"Zobaczyłem wybuch garażu". Eksperci analizują film podkomisji smoleńskiej

[object Object]
Film podkomisji traktuje część danych wybiórczotvn24
wideo 2/22

10 kwietnia podczas oficjalnych obchodów 7. rocznicy katastrofy smoleńskiej powołana przez Antoniego Macierewicza podkomisja smoleńska zaprezentowała swoje ustalenia w formie filmu. Na najbardziej prawdopodobną przyczynę katastrofy wskazano wybuch bomby termobarycznej. Zdaniem innych ekspertów z dziedziny lotnictwa, w filmie fakty mieszają się z błędami i niespójnościami. Materiał "Czarno na białym"

Razem z ekspertami autor reportażu w "Czarno na białym" Piotr Świerczek przeanalizował film zaprezentowany przez podkomisję.

Bomba termobaryczna

W filmie narrator stwierdza, że "zbudowany został fragment kadłuba w skali 1 do 1 zgodnie z planami konstrukcyjnymi", na którym przeprowadzono eksperymenty. - Zobaczyłem wybuch garażu - mówi o tym doktor Maciej Lasek, były wiceszef komisji Millera badającej katastrofę w Smoleńsku. Dodaje, że okna na modelu są namalowane, a prawdziwe okna samolotu w sytuacji eksplozji prawdopodobnie uległyby uszkodzeniu, bo materiał, z którego są zrobione nie jest odporny na temperaturę. - Gdyby bomba termobaryczna była rzeczywiście w tupolewie i została odpalona, kiedy on leciał na większej wysokości, to po pierwsze tupolew zostałby rozerwany na drobne kawałki i w ogóle nie kosiłby przecinek w lesie. Spadłaby duża chmura jego odłamków. Okna w sąsiednich budynkach by wyleciały, nie mówiąc już o oknach w tupolewie. Wyleciałyby z konstrukcji i nie utrzymałyby się w niej - wyjaśnia profesor Paweł Artymowicz, fizyk i astrofizyk z Uniwersytetu w Toronto.

Dowodem na bombę ma być zdaniem podkomisji to, że jedne z drzwi tupolewa zostały wyrwane z samolotu i wbiły się w ziemię. Doktor Wacław Berczyński, wtedy przewodniczący podkomisji, tłumaczył 10 kwietnia podczas wideoczatu, że okna są inaczej umieszczone w samolocie, dlatego nie wypadły podczas wybuchu. Na pytanie, czemu rejestratory nie zanotowały zmiany ciśnienia w samolocie odpowiedział, że "prawdopodobnie nie zdążyły". Podobnie podkomisja odpowiedziała na pytanie, czemu wybuchu nie zanotowały rejestratory dźwięku.

Po katastrofie TWA-800 Amerykanie sprawdzili jednak, że dźwięk wybuchu zawsze się rejestruje. Na nagraniach z takich katastrof słychać głośne zdarzenia dźwiękowe tuż przed zatrzymaniem nagrywania. - Zapis rejestratora dźwięku i rejestratora parametrów lotu kończy się w momencie zderzenia z ziemią - mówi o katastrofie tupolewa Lasek. - Być może doszło do wybuchu po zderzeniu z ziemią. Tak, bo tam paliwo się zapaliło - dodaje.

- Według podkomisji Macierewicza wybuch nastąpił po tym, jak już samolot zszedł, zaczepiał o drzewa, co słychać, następnie oderwała się końcówka skrzydła - to uderzenie też jest słychać. Później jest reakcja załogi - są przekleństwa, krzyki, samolot spada, zderza się z ziemią, zapis się urywa. Po tym momencie jest sugestia, że po tym jak samolot spadł i się rozbił, jest wybuch - wyjaśnia profesor Artymowicz.

Jedno drzewo zamiast zagajnika

Artymowicz przeprowadził własną analizę opartą na zapisach z czarnych skrzynek. Samolot leciał nisko, ścinał gałęzie, uderzył w brzozę, a potem w kolejne drzewa. Dowodem są ślady przycięcia wielu gałęzi, konarów i pni oraz dane z rejestratorów. Z danych wynika, że kilka sekund przed katastrofą samolot był na zaledwie sześciu metrach wysokości. Zaczął się wznosić, a piloci próbowali poderwać maszynę, o czym świadczy podniesienie nosa samolotu, czyli rosnący kąt natarcia. Jednak po utracie skrzydła samolot mocno przechylił się w lewo. Film podkomisji traktuje te dane wybiórczo - przestawia je względem czasu bądź ignoruje. Narrator stwierdza między innymi, że do czasu uderzenia w ziemię samolot nie zszedł poniżej 6 metrów. Na filmie widać też tylko jedno drzewo, chociaż wznosząc się, tupolew wpadł w zagajnik. Na miejscu tuż po katastrofie był pułkownik Mirosław Grochowski, były wiceszef komisji Millera. Nie ma on wątpliwości, że samolot wpadł w drzewa, a złamane pnie niszczyły jego konstrukcję. Zdaniem podkomisji brzozę mogły złamać elementy konstrukcji samolotu, odlatujące od rozpadającego się wcześniej skrzydła. W tym samym filmie kilka minut później podkomisja formułuje jednak tezę, że w przypadku eksplozji części samolotu opadają swobodnie na gałęzie drzew. W oficjalnym raporcie dochodzi do zderzenia tupolewa z brzozą. Drzewo się złamało, ale samolot stracił wtedy skrzydło. Zdaniem podkomisji fragmenty wbite w brzozę nie muszą należeć do tupolewa. Jak powiedział Berczyński na wideoczacie 10 kwietnia, "nie mamy na to żadnego dowodu".

- Widziałem osobiście te elementy jeszcze w pierwszym dniu. Dla mnie oczywiste było i jest do tej pory, że to są elementy, które się wbiły po zderzeniu - mówi pułkownik Grochowski. - Prokuratorzy robili potem dokładną analizę, bo wycięli ten fragment. Potwierdzili, że to są elementy samolotu Tu-154 - dodaje.

Rola nawigatorów

Według podkomisji nie było zderzenia z brzozą, więc oderwane skrzydło nie wywołało odwrócenia samolotu na plecy. Aby to udowodnić przeprowadzono eksperymenty. Na filmie i eksperymencie dziób samolotu był zadarty o 10 stopni. - Mówi się o małych kątach natarcia i pokazuje się jakieś wyniki i być może one są prawdziwe, tylko że one nie mówią nic o katastrofie w Smoleńsku. W katastrofie w Smoleńsku kąty natarcia były duże. To jest prawdopodobnie manipulacja - komentuje to Artymowicz. Jak mówi narrator filmu, piloci nie odlecieli wcześniej na drugi krąg, bo "nawigatorzy milczeli" i "nie wydali wymaganej komendy odejścia na drugi krąg". "Po osiągnięciu stu metrów Protasiuk czekał sekundę, dwie, pięć, spodziewając się sygnału ostrzegawczego i rozkazu z wieży" - słyszymy w filmie. Zdaniem Laska podkomisja smoleńska "pominęła fakt, że ta decyzja o odejściu na drugi krąg była podjęta zdecydowanie za późno". - Albo osoby, które przygotowywały ten film nie mają zielonego pojęcia o lotnictwie i o przepisach, które obowiązują w wojsku, albo być może chcieli w ten sposób postawić załogę w jeszcze gorszym świetle, niż to pokazał raport Anodiny - gwałtownie zbliżają się do ziemi i nie reagują, bo czekają na komendę kontrolera - dodaje.

Od słowa "odchodzimy" minęło pięć sekund, zanim piloci zorientowali się, że maszyna nie reaguje na odejście w trybie automatycznym i ręcznie zwiększyli obroty silnika. Było jednak za późno - tak stwierdziła komisja Millera. Obecna podkomisja częściowo się z tym zgadza, ale nie ma jeszcze swojej wersji. - Samolot nie odchodził, schodził jeszcze niżej ten etap badania jest jeszcze w toku - tłumaczył podczas wideoczatu 10 kwietnia ówczesny wiceprzewodniczący podkomisji, doktor Kazimierz Nowaczyk. Film znaczną część poświęca domniemanej intrydze rosyjskiej. Zdaniem podkomisji lądujący wcześniej Ił miał testować złe naprowadzanie polskiego tupolewa, a wszystkim kierować miała Moskwa. Nie wyjaśnia jednak, że nie chodzi o polecenia z Moskwy, z Kremla, a o kontrolę obszaru, czyli pracę nawigatorów z Moskwy, którzy nadzorują całą przestrzeń powietrzną nad Rosją. - Każdy kto lata i prowadzi korespondencję lotniczą doskonale rozumie, o co chodzi - wyjaśnia pułkownik Grochowski.

Autor: mart/sk/jb / Źródło: TVN 24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

W trakcie interwencji w jednym z mieszkań w Siedlcach w sobotę wieczorem ratownik medyczny został zaatakowany ostrym narzędziem - przekazała policja. Po przewiezieniu do szpitala zmarł. Sprawcę ataku na medyka zatrzymano.

Nie żyje ratownik medyczny. Został zaatakowany podczas interwencji

Nie żyje ratownik medyczny. Został zaatakowany podczas interwencji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

IMGW ostrzega przed silnym wiatrem. Na terenie dwóch województw obowiązują nawet alarmy drugiego stopnia. Miejscami niebezpieczne warunki utrzymają się przez całą noc.

Pomarańczowe ostrzeżenia IMGW. Niebezpiecznie przez całą noc

Pomarańczowe ostrzeżenia IMGW. Niebezpiecznie przez całą noc

Aktualizacja:
Źródło:
tvnmeteo.pl

Jest zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez Karola Nawrockiego, a to w kampanii prezydenckiej nie najlepsza wiadomość dla kandydata. Sam Nawrocki, namaszczony przez PiS, w sobotę znowu musiał się tłumaczyć, bo dyrekcja Muzeum II Wojny Światowej postanowiła przypomnieć pewne fakty. 

Muzeum podważa słowa Nawrockiego. Jest zawiadomienie do prokuratury

Muzeum podważa słowa Nawrockiego. Jest zawiadomienie do prokuratury

Źródło:
Fakty TVN

To nie jest dobry moment, żeby zostawiać Biuro Bezpieczeństwa Narodowego - tak rezygnację Jacka Siewiery skomentowała w "Faktach po Faktach" w TVN24 Aleksandra Leo z Polski 2050-Trzeciej Drogi. Bartosz Arłukowicz z Koalicji Obywatelskiej mówił, że ma "duży dystans do tego, co prezentuje sobą Siewiera". - Jeżeli ktoś próbuje budować wizerunek mieszaniny Sylvestra Stallone'a i profesora Zolla, to to musi eksplodować - stwierdził.

Rezygnacja Siewiery. "Pojawia się pytanie o prawdziwy powód"

Rezygnacja Siewiery. "Pojawia się pytanie o prawdziwy powód"

Źródło:
TVN24

Jerzy Owsiak czuje się lepiej. W niedzielę powinien być w niezłej formie - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 profesor Bohdan Maruszewski, kardiochirurg dziecięcy i współtwórca WOŚP. Środki zebrane podczas 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zostaną przeznaczone na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. Profesor Wojciech Młynarski, prezes Polskiego Towarzystwa Onkologii i Hematologii Dziecięcej, podkreślił, że "cały czas potrzebujemy nowego sprzętu, bo postęp w zakresie onkologii w ogóle, ale pediatrycznej przede wszystkim, jest bardzo duży".

Jak się czuje Jerzy Owsiak? "Postąpił racjonalnie"

Jak się czuje Jerzy Owsiak? "Postąpił racjonalnie"

Źródło:
TVN24

Na ulice Słowacji wyszły dziesiątki tysięcy ludzi. Protestujący jasno pokazują premierowi Robertowi Fico, że nie akceptują jego podróży do Moskwy. Premier z kolei pokazuje, że nie akceptuje tych, którzy jego nie akceptują. Opowiada o prowokacjach inspirowanych z Ukrainy oraz z USA i straszy służbami specjalnymi. 

Protesty na Słowacji. "To niebezpieczne i haniebne, że premier wykorzystuje służby specjalne, by siać panikę"

Protesty na Słowacji. "To niebezpieczne i haniebne, że premier wykorzystuje służby specjalne, by siać panikę"

Źródło:
Fakty TVN

Wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz i Jacek Siewiera przy okazji spotkań dotyczących bezpieczeństwa państwa rozmawiali także o planach szefa BBN - przekazał w sobotę rzecznik resortu obrony Janusz Sejmej. Dodał, że "bezwzględnie ważne" jest, by wiedza Siewiery "została wykorzystana", ale jest "za wcześnie, by mówić o konkretach".

"Wiedza i doświadczenie, które warto wykorzystać". MON po decyzji Siewiery

"Wiedza i doświadczenie, które warto wykorzystać". MON po decyzji Siewiery

Źródło:
PAP

Deportacja idzie bardzo dobrze - mówi prezydent Donald Trump, choć Meksyk nie zgodził się na lądowanie amerykańskiego samolotu z imigrantami na swoim terenie. Obławy na ludzi nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych trwają nie tylko w domach, ale i w zakładach pracy. Według nowych przepisów mogą być też prowadzone w szkołach i świątyniach.

Deportacje w USA. Burmistrz Newark ostrzega przed powrotem "do niebezpiecznych czasów"

Deportacje w USA. Burmistrz Newark ostrzega przed powrotem "do niebezpiecznych czasów"

Źródło:
Fakty po Południu TVN24
Czy Kanał Panamski przejęli Chińczycy? I czy USA mają prawo go "odebrać"?

Czy Kanał Panamski przejęli Chińczycy? I czy USA mają prawo go "odebrać"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Już tylko kilka godzin dzieli nas do 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W niedzielę od rana wolontariusze ruszą z puszkami w rękach i z sercami gotowymi do przyklejenia. W tym roku zebrane środki przeznaczone zostaną na potrzeby hematologii i onkologii dziecięcej. 

Ostatnia prosta przed Finałem WOŚP. Orkiestra zagra dla hematologii i onkologii dziecięcej

Ostatnia prosta przed Finałem WOŚP. Orkiestra zagra dla hematologii i onkologii dziecięcej

Źródło:
Fakty TVN

Nie żyje Jan Hernik, który od dwóch lat zmagał się z glejakiem. W 2024 roku zdjęcie autorstwa jego żony, którego był bohaterem, zostało wyróżnione w konkursie Grand Press Photo.

"Odleciał na swoich warunkach". Nie żyje Jan Hernik

"Odleciał na swoich warunkach". Nie żyje Jan Hernik

Źródło:
tvn24.pl

Alert powodziowy został ogłoszony w północnej Francji na skutek przejścia burzy Eowyn. W sobotę szczególnie niebezpiecznie było na północy kraju, gdzie ulice zmieniły się w rzeki. Meteorolodzy ostrzegają - groźnie będzie także w niedzielę.

"Jeszcze nie widziałem takich podtopień". Alerty w pięciu regionach, na horyzoncie kolejna burza

"Jeszcze nie widziałem takich podtopień". Alerty w pięciu regionach, na horyzoncie kolejna burza

Źródło:
TF1 Info, Meteo France, L'Internaute

Nie żyje już trzech górników przewiezionych do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich po środowym zapaleniu metanu w kopalni Knurów-Szczygłowice. W sobotę poinformowano w sumie o śmierci dwóch poszkodowanych w tym zdarzeniu.

Wypadek w kopalni Szczygłowice. Kolejny górnik nie żyje 

Wypadek w kopalni Szczygłowice. Kolejny górnik nie żyje 

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Radosław Sikorski zareagował na słowa Marcina Przydacza z PiS, który stwierdził, że gdyby rozmowa szefa polskiej dyplomacji z jego amerykańskim odpowiednikiem Marco Rubio była dobra, "to Departament Stanu wydałby komunikat". Taki komunikat pojawił się jeszcze w czwartek. Sikorski opublikował jego zdjęcie w mediach społecznościowych. "Co racja, to racja" - skomentował.

"Co racja, to racja". Sikorski odpowiada w sprawie "kurtuazyjnej rozmowy" z Rubio

"Co racja, to racja". Sikorski odpowiada w sprawie "kurtuazyjnej rozmowy" z Rubio

Źródło:
tvn24.pl, RMF FM

Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego Jacek Siewiera złożył na ręce prezydenta Andrzeja Dudy rezygnację ze sprawowanej funkcji - poinformowała szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka. Dodała, że nastąpiło to w uzgodnieniu z prezydentem, a powodem tej decyzji są plany osobiste ministra.

Szef BBN Jacek Siewiera złożył rezygnację

Szef BBN Jacek Siewiera złożył rezygnację

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Następcą Jacka Siewiery na stanowisku szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego powinien zostać człowiek koncyliacyjny, który będzie potrafił dogadać się z partnerami Polski na świecie, a także będzie umiał wznieść się ponad bieżącą politykę - ocenił generał Roman Polko. Zdaniem byłego szefa BBN i byłego wiceszefa MON, generała Stanisława Kozieja, Siewiera "doskonale spisywał się w roli łącznika między prezydentem i rządem w dziedzinie bezpieczeństwa narodowego".

Następny szef BBN powinien "umieć wznieść się ponad bieżącą politykę"

Następny szef BBN powinien "umieć wznieść się ponad bieżącą politykę"

Źródło:
PAP

Dotychczas w Łodzi było jedno koło Platformy Obywatelskiej, którym kierowała prezydentka miasta Hanna Zdanowska. Teraz Cezary Grabarczyk, szef partii w regionie, zdecydował o utworzeniu siedmiu nowych kół. To może znacząco wpłynąć na pozycję Zdanowskiej w powiecie. 

Rewolucja w łódzkiej Platformie. Grabarczyk tworzy nowe koła, pozycja Zdanowskiej zagrożona

Rewolucja w łódzkiej Platformie. Grabarczyk tworzy nowe koła, pozycja Zdanowskiej zagrożona

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl / Onet / Radio Łódź

W amerykańskim mieście Phoenix trwa jeden z najdłuższych okresów bez opadów. Ostatni raz deszcz spadł tam 22 sierpnia ubiegłego roku. Jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie w najbliższych dniach, zostanie pobity rekord sprzed ponad 50 lat.

"Pobiliśmy wszelkie rekordy zeszłego lata". Za kilka dni może paść kolejny

"Pobiliśmy wszelkie rekordy zeszłego lata". Za kilka dni może paść kolejny

Źródło:
The Guardian

Jest to próba sprowadzenia bardzo poważnej sprawy do logiki przepychanki na podwórku - mówił w sobotę marszałek Sejmu Szymon Hołownia, komentując reakcję posła PiS Zbigniewa Ziobry na pytanie o ewentualne doprowadzenie go przez policję na sejmową komisję śledczą do spraw Pegasusa. Były minister sprawiedliwości pochwalił się "arsenałem rozmaitych jednostek broni". - Ale mówił coś szczegółowo? Czy krótkiej, czy długiej, czy przeciwpancernej? Na jakim jesteśmy etapie tego szaleństwa - pytał w odpowiedzi Hołownia. Sprawę komentowali też inni politycy.

Broń "krótka, długa czy przeciwpancerna?". Politycy o słowach Ziobry

Broń "krótka, długa czy przeciwpancerna?". Politycy o słowach Ziobry

Źródło:
TVN24
Remont dzisiaj, wczoraj, niemal zawsze. Autostrada A4 - czemu jest tak droga?

Remont dzisiaj, wczoraj, niemal zawsze. Autostrada A4 - czemu jest tak droga?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Orkiestra Jurka Owsiaka zmienia świat na lepsze już przez 33 lata i na te zmiany są namacalne dowody - karetki, inkubatory, łóżka, te wszystkie sprzęty z serduszkiem. I to wszystko za w sumie 2 miliardy 300 milionów złotych, które udało się uzbierać dzięki pomocy Polek i Polaków.

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od ponad 30 lat wspiera polską ochronę zdrowia

Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od ponad 30 lat wspiera polską ochronę zdrowia

Źródło:
Fakty TVN

Mała Jagienka z Łodzi po raz kolejny gra z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy. Nie dość, że jest wolontariuszką, to również wystawia swoje prace na licytacje, z których dochód jest przeznaczony na orkiestrę.

Mała Jagienka po raz kolejny gra z Orkiestrą. "Ludzie specjalnie dla mnie przyjeżdżają"

Mała Jagienka po raz kolejny gra z Orkiestrą. "Ludzie specjalnie dla mnie przyjeżdżają"

Źródło:
TVN24

Na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy trafiło jedno z najsłynniejszych zdjęć w historii Polski - fotografia sprzed kina Moskwa, wykonana z ukrycia przez Chrisa Niedenthala w czasie stanu wojennego. Fotoreporter opowiadał o historii zdjęcia w TVN24. - To jest odruch fotoreportera, że co by nie było, ale trzeba coś zrobić - mówił. Dziennikarka Natalia Szewczak, której dzieci przekazały wspólnie z Niedenthalem słynne zdjęcie na aukcję WOŚP, opowiedziała o historii bliźniaków, które urodziły się jako skrajnie wcześniaki. - Czerwone serduszka widzieliśmy wszędzie - mówiła.

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

"Adrenalina siedziała w naszych ciałach". Historia legendarnego zdjęcia na aukcji WOŚP

Źródło:
TVN24

"Karma wróciła" - tak polscy internauci komentują rozpowszechniany w mediach społecznościowych antyukraiński przekaz, jakoby w pożarach w Los Angeles spłonęły domy generałów z Ukrainy. Rosyjska propaganda wykorzystuje nawet tragedię w Kalifornii, by zdyskredytować ukraińską armię.

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump odbył w ubiegłym tygodniu rozmowę telefoniczną z premierką Danii Mette Frederiksen na temat Grenlandii - podał w piątek "Financial Times". Według źródeł gazety rozmowa poszła "bardzo źle" i pozbawiła Duńczyków nadziei, że roszczenia terytorialne Trumpa są tylko taktyką negocjacyjną. W piątek miało dojść do rozmowy szefa duńskiej dyplomacji z nowym sekretarzem stanu, ale dyskusja ta nie dotyczyła Grenlandii.

"Zimny prysznic". Rozmowa Trumpa z premierką Danii poszła "bardzo źle"

"Zimny prysznic". Rozmowa Trumpa z premierką Danii poszła "bardzo źle"

Źródło:
PAP

Najstarszy bank świata Monte dei Paschi di Siena złożył ofertę przejęcia większego rywala Mediobanca za 13,3 miliarda euro - podała Agencja Reutera. Dodała, że propozycja została pozytywnie przyjęta przez władze, ale wywołała spore zaskoczenie na rynku.

"Zaskakująca oferta" najstarszego banku świata

"Zaskakująca oferta" najstarszego banku świata

Źródło:
Reuters, AP, Bloomberg, CNBC

Cztery izraelskie żołnierki, uprowadzone przez Hamas, po 477 dniach w niewoli wróciły do kraju - poinformowała izraelska armia. W zamian Izrael, jak przekazała służba więzienna, zwolnił 200 palestyńskich więźniów. To druga wymiana w ramach trwającego od 19 stycznia zawieszenia broni w Strefie Gazy.

477 dni w niewoli. Żołnierki wracają do domu 

477 dni w niewoli. Żołnierki wracają do domu 

Źródło:
PAP

Naukowcy odkryli superenzym, który wpływa na poziom testosteronu u batalionów. Samce tego gatunku ptaka mogą pochwalić się unikatową dla królestwa zwierząt strategią lęgową. Odkrycie może w przyszłości pomóc także niektórym ludziom.

"Szalony" ptak i niespotykane rytuały. Sekretem jest superenzym

"Szalony" ptak i niespotykane rytuały. Sekretem jest superenzym

Źródło:
Simon Fraser University, Jestem na Ptak

Liderka białoruskiej opozycji Swiatłana Cichanouska nazwała wybory prezydenckie w swoim kraju, które mają się odbyć w niedzielę, "inscenizacją" i "maskaradą". W wywiadzie dla dziennika "Le Figaro" podkreśliła, że "one nic nie zmienią", bo "Białorusini odrzucili Łukaszenkę w 2020 roku". Cichanouska mówiła, że najważniejsze jest teraz uwolnienie więźniów politycznych i przerwanie represji.

Cichanouska o "maskaradzie" zorganizowanej przez Łukaszenkę

Cichanouska o "maskaradzie" zorganizowanej przez Łukaszenkę

Źródło:
PAP

Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy to również setki najróżniejszych aukcji internetowych. Wśród nich są te przygotowane przez dziennikarzy i dziennikarki TVN24, TVN, TTV oraz gwiazdy znane z produkcji TVN Warner Bros. Discovery. Sprzątanie domu, wspólne gotowanie w hollywoodzkim stylu, autorskie obrazy, kolekcjonerskie pamiątki - to tylko niektóre wyjątkowe przedmioty i atrakcje, które trafiły "pod młotek". Grupa TVN Warner Bros. Discovery ponownie zaprasza na rodzinną przygodę w Harry Potter Studio w Londynie.

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

WOŚP 2025. Aukcje dziennikarzy i gwiazd TVN Warner Bros. Discovery

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl

Zdjęcie "Czas Apokalipsy" Chrisa Niedenthala zapisało się w historii Polski i Europy. Teraz fotografia trafia na aukcję Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Legendarny fotoreporter wspólnie z czteroletnimi bliźniętami Leną i Filipem Sosnowskimi przekazali na nią odbitkę numer 9. Niedenthal w rozmowie z rodzicami małych darczyńców - Natalią Szewczak (Business Insider Polska) i Mateuszem Sosnowskim (TVN24) - opowiedział o niesamowitej historii zdjęcia i o tym, jak niemal cudem, dzięki pomocy nieznajomego, udało się je wywieźć z Polski i pokazać światu.

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

To, że wydostało się z Polski, to niemal cud. Legendarne zdjęcie do wylicytowania

Źródło:
tvn24.pl

Tegoroczny Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już 26 stycznia. Zgromadzone podczas niego środki wesprą onkologię i hematologię dziecięcą. Do udziału w akcji włączyli się dziennikarze i dziennikarki TVN i TVN24. Monika Olejnik oferuje ręcznie malowaną chustę góralską i śniadanie.

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

"W Hotelu Bristol albo w barze mlecznym". Wyjątkowa aukcja Moniki Olejnik dla WOŚP

Źródło:
TVN24

Sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym spadła w 2024 roku do najniższego poziomu od 30 lat. Astronomiczne ceny i wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych zniechęciły kupujących - wskazał portal stacji CNN.

Ostatni raz sprzedaż domów była na tym poziomie w 1995 roku

Ostatni raz sprzedaż domów była na tym poziomie w 1995 roku

Źródło:
CNN