nie występują u wszystkich osób"

Źródło:
TVN24

Nadchodzące dni przyniosą przewagę chmur, choć niewykluczone są miejscowe przejaśnienia lub rozpogodzenia. Lokalnie będą pojawiać się mgły ograniczające widzialność. Będzie cieplej.

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Nawet 12 stopni. Cena, jaką zapłacimy za ciepło, to chwilami przygnębiająca aura

Źródło:
tvnmeteo.pl

Policja zatrzymała 49-latka, który w jednej z miejscowości w gminie Granowo (Wielkopolskie) postrzelił z wiatrówki swojego 36-letniego kolegę. Trafił go w głowę.

Strzelił do kolegi z wiatrówki, trafił w głowę

Strzelił do kolegi z wiatrówki, trafił w głowę

Źródło:
tvn24.pl

Bomba ekologiczna - tak mówi się o skażonych terenach po dawnych zakładach chemicznych Zachem w Bydgoszczy. Miasto nie jest w stanie wziąć na siebie kosztów oszyszczenia, które są szacowane na kilka miliardów złotych. Bez pomocy państwa lub Unii Europejskiej jest to niemożliwe. Hydrogeolog dr hab. inż. Mariusz Czop, profesor Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie mówi wprost o "gigantycznej porażce naszego państwa".

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

To tykająca bomba ekologiczna. "Gigantyczna porażka naszego państwa"

Źródło:
tvn24.pl

Miliarder, 94-letni Warren Buffet, sprzedał pod koniec 2024 roku akcje o wartości ponad 134 miliardów dolarów. Zwiększył tym samym zapas gotówki firmy Berkshire, w której jest prezesem, do rekordowej sumy 334 miliardów dolarów - wynika z rocznego raportu. Nie wyjaśnia jednak powodów swojej decyzji.

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Warren Buffet pozbywa się kolejnej puli akcji. Analitycy spekulują dlaczego

Źródło:
PAP

Hunter Schafer, transpłciowa gwiazda popularnego serialu młodzieżowego HBO "Euforia", oznajmiła, że ​​w jej nowym paszporcie amerykańskim widnieje informacja o niej jako o mężczyźnie. Schafer przekazała, że przy wypełnianiu dokumentów zaznaczyła płeć żeńską - podała BBC.

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Nowy paszport zszokował gwiazdę "Euforii". "Nie wierzyłam, że to się naprawdę wydarzy"

Źródło:
BBC

Kanclerz Niemiec Olaf Scholz oddał głos w wyborach do Bundestagu. "Decydujący dzień dla swojej kariery politycznej" - informują niemieckie media - rozpoczął od joggingu. Lokal wyborczy w rodzinnym mieście odwiedził już także jego polityczny rywal, Friedrich Merz, kandydat CDU na kanclerza. Przedterminowe wybory parlamentarne są konsekwencją rozpadu koalicji rządowej SPD, Zielonych i liberałów (FDP) w listopadzie 2024 roku. Lokale wyborcze są czynne od godziny 8 do 18.

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Tak Scholz "rozpoczął decydujący dzień dla swojej kariery politycznej"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Pomimo zaangażowania wielu osób i prowadzonej ponad półtorej godziny resuscytacji, nie udało się uratować życia turysty w Beskidach. Mężczyzna został znaleziony przez postronne osoby około 100 metrów od szczytu Klimczoka (Śląskie).

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

100 metrów od szczytu znaleźli nieprzytomnego turystę. Nie udało się go uratować

Źródło:
PAP

Nie żyją dwa konie, które wybiegły na drogę. Potrąciły je tam dwa auta. Kierowcom i pasażerom nic się nie stało.

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Konie wbiegły na drogę, uderzyły w nie auta. Zwierzęta nie przeżyły

Źródło:
tvn24.pl

Wyszli do lasu w miejscowości Rzeczków (Łódzkie), żeby ściąć drzewa. Znaleziono ich przygniecionych. 68-letni mężczyzna zginął na miejscu, 41-latek zmarł w szpitalu.

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Tragedia podczas wycinki drzew. Nie żyją dwaj mężczyźni

Źródło:
tvn24.pl

Mieszkaniec Rzyków w powiecie andrychowskim stracił przytomność. Natychmiast zareagowali pozostali mieszkańcy budynku, którzy pod nadzorem strażaka po służbie prowadzili resuscytację krążeniowo-oddechową, tworząc "łańcuch przeżycia".

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

36-latek zasłabł, reanimowali go na zmianę sąsiedzi

Źródło:
tvn24.pl

Rozmowa prezydenta Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem trwała zaledwie dziesięć minut, choć oczekiwano, że może potrwać godzinę. - Powinniśmy się cieszyć, że na omówienie spraw fundamentalnie ważnych dla Polski, państwa, nie tylko frontowego, ale także państwa sąsiadującego z Ukrainą, Donald Trump znalazł "pięć minut" - komentowała w TVN24 dr Agnieszka Bryc z Uniwersytetu Mikołaja Kopernika.

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

"Dziesięć minut" Dudy z Trumpem. "Oczekiwania były duże, ale stawka jest podniesiona bardzo wysoko"

Źródło:
Reuters, CNN, TVN24, PAP

W sobotę wieczorem pracownicy rządu federalnego USA otrzymali e-maile z działu kadr Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych (OPM), z prośbą o przesłanie informacji co udało się im zrobić w pracy w minionym tygodniu - donosi Reuters. Brak odpowiedzi ma być podstawą do zwolnienia z pracy. Chwilę wcześniej Musk zapowiedział takie działanie w serwisie X.

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

"Co robiłeś w zeszłym tygodniu?" Musk przepytuje urzędników, za brak odpowiedzi grozi zwolnieniami

Źródło:
Reuters, X, PAP, tvn24.pl

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w Tłusty Czwartek?

Źródło:
PAP

Kolejna fala obfitych opadów śniegu nawiedziła wybrzeże Morza Japońskiego. Miejscami grubość pokrywy śnieżnej przekracza pięć metrów.

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Miejscami leży ponad pięć metrów śniegu

Źródło:
Reuters, NHK

- Przyszłość jest naturalną konsekwencją naszych działań tu i teraz. Tylko na nią jeszcze mamy wpływ. Dlatego tak ważne, żeby dobrze się do niej przygotować - mówi Natalia Hatalska, założycielka i dyrektorka infuture.institute – instytutu badań nad przyszłością. W rozmowie z tvn24.pl wskazuje, że kolejnym obszarem, który ludzkość będzie próbować cyfryzować są zmysły. -Doświadczenia cyfrowe mają w ten sposób stać się pełniejsze - wyjaśnia.

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Po cyfryzacji informacji i relacji czas na zmysły. "Czy w przyszłości nie będą nam potrzebne ciała?"

Źródło:
tvn24.pl

Nie ma się z czego śmiać. Bądźmy poważni, bo sytuacja robi się naprawdę poważna - napisał na platformie X premier Donald Tusk. Nastąpiło to krótko po spotkaniu prezydenta Andrzeja Dudy z prezydentem USA Donaldem Trumpem.

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

"Sytuacja robi się naprawdę poważna". Wpis premiera

Źródło:
PAP

Skute lodem o tej porze roku jezioro White Bear Lake w stanie Minnesota to zwyczajny widok. Ale uwięziony w nim samochód marki Buick to, zdaniem miejscowych, "coś niezwykłego".

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Auto uwięzione w zamarzniętym jeziorze. Właściciel zwleka, policjanci apelują

Źródło:
CBS News

Spotkanie z Donaldem Trumpem traktuję jako dopełnienie procesu po tym, jak wcześniej rozmawiałem z sekretarzem obrony USA i generałem Keithem Kelloggiem - powiedział prezydent Andrzej Duda w rozmowie z korespondentem "Faktów" TVN w Waszyngtonie Marcinem Wroną. Mówił także o "sprytnym planie" dotyczącym amerykańskiego zaangażowania w rozmowy o zakończeniu wojny między Ukrainą a Rosją, który jednocześnie byłby "swoistą gwarancją bezpieczeństwa dla Ukrainy".

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Prezydent Andrzej Duda o "sprytnym planie" w rozmowie z Marcinem Wroną po spotkaniu z Donaldem Trumpem

Źródło:
TVN24, PAP
Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Leki, psychodeliki i elektrowstrząsy. Jak naukowcy szukają źródła depresji

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Pan Schmidt daje żółtą kartkę, "księgowy" może stracić stołek. Dokąd zmierzają Niemcy?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

W najnowszym "Kadrze na kino" Ewelina Witenberg podsumowała najważniejsze wydarzenia ze świata filmu i muzyki w mijającym tygodniu. W programie między innymi o remake'u klasycznego horroru "Nosferatu", wyczekiwanym powrocie serialu "Biały Lotos", nowej roli Cezarego Pazury i planowanym występie AC/DC tego lata w Polsce.

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

"Nosferatu" w nowej odsłonie, powraca "Biały Lotos", AC/DC zagra w Polsce

Źródło:
tvn24.pl