W polskich szkołach i przedszkolach jest 60 tysięcy ukraińskich dzieci. Co możemy dla nich zrobić?

Źródło:
tvn24.pl
Jak pomóc dzieciom z kraju objętego wojną
Jak pomóc dzieciom z kraju objętego wojną"Fakty po południu" TVN24
wideo 2/7
Jak pomóc dzieciom z kraju objętego wojną"Fakty po południu" TVN24

"Pamiętajcie, że jesteście dla nas bardzo ważni i zawsze możecie na nas liczyć" - piszą uczniowie z Gdyni. W Poznaniu wycinali papierowe serca, w Warszawie przeprowadzili zajęcia z historii. Organizacje pozarządowe organizują darmowe webinary dla nauczycieli, by pomóc im w prowadzeniu lekcji o sytuacji w Ukrainie. Co jeszcze, poza gestami solidarności, można zrobić? - Sprawą absolutnie pierwszorzędną jest kontakt z rodzicami, tak żeby dowiedzieć się, co dzieje się w ich rodzinach - zaleca Aleksander Pawlicki ze Szkoły Edukacji.

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek zapewnił w środę, że gdyby doszło do eskalacji konfliktu zbrojnego w Ukrainie, Polska jest gotowa, by "zapewnić możliwość edukacji w Polsce uchodźcom i Polakom, którzy studiują na Ukrainie".

To na przyszłość. Ale już teraz Ukraińcy to największa i stale rozwijająca się mniejszość w polskich szkołach. Jeszcze w roku szkolnym 2018/2019 uczyło się u Polsce około 36 tys. cudzoziemców, w kolejnym było ich już 57 tys.

W tym roku szkolnym - według danych Ministerstwa Edukacji i Nauki - tylko Ukraińców jest ponad 60 tys. (z tego niemal 10 tys. w przedszkolach). W niemal każdej placówce edukacyjnej są więc dzieci z kraju, który właśnie został zaatakowany przez Rosję i na terenie którego prowadzone są właśnie działania wojenne. To wyzwanie dla edukacji - przede wszystkim dla nauczycieli, na których często spadać będzie ciężar prowadzenia rozmów o sytuacji w Ukrainie.

Nie dajmy historii dzielić ludzi

Szkoła Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego w czwartek opublikowała krótkie 10- minutowe nagranie z poradami dla osób pracujących z dziećmi i młodzieżą, dotyczące tego, jak rozmawiać o sytuacji w Ukrainie. Publikujemy je za jej zgodą.

- Powinniśmy dobrze posłuchać naszej klasy, żeby zrozumieć, co się w niej dzieje - zaleca Aleksander Pawlicki, wykładowca ze Szkoły Edukacji. - Musimy się dowiedzieć, ile w tym, co przeżywają dzieci, jest niewiedzy, ile zaciekawienia, obojętności, a ile jest na przykład lęku i przerażenia. I adekwatnie odpowiedzieć na to.

Jak rozmawiać z uczniami o wojnie, opowiada Aleksander Pawlicki
Jak rozmawiać z uczniami o wojnie, opowiada Aleksander PawlickiSzkoła Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu WarszawskiegoSzkoła Edukacji Polsko-Amerykańskiej Fundacji Wolności i Uniwersytetu Warszawskiego

Jego zdaniem nauczyciele powinni być szczególnie wrażliwi na to, że w klasach są uczniowie ukraińscy. - Sprawą absolutnie pierwszorzędną jest kontakt z rodzicami, tak żeby dowiedzieć się, co dzieje się w ich rodzinach. W szczególności w ich rodzinach pozostających w Ukrainie - mówi Pawlicki.

Zauważa, że część nauczycieli będzie zmagała się ze szczególnym wyzwaniem, bo ma w klasie nie tylko uczniów ukraińskich, ale też rosyjskich. Według danych MEiN z 30 września 2021 roku uczniów z Rosji mamy niespełna 3 tys. Uczy się u nas również ponad 8,3 tys. dzieci z Białorusi.

- Potrzeba naszej uważności i świadomości tego, że te dzieci będą doświadczały mnóstwa trudnych emocji - podkreśla Pawlicki.

Edukator podkreśla, że wszystkie dzieci będą odbiorcami wielu fałszywych komunikatów i trzeba je uczulać na dezinformację w sieci. Podobnie jak na fakt, że historia "będzie wykorzystywana, by Polaków i Ukraińców podzielić" czy "wzbudzić wobec Ukraińców niechęć".

Takie trudne rozmowy już się odbywają. W jednej z warszawskich podstawówek, gdzie uczy się córka Aleksandry, w klasie jest dziewczynka z Rosji. - Dziś kilkoro dzieci zaczepiało ją, jako popierającą Putina, zwolenniczkę wojny. Na szczęście większość dzieci jej broniła, ale zgłosiłam rodzicom i nauczycielom, że jest potrzeba PILNEJ rozmowy o tej wojnie, także pokazująca, że zwykli ludzie tu nie są winni, że Rosjanie to nie wrogowie, że polityka a zwykli ludzie to różne sprawy - opowiada.

Córka Agaty z Zielonej Góry ma 12 lat. - W jej szkole odbyła się modlitwa, dzieci na serduszkach pisały o pokoju na świecie. W klasie córki jest dziewczynka, obecnie przebywa koło Odessy, ponieważ pojechała z mamą i młodszym rodzeństwem wyrobić dokumenty. Dzieci kontaktowały się z dziewczynką, opowiadała o wystrzałach. Wszyscy w szkole bardzo to przeżywają i modlą się, by dotarła cała i zdrowa do Polski - opowiada mama dziewczynki.

W Zespole Szkół w Barczewie (woj. łódzkie) dyrekcja zaproponowała pomoc pedagoga i psychologa szkolnego uczniom pochodzenia ukraińskiego.

Okażmy wsparcie

Ale wsparcie potrzebne jest właściwie wszystkim - bez względu na pochodzenie. Poradnik o tym "Jak poruszać z uczennicami i uczniami temat konfliktu zbrojnego w Ukrainie" przygotowało też Centrum Edukacji Obywatelskiej (CEO). Edukatorzy przypominają w nim: "Silne emocje sprawiają, że jesteśmy podatni na uleganie panice i przyjmowanie (często bezkrytyczne) informacji pojawiających się w mediach (tradycyjnych i społecznościowych)".

CEO przypomina, że w czasie zajęć uczniowie i uczennice mogą mówić o empatyzowaniu z mieszkankami i mieszkańcami Ukrainy, a także osobami tego pochodzenia, które mieszkają w okolicy lub chodzą do ich szkoły czy klasy. "Porozmawiajcie o tym, jak można wyrazić te przeżycia w prostych gestach solidarności, np. poprzez powieszenie flagi lub posty na Facebooku - takie gesty nie zmieniają sytuacji, ale są bardzo ważne dla tych, którzy padli ofiarą napaści" - zachęcają autorzy poradnika.

A na koniec zwracają się do nauczycieli, w których klasach są uczniowie i uczennice z Ukrainy. "Zadbaj szczególnie o to, żeby doświadczyli wsparcia i solidarności. Jeśli czują się na siłach, możesz ich poprosić o to, żeby opowiedzieli, jak wygląda sytuacja z ich punktu widzenia oraz podzielili się swoimi doświadczeniami i przemyśleniami z resztą klasy. Jeśli widzisz, że jest to dla nich zbyt trudne, pozostań przy indywidualnych gestach wsparcia i solidarności - porozmawiaj o tym, jak się czują, czy czegoś potrzebują na osobności. Poproś ich rówieśników, by również okazywali im troskę i wsparcie" - apelują.

Na czwartek na godz. 19 CEO zaplanowało wirtualne spotkanie w formie webinaru na temat tego, jak rozmawiać o sytuacji na Ukrainie. Spotkanie poprowadzą doświadczone nauczycielki i psycholożki.

Na poniedziałek, 28 lutego spotkanie online zaplanowano w Centrum Rozwoju Edukacji A-Z. Zajęcia poprowadzi psycholożka Dorota Zawadzka, a uczestnicy dowiedzą się m.in., jakie działania w zakresie pomocy psychologiczno-pedagogicznej może podjąć szkoła/placówka oświatowa oraz jak budować poczucia bezpieczeństwa i solidarności w społeczności szkolnej.

Gesty solidarności

Wielu szkół i innych placówek edukacyjnych w Polsce publikuje dziś posty z wyrazami solidarności wobec społeczności ukraińskiej.

W klasie wychowawczej Joanny Parchoć, nauczycielki wychowania fizycznego w Sportowej Szkole Podstawowej nr 14 w Poznaniu, nie ma żadnego ucznia z Ukrainy. Ale nauczycielka wie, że jest ich sporo w młodszych rocznikach. - Zrobiłam z nimi zajęcia z wychowawcą na temat wojny w Ukrainie i zrobiliśmy taki mały akcent, aby pokazać młodszym uczniom, że jesteśmy z nimi - opowiada. Jej uczniowie wycięli z papieru niebieskie i żółte serca i umieścili na tablicy.

Prace uczniów ze Sportowej Szkoły Podstawowej nr 14 w PoznaniuJoanna Parchoć

Podobna tablica powstała z inicjatywy uczniów w Zespole Szkół Budowlanych w Bydgoszczy.

Monika, której dzieci uczą się w Szkole Podstawowej nr 89 w Poznaniu, opowiada: - Panie wicedyrektor i pedagog odwiedziły klasy, żeby wyjaśnić, co dzieje się za wschodnią granicą i poprosić o wrażliwość na siebie i zrozumienie dla kolegów i koleżanek z Ukrainy. W dzienniku elektronicznym mamy wiadomość zachęcającą dzieci, żeby w geście solidarności z Ukrainą przyszły jutro do szkoły w niebieskich i żółtych ubraniach.

W SP nr 26 w Gdyni od dwóch lat działają tzw. klasy przygotowawcze dla uczniów i uczennic z Ukrainy. Samorząd Uczniowski postanowił przekazać krótką wiadomość dla swoich rówieśników z oddziałów przygotowawczych, jak również dla uczniów, którzy na Ukrainie pozostawili swoje rodziny: "Kochani, jesteśmy z Wami. Martwimy się o Was i o Wasze rodziny. Pamiętajcie, że jesteście dla nas bardzo ważni i zawsze możecie na nas liczyć.".

Bednarska Szkoła Realna z Warszawy zorganizowała już dziś spontaniczny wiec o historii Ukrainy.

Dyrekcja Cracow International School wysłała komunikat do rodziców, uczniów i pracowników, zauważając, że dzieci z Ukrainy są tu w niemal każdej klasie. "Drodzy ukraińscy przyjaciele - pragniemy wyrazić słowa wsparcia. Mamy nadzieję, że Wasi bliscy są bezpieczni, a Wasze rodzinne miasta pozostaną w pokoju. Choć kolory szkoły to zielony i bordowy, dziś nasze myśli przyjmują barwę żółtą i niebieską".

Katarzyna Spychała, dyrektorka SP nr 373 w Warszawie, na Facebooku szkoły napisała: "Szczególnie przytulamy do serca naszych ukraińskich uczniów i ich rodziny. Lęk o przyszłość kraju oraz bezpieczeństwo rodziny i przyjaciół, którzy tam zostali, musi być przytłaczający. Pamiętajcie, że jesteśmy z Wami i potępiamy niesprawiedliwość, jaka Was spotyka i służymy pomocą".

Temat na każdą lekcję

Angażują się nauczyciele wszystkich przedmiotów. Dawid Łasiński, nauczyciel chemii znany w sieci jako Pan Belfer, poinformował swoich obserwujących: "Dzisiaj każdą lekcję zacząłem od poproszenie moich uczniów o mądre obserwowanie sytuacji w jakiej znaleźli się nasi sąsiedzi, bo to dotyczy nas wszystkich. No i jeszcze powiedziałem, że muszą włączyć bardzo ścisły filtr fake newsów i clickbatiów i weryfikować źródła informacji, żeby nie stać się elementem szkodliwej propagandy". Do tego samego zachęca innych nauczycieli.

Wojtek Czerny, historyk z Bochni, napisał na Twitterze: "Dziś odrzucam zaplanowane tematy. Za to mówimy o tym co daje przynależność do wspólnoty międzynarodowej. Rozmawiamy też o weryfikowaniu informacji, z których czerpiemy wiadomości. Wielu uczniów podkreśla, że dziś dzieje się historia taka jak w podręczniku".

Autorka/Autor:Justyna Suchecka

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Joanna Parchoć

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

"Na pływalni Polonez OSiR Targówek przy ulicy Łabiszyńskiej 20 na Targówku korzystający z basenu dorośli i dzieci zatruli się chlorem. Poszkodowane są już 23 osoby" - poinformowała Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego "Meditrans" w Warszawie. Ewakuowano 60 osób. Są wstępne wyniki badania próbek powietrza i wody.

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

21 osób z basenu trafiło do szpitali. Strażacy pobrali próbki wody 

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal jednogłośnie Sejm odwołał dwie członkinie Państwowej Komisji do spraw pedofilii. Domagała się tego przewodnicząca komisji. Zarzuty przedstawiono na wyjątkowym, bo utajnionym posiedzeniu Sejmu. Dotyczą mobbingu i niegospodarności. Posłowie uznali je za poważne.

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Dwie członkinie komisji ds. pedofilii odwołane. "Były tam informacje, które były po prostu przerażające"

Źródło:
Fakty TVN

Ross Davidson, były wokalista zespołu Spandau Ballet, został uznany w czwartek przez sąd w Wielkiej Brytanii winnym gwałtu i napaści na tle seksualnym. Były piosenkarz, który był frontmanem zespołu w latach 2017-2019 pod pseudonimem Ross Wild, nie wyraził żadnych emocji, gdy odczytano wyrok - pisze "Guardian".

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Tłumaczył, że to była "zabawa w sen". Znany muzyk uznany winnym gwałtu i napaści seksualnej

Źródło:
"The Guardian"

Martwe małże wypełniły chorwacką zatokę Mali Ston. W niektórych hodowlach zginęło prawie 90 procent mięczaków. Pomór zwierząt ma być powiązany z rekordowo wysoką temperaturą wód Adriatyku.

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Zginęło 90 procent małży. "Bezprecedensowa katastrofa" w Chorwacji

Źródło:
PAP

W wiosce olimpijskiej są tysiące sportowców z całego świata. Wszystkich trzeba przenocować, nakarmić i zapewnić im dobre warunki do wypoczynku i treningu. Uwagę zwracają łóżka. Są tekturowe.

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Tak wyglądają pokoje w wiosce olimpijskiej. Łóżka z tektury

Źródło:
Fakty TVN

Sejm zlecił w piątek NIK przeprowadzenie kontroli w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. - To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu - komentował w "#BezKitu" Mirosław Suchoń (Polska 2050). Krzysztof Kwiatkowski (KO) ocenił, że prezes NIK Marian Banaś w tej kwestii "ma ułatwione zadanie". Minister nauki i szkolnictwa wyższego Dariusz Wieczorek (Lewica) mówił o dostępności akademików i przyszłości Collegium Humanum.

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

"To jest rzecz, która została użyta po raz drugi w ciągu 30 lat działalności parlamentu"

Źródło:
TVN24, PAP

Podczas dyskusji w Sejmie dotyczącej projektu uchwały w sprawie zlecenia NIK przeprowadzenia kontroli działalności Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji wicemarszałkini wyłączyła posłowi PiS Markowi Suskiemu mikrofon. - Dziwię się, że poseł z takim doświadczeniem i opanowaniem tak bardzo nie panuje nad swoimi emocjami i obraża nas tu wszystkich - powiedziała Dorota Niedziela.

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Suski z wyłączonym mikrofonem, bo "nie panował nad emocjami". Posłowie krzyczeli "hańba"

Źródło:
TVN24/PAP

- Jeśli nie przekonamy naszych kolegów z PSL do tego, żeby choćby wstrzymali się od głosowania albo nie wzięli w nim udziału, to wyniki będą się powtarzać - oceniła wiceministra edukacji Joanna Mucha (Polska 2050-Trzecia Droga). Odniosła się do projektu nowelizacji Kodeksu karnego dotyczącego dekryminalizacji aborcji, który ponownie znalazł się w Sejmie. Poseł KO Marcin Bosacki powiedział, że jest "nieco bardziej optymistyczny".

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

"Mam nadzieję, że znajdzie się w PSL większa grupa, która zagłosuje z nami, a nie z opozycją"

Źródło:
TVN24

Do silnego wstrząsu doszło na włoskich Polach Flegrejskich. Wstrząsy o magnitudzie 4,0 były odczuwalne w sąsiednim Neapolu. Chociaż nie doszło do poważnych uszkodzeń, aktywność sejsmiczna w tych okolicach budzi niepokój mieszkańców.

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Wstrząsy w rejonie najgroźniejszego superwulkanu Europy

Źródło:
PAP, ANSA, tvnmeteo.pl

W piątek wieczorem doszło do wypadku, w którym zginął 55-letni pracownik kopalni wapienia w Rogaszynie (Łódzkie). Mężczyzna został przysypany urobkiem wapienia. Po częściowym odkopaniu poszkodowanego lekarz pogotowia stwierdził jego zgon.

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Nie żyje mężczyzna przysypany urobkiem mielonego wapienia

Źródło:
PAP

Rekordowa fala ulewnych deszczy nawiedziła północno-wschodnie regiony Japonii, powodując powodzie i osuwiska ziemi. Japońskie władze poinformowały o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Woda porwała radiowóz. Nie żyje policjant

Źródło:
PAP, Reuters, The Japan Times, Kyodo News

Do poważnego wypadku doszło pod Pułtuskiem. Z wraków wydobywał się dym. W jednym z aut siedziała kobieta, w drugim kilkuletnia dziewczynka. Obie były ranne i potrzebowały pomocy. Uczynili to policjanci, przejeżdżający obok.

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Wraki aut dymiły. "W jednym, w foteliku siedziała ranna, płacząca kilkuletnia dziewczynka"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

BBC opisuje przypadek indyjskiego robotnika ze stanu Madhya Pradesh. Jego ostatnie znalezisko - niemal 20-karatowy diament o wartości szacowanej w przeliczeniu na niemal 400 tysięcy złotych - pozwoli nie tylko spłacić długi, ale zapewni też lepszy los całej dużej rodzinie mężczyzny. 

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Wykopał diament wart prawie 400 tysięcy złotych. "Zobaczyłem coś, co przypominało kawałek szkła"

Źródło:
BBC

Sejm uchwalił nowelizację ustawy w sprawie "renty wdowiej". W głosowaniu przyjęto rządowe poprawki.  

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

"Renta wdowia" z rządowymi poprawkami

Źródło:
PAP

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim. Teraz będzie czekała na podpis prezydenta Andrzeja Dudy.

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Ustawa o prawie autorskim. Jest decyzja posłów

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Rada Wydawców Stowarzyszenia Gazet Lokalnych z nadzieją przyjęła poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim wzmacniające pozycję wydawców w negocjacjach z big techami - czytamy w oświadczeniu rady na portalu X. W piątek Sejm zadecydował, że projekt ustawy z poprawkami trafi na biurko prezydenta.

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

"Tylko w ten sposób uratujemy lokalne media i lokalną demokrację"

Źródło:
tvn24.pl

Sejm poparł poprawki Senatu do ustawy o prawie autorskim, która jest wdrożeniem przepisów unijnej dyrektywy, regulującej kwestie wynagrodzenia za wykorzystywanie utworów. Zgodnie z przyjętymi poprawkami to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej będzie mediatorem w sporach między wydawcami a big techami. Wcześniej wydawcy i redakcje apelowały, by wyższa izba zmieniła uchwalone w Sejmie niekorzystne przepisy tak, by łatwiej było negocjować z platformami cyfrowymi.

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Nowelizacja prawa autorskiego. O co w niej chodzi

Źródło:
tvn24.pl

Brytyjskie media rozpisują się o niewielkiej wyspie Drake'a, która właśnie trafiła na sprzedaż. Znajdująca się niedaleko Plymouth wysepka ma bogatą historię, ale największe emocje budzi fakt, że ma być nawiedzona.

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Nawiedzona wyspa trafiła na sprzedaż. "Widziałem już wystarczająco dużo"

Źródło:
Sky News, ENEX, The Independent, Plymouth Live

Sejm przyjął w piątek ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby. Dopuszcza między innymi użycie wojska do samodzielnych działań w czasie pokoju na terytorium kraju. Ustawa trafi teraz na biurko prezydenta.

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Sejm przyjął ustawę w sprawie użycia broni przez polskie służby

Źródło:
tvn24.pl, TVN24, PAP

Policjanci z Kalisza (woj. wielkopolskie) zatrzymali 61-letniego mężczyznę, który miał namalować na ścieżce wzdłuż rzeki obraźliwe napisy i symbole. Kaliszanin usłyszał zarzut nawoływania do popełnienia zbrodni zabójstwa premiera Donalda Tuska i ministra sprawiedliwości Adama Bodnara. Podejrzany nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Miał nawoływać do zabójstwa Donalda Tuska i Adama Bodnara. Został zatrzymany

Źródło:
PAP

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Przed nami dynamiczny pogodowo weekend. Miejscami termometry pokażą nawet 32 stopnie, ale nad krajem będzie wędrował front przynoszący opady i burze. Kolejne dni przyniosą spokojniejszą, ale miejscami chłodniejszą aurę.

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

W weekend nadciągnie żar. A co czeka nas później?

Źródło:
tvnmeteo.pl

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24
Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Ujawniamy braki w sprawozdaniu finansowym PiS. Hermeliński: to dowód dla PKW

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przy użyciu sztucznej inteligencji z wykorzystaniem kompilacji archiwalnych, pokolorowanych zdjęć powstał film o Warszawie. Ma pokazywać, jak wyglądało miasto przed drugą wojną i w trakcie okupacji. Eksperyment wzbudził ogromne zainteresowanie w sieci. Jednak eksperci alarmują, że produkcja może wprowadzać w błąd. Materiał Ewy Wagner z magazynu "Polska i Świat" w TVN24.

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Film o dawnej Warszawie stworzony przez sztuczną inteligencję. Eksperci: to groźne

Źródło:
TVN24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24