Działaczka PiS z zarzutem. "Wystawiała faktury za niewykonane usługi"

Tablica Brejzy
Tablica Brejzy
tvn24
Krzysztof Brejza ujawnia premie dla rządu, politycy PiS pytają go o nagrody w inowrocławskim samorządzie ojca (materiał "Czarno na Białym")tvn24

Prokuratura postawiła zarzuty popełnienia przestępstwa Małgorzacie S., przedsiębiorcy i kandydatce z list PiS do europarlamentu - dowiedział się tvn24.pl. Według śledczych, S. wystawiała faktury za niewykonane w rzeczywistości usługi. Akceptowała je Agnieszka Ch., urzędniczka inowrocławskiego magistratu, a zarazem koleżanka Małgorzaty S. z partii.

Prokuratorskie śledztwo dotyczy nieprawidłowości w funkcjonowaniu pionu kultury w inowrocławskim ratuszu.

Lewe faktury

Opinię publiczną o nieprawidłowościach w ratuszu zaalarmowała w swoim "Magazynie Śledczym" Anita Gargas na antenie TVP1.

"Wracamy do Inowrocławia, który wielu mieszkańców uważa za prywatne miasto rodziny Brejzów i ich znajomych. Ryszard Brejza, ojciec posła PO Krzysztofa Brejzy, rządzi tu od 15 lat" - brzmiała zapowiedź materiału.

Przypomnijmy: Krzysztof Brejza m.in ujawnił wysokie nagrody przyznane sobie i ministrom przez premier Beatę Szydło.

Jednak sprawa nieprawidłowości, które wykryto w inowrocławskim ratuszu wcale nie jest tak prosta - wynika z ustaleń tvn24.pl. Śledztwo prowadzi prokuratura rejonowa Bydgoszcz Południe, a zawiadomienie do prokuratury złożył sam prezydent Ryszard Brejza (bezpartyjny).

Zawiadomienie było rezultatem audytu, który zlecił w pionie kultury. Dokument w całości jest dostępny na stronach Biuletynu Informacji Publicznej ratusza. Wynika z niego, że wszystkie podejrzane faktury akceptowała urzędniczka Agnieszka Ch. Ich łączna wartość to około 120 tysięcy zł.

Teraz - w trwającym od ubiegłego roku śledztwie - w efekcie pracy prokuratora prowadzącego śledztwo i agentów Centralnego Biura Antykorupcyjnego zarzuty usłyszała Małgorzata S.

To lokalna bizneswoman, prowadząca zajazd, i zarazem działaczka polityczna, która w 2014 roku kandydowała z list PiS do europarlamentu obok obecnego europosła Prawa i Sprawiedliwości Kosmy Złotowskiego oraz Andrzeja Zybertowicza, który doradza prezydentowi Andrzejowi Dudzie.

- Pani Małgorzacie S. przedstawiono zarzuty karne dotyczące tego, że jako przedsiębiorca wystawiała faktury za niewykonane w rzeczywistości usługi - potwierdził w rozmowie z dziennikarzami tvn24.pl szef Prokuratury Rejonowej w Bydgoszczy Włodzimierz Marszałkowski.

Noclegi gwiazd

Według śledczych, S. współpracowała z Agnieszką Ch., która była szefową pionu kultury w inowrocławskim ratuszu. Obydwie - jak wynika z zeznań złożonych przed prokuratorem - znały się ze wspólnej politycznej działalności dla kujawsko-pomorskich struktur Prawa i Sprawiedliwości.

Mechanizm, jaki odkryli audytorzy działający na zlecenie prezydenta miasta i agenci CBA, polegał na akceptowaniu przez Ch. faktur za usługi, których nikt nie świadczył.

- Na przykład do miasta przyjeżdżał na koncert znany muzyk. W rzeczywistości odpoczywał w hotelu, który kosztował kilkaset złotych. Ale miasto opłacało gotówką fakturę o wartości kilku tysięcy, którą wystawiała właścicielka zajazdu Małgorzata S. Sprawdzamy teraz, co obie panie robiły z uzyskanymi pieniędzmi - mówi nam osoba znająca ustalenia śledztwa prokuratury i Centralnego Biura Antykorupcyjnego.

Według informacji tvn24.pl, potwierdzonych w niezależnych od siebie źródłach, CBA i prokuratura szacuje, że faktury od Małgorzaty S. w sumie opiewały na sumę ponad 50 tysięcy zł.

Każda złotówka

- Drugim sposobem wyprowadzania pieniędzy przez Agnieszkę Ch., który odkryliśmy, było płacenie za faktury rzekomo wystawione przez różne firmy z terenu całej Polski. Firmy te jednak zaprzeczyły agentom CBA i prokuratorowi, że kiedykolwiek realizowały usługi na rzecz Inowrocławia - mówi tvn24.pl związana ze śledztwem osoba.

Te faktury - od kilkunastu podmiotów - miały wartość około 60 tysięcy zł. W sumie straty, jakie poniósł ratusz Inowrocławia, to blisko 120 tysięcy zł.

- Jeszcze w czasie trwania audytu umowa o pracę z panią Ch. została rozwiązana - wynika z odpowiedzi, jakie otrzymaliśmy w inowrocławskim ratuszu.

- Chcę doprowadzić do sytuacji, w której każda złotówka wróci do mieszkańców miasta. To zadanie, które postawił mi klient, czyli prezydent Inowrocławia. W śledztwie miasto ma status pokrzywdzonego - mówi nam mecenas Paweł Zieliński.

Sama Agnieszka Ch. nie ma przedstawionych zarzutów. Jednak nieoficjalnie, zarówno w CBA, jak i w prokuraturze usłyszeliśmy: - To logiczna konsekwencja. Jeśli stawiamy zarzuty przedsiębiorcom, którzy wystawiali lewe faktury, to na koniec trzeba rozliczyć urzędników, którzy je akceptowali.

Kolejne zawiadomienie CBA

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego, którzy kontrolowali działalność Agnieszki Ch. w inowrocławskim ratuszu, prześwietlili jej działalność w poprzednim miejscu pracy - Centrum Kultury i Sportu "Ziemowit" w Kruszwicy.

"Pani Agnieszka Ch. zatrudniona jako dyrektor Centrum Kultury i Sportu 'Ziemowit' w Kruszwicy znana była z aktywnej działalności kulturalnej. Zdobyła tytuł Człowieka Powiatu Inowrocławskiego 2014. Wygrała nabór, który został ogłoszony 21 stycznia 2015 roku i rozpoczęła pracę w urzędzie miasta Inowrocławia 17 lutego 2015 roku. Pani Agnieszka Ch. służbowo podlegała prezydentowi miasta Ryszardowi Brejzie" - odpowiedziała nam Adrianna Herrmann, kierownik referatu komunikacji społecznej Inowrocławia.

Redakcja tvn24.pl dysponuje doniesieniem do prokuratury, które jest efektem audytu przeprowadzonego w Ziemowicie przez CBA. Zostało ono złożone również w prokuraturze Bydgoszcz Południe na początku kwietnia, a dziś jest już w tej sprawie wszczęte śledztwo.

Według agentów, w Ziemowicie Agnieszka Ch. miała podkładać nieprawdziwe faktury. "Dyrektor Ch. w celu osiągnięcia korzyści majątkowej mogła popełnić przestępstwo polegające na podrabianiu dokumentów sprzedaży potwierdzających zaistniałe transakcje, których stroną miało być centrum 'Ziemowit' (...) doprowadzając tym samym do niekorzystnego rozporządzenia mieniem na kwotę co najmniej 20 tysięcy" - napisał dyrektor delegatury CBA w Gdańsku.

Nadzór

Agnieszka Ch. pełniąc funkcję dyrektora centrum Ziemowit podlegała ówczesnemu wiceburmistrzowi Kruszwicy Mikołajowi Bogdanowiczowi - działaczowi Prawa i Sprawiedliwości, który dziś jest wojewodą kujawsko-pomorskim.

- Pan Bogdanowicz także miał nadzór nad samorządowymi instytucjami kultury - wynika z odpowiedzi, którą otrzymaliśmy od burmistrza Kruszwicy Dariusza Witczaka.

Według niego, pracę Ch. sześć razy kontrolowali wcześniej radni i audytorzy miejscy. Jednak nie dopatrzyli się nieprawidłowości w opłacanych przez nią rachunkach. Dostrzegli to dopiero agenci CBA, którzy prowadzili kontrolę od listopada 2017 do lutego 2018 roku.

Zapytaliśmy wojewodę Bogdanowicza, na czym polegał jego nadzór nad pracą dyrektor Agnieszki Ch.

- Instytucja, którą zarządzała pani (Agnieszka Ch.- red.), była odrębną jednostką organizacyjną niewchodzącą bezpośrednio w strukturę urzędu miasta. Wojewoda Mikołaj Bogdanowicz w trakcie pełnienia wcześniejszej funkcji wiceburmistrza Kruszwicy prowadził pośredni nadzór nad gminnymi instytucjami kultury. Ograniczał się on jednak do przygotowywania rocznego planu strategicznych imprez kulturalnych i sportowych - wyjaśnia Adrian Mól, rzecznik prasowy urzędu wojewódzkiego w Bydgoszczy.

Autor: Robert Zieliński (r.zielinski@tvn.pl) / Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Od początku izraelskiej operacji w Strefie Gazy, która była reakcją na bestialski atak Hamasu, w enklawie zginęło ponad 45 tysięcy ludzi. Ponad 108 tysięcy zostało rannych. To najnowsze dane lokalnych władz. Ci, którzy nie zginęli ani nie zostali ranni, w większości musieli uciekać ze swoich domów. O bezpieczeństwo jest bardzo trudno - zwłaszcza teraz, gdy tak bardzo spadły tam temperatury. Są kolejne doniesienia o noworodkach, które zmarły z wyziębienia.

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Tragiczna sytuacja przesiedlonych Palestyńczyków. "Z powodu niskiej temperatury zmarło w ostatnich dniach co najmniej pięcioro dzieci"

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

- Jednym z istotnych elementów raportu z audytu dwustu postępowań, który musi zostać spełniony, jest kwestia ewentualnej odpowiedzialności karnej i dyscyplinarnej kolegów i koleżanek, którzy przy ich prowadzeniu albo nadzorowaniu kierowali się przesłankami nie zawsze słusznymi i nie zawsze godnymi pochwały - powiedział w "Faktach po Faktach" w TVN24 Robert Kmieciak, prezes Stowarzyszenia Prokuratorów Lex Super Omnia. Mecenas Sylwia Gregorczyk-Abram (Inicjatywa Wolne Sądy), odnosząc się do rozliczeń, mówiła, iż "widać, że w większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła, tylko to były takie sytuacje, że pan Macierewicz wchodził do CEK NATO i nie został w postępowaniu przesłuchany".

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

"W większości przypadków nie była to jakaś koronkowa robota geniuszy zła"

Źródło:
TVN24

Specjalny zespół prokuratorów stwierdził nieprawidłowości w wielu z 200 śledztw z czasów Zbigniewa Ziobry. Zastrzeżenia dotyczą między innymi śledztw w sprawie Jolanty i Aleksandra Kwaśniewskich, jednego z postępowań w sprawie nocnego wejścia do CEK NATO i przeciwko szefom SKW, a także sprawy "dwóch wież". Pod lupą audytorów znalazło się śledztwo przeciwko byłemu menedżerowi Roberta Lewandowskiego oraz postępowanie w sprawie finansów arcybiskupa Lwowa. W sprawie wypadku z udziałem byłej premier Beaty Szydło będzie postępowanie karne związane z nieprawidłowościami w śledztwach dotyczących tamtego zdarzenia - to jedna z konkluzji raportu leżącego na biurku Adama Bodnara.

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Śledztwa z czasów Ziobry i nieprawidłowości. O które chodzi? Znamy szczegóły

Źródło:
tvn24.pl

- Marcin Romanowski, zamiast siedzieć cicho, bo jest podejrzany o 11 przestępstw, uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i będzie to transmitował - powiedział w "Kropce nad i" w TVN24 szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Dodał, że były wiceminister sprawiedliwości "powinien jak najszybciej przyjechać do Polski, stanąć przed polskim wymiarem sprawiedliwości".

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Siemoniak: Romanowski uzależnił się od mediów. Jutro będzie gulasz jadł i to transmitował

Źródło:
TVN24

Mnożą się sygnały pogorszenia sytuacji gospodarczej w Rosji, co przyznają szefowie rosyjskich firm, nawet tych szczególnie bliskich Kremlowi - pisze w czwartek "Le Monde".

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

"Sygnały" wysyłane do Putina. "Sytuacja jest trudna"

Źródło:
PAP

Ponad połowa Polaków (55 procent) deklaruje, że chciałaby się przenieść do innego kraju. Pytani o konkretne miejsce, respondenci najczęściej wskazywali Hiszpanię, wynika z badania ARC Rynek i Opinia. Jakie inne państwa wymieniali?

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Zapytano Polaków, czy chcieliby się przenieść do innego kraju. Wygrywa jeden kierunek

Źródło:
PAP, arc.com.pl

Premier Słowacji Robert Fico nazwał "sabotażem" Wołodymyra Zełenskiego wstrzymanie przez Ukrainę tranzytu gazu przesyłanego z Rosji do Unii Europejskiej. Na opublikowanym w czwartek nagraniu wideo ponownie zagroził odcięciem dostaw prądu na Ukrainę, a także mówił o możliwości ograniczenia wsparcia dla ukraińskich uchodźców na Słowacji.

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Fico mówi o "sabotażu" Zełenskiego

Źródło:
PAP

- Niemcy obawiają się wojny celnej z USA, która zaszkodziłaby ich gospodarce opartej na globalnym handlu - ocenił ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich Konrad Popławski. Zauważył, że obostrzenia celne wpłynęłyby też negatywnie na Polskę.

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Ryzyko "poważnych strat". "Każde zakłócenie powoduje ogromne problemy"

Źródło:
PAP

Przebrali się za dostawców jedzenia, mieli charakterystyczne torby, w które schowali łomy. Działali szybko i zuchwale, ukradli biżuterię wartą półtora miliona złotych. Sprawcy napadu na sklep jubilerski w warszawskiej Galerii Mokotów wciąż są na wolności. Jak zdradza prokuratura, szuka ich "bardzo dużo funkcjonariuszy policji".

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Okradli jubilera przebrani za dostawców jedzenia, uciekli na hulajnogach. Obława

Źródło:
TVN24, tvnwarszawa.pl

- On nie uważa nic na żaden ważny temat, nikt nie wie, jakie ma poglądy, ale mamy go kupić - mówiła w "Faktach po Faktach" Katarzyna Lubnauer (KO) o kandydacie PiS na prezydenta. Według wiceministry edukacji Karol Nawrocki "chce być jak taki kot w worku". Europoseł Adam Jarubas (PSL) ocenił, że Nawrocki "może być narzędziem w rękach prezesa Kaczyńskiego".

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

"Chce być jak kot w worku, którego mamy kupić"

Źródło:
TVN24

W czwartek wieczorem doszło do potrącenia 17-latka na przejściu dla pieszych w Żyrardowie (Mazowieckie). Na miejscu lądował śmigłowiec LPR. Poszkodowany trafił do szpitala. Chwilę wcześniej w tym samym mieście kierowca potrącił na przejściu kobietę i odjechał.

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Dwa wypadki z udziałem pieszych. Najpierw potrącenie kobiety, później nastolatka

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Doszło do takiej sytuacji, że PKW powiedziało: umywamy ręce, teraz ty ministrze się tym zajmij, ty zdecyduj i w takiej sytuacji ministra stawiają - mówił w "Tak jest" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Państwowa Komisja Wyborcza przyjęła sprawozdanie finansowe komitetu PiS, realizując tym samym decyzję nieuznawanej izby Sądu Najwyższego. Kolejny krok należy do ministra finansów Andrzeja Domańskiego, bo to on formalnie podejmuje decyzję dotyczącą dokonania wypłaty pieniędzy dla partii politycznych.

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Hermeliński: jestem ciekaw, którą część uchwały PKW minister finansów będzie wykonywać

Źródło:
TVN24

Stacja TVN24 w grudniu 2024 roku była najchętniej oglądanym kanałem informacyjnym w kraju z 5,2 procent udziału w widowni w grupie ogólnej (widzowie powyżej 4. roku życia) - wynika z danych Nielsen TV Audience Measurement. "Fakty" TVN były najchętniej wybieranym serwisem informacyjnym, a portal tvn24.pl - najczęściej czytaną witryną newsowych stacji telewizyjnych. Także cały 2024 rok TVN24 i "Fakty" TVN zakończyły na czele zestawień w swoich kategoriach.

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Świetne wyniki TVN24, "Faktów" TVN i tvn24.pl. Dziękujemy!

Źródło:
tvn24.pl

Niemiecka policja bada sprawę mężczyzny, który ukradł koparkę w południowej części kraju, a następnie przez prawie godzinę taranował samochody i uszkadzał budynki. Koparka zatrzymała się dopiero po ostrzelaniu jej przez funkcjonariuszy. Mężczyzna zmarł na miejscu - informuje policja.

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

"Surrealistyczne" zdarzenie w Niemczech. Nie żyje kierowca koparki

Źródło:
Tagesschau
Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Pojawił się szakal, kleszcze nie znikają. Co nam robi półtora stopnia w górę?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Kobieta, która zaginęła 52 lata temu, została odnaleziona cała i zdrowa po tym, jak policja opublikowała w mediach społecznościowych jej zdjęcie sprzed lat z apelem o pomoc w ustaleniu, co się z nią stało.

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Była nastolatką, gdy zniknęła bez wieści. Została odnaleziona po 52 latach

Źródło:
PAP
Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Jak Donald Trump urządzi nam świat, cz. 2. Czeka nas starcie gigantów?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Ważący ponad 500 kilogramów metalowy pierścień spadł z nieba na kenijską wioskę Mukuku w hrabstwie Makueni. Wydarzeniu towarzyszył olbrzymi huk, który był słyszalny z odległości 50 kilometrów. Kenijska Agencja Kosmiczna przekazała, że tajemniczy obiekt był najprawdopodobniej fragmentem rakiety kosmicznej, który nie spłonął w ziemskiej atmosferze.

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Z nieba spadł metalowy pierścień o średnicy 2,5 metra

Źródło:
PAP, KSA

Prawie 200 śladów dinozaurów odkryto tego lata w kamieniołomach w hrabstwie Oxfordshire w południowo-wschodniej Anglii - poinformowali w czwartek naukowcy. Jest to największe stanowisko tego typu znalezione w Wielkiej Brytanii. Badacze nie są pewni, co pomogło zachować ślady w skamieniałym błocie.

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Dobrze zachowane ślady dinozaurów. "Można cofnąć się w czasie"

Źródło:
PAP, BBC

W losowaniu Lotto 31 grudnia 2024 roku padła szóstka. Główna wygrana wyniosła ponad 19,4 miliona złotych, a szczęśliwy zakład kupiono w Lubinie - poinformował Totalizator Sportowy. We wtorek wygrano także w Eurojackpot - 1,1 miliona złotych, a w środę - w Ekstra Pensji.

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Ostatni dzień roku i najwyższa wygrana. Podano, gdzie padła

Źródło:
PAP, tvn24.pl

5,2 promila alkoholu w organizmie miał 56-letni kierowca zatrzymany w Polanowie (województwo zachodniopomorskie). Policję wezwali świadkowie zaniepokojeni zachowaniem mężczyzny. Sylwestra spędził w areszcie.

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie.  "Niechlubny rekord"

Miał 5,2 promila, spędził sylwestra w areszcie. "Niechlubny rekord"

Źródło:
tvn24.pl

Jocelyn Wildenstein nie żyje. Pochodząca ze Szwajcarii celebrytka zmarła we wtorek w swoim apartamencie w Paryżu. Rozpoznawalność zdobyła za sprawą zamiłowania do ekstrawaganckiego stylu życia i operacji plastycznych. Ze względu na te ostatnie zyskała przydomek "kobieta kot".

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Nie żyje Jocelyn Wildenstein, słynna "kobieta kot"

Źródło:
CNN, The Guardian