- Podstawą patriotyzmu jest miłość. Nie mam wątpliwości, że wszyscy na tej sali jesteśmy patriotami - powiedział Andrzej Duda. Prezydent wygłosił orędzie otwierające pierwsze posiedzenie VIII kadencji Sejmu. Zapowiedział, że w Sejmie powstaną "dyżury prezydenckie".
Prezydent Andrzej Duda podziękował wyborcom oraz pogratulował nowo wybranym posłom. - Każdy czuje, że wybory są najważniejszym elementem demokracji i że szeroki udział społeczeństwa w wyborach demokrację umacnia - powiedział.
To, że te wybory przyniosły taką zdecydowaną zmianę na scenie politycznej także jest świadectwem demokracji. prezydent Andrzej Duda
- Demokracja pokazała swoją siłę i swoją istotę i dla mnie jako prezydenta jest to radość. W każdym demokratycznym kraju jest tak, ze władza się zmienia - mówił Duda. - To, że te wybory przyniosły taką zdecydowaną zmianę na scenie politycznej także jest świadectwem demokracji - dodał. Wspomniał też o wyborach samorządowych mówiąc, że "do dziś mamy co do nich wiele wątpliwości". Podziękował także PKW za dobre przeprowadzenie wyborów. - Zostało zrealizowane to co w demokracji najważniejsze umacniając tym samym wiarę społeczeństwa w istotę wyborów i w sens tego, aby do wyborów iść - powiedział.
"Podstawą patriotyzmu jest miłość"
Prezydent zaznaczył, że Polacy wybrali zmianę oraz zaapelował o szacunek w debacie. Przypomniał słowa prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który mówił, że "podstawą patriotyzmu jest miłość". - Nie mam wątpliwości, że wszyscy na tej sali jesteśmy patriotami - dodał. - Prosiłbym, by dyskusja w Sejmie była merytoryczna, by granice sporu, granice pewnej przyzwoitości języka, nie były przekraczane - powiedział.
- Bardzo państwa proszę, żeby nikt nie wychodził z izby w poczuciu, że traktowano go z pogardą - powiedział prezydent. Poprosił, że w tej kadencji Sejmu nie było takich sytuacji, żeby nikt nie "siał nienawiści". Dodał, że należy też szanować głos opozycji. - Chciałbym, by tym zwornikiem szukania porozumienia był patriotyzm - powiedział.
"Wyborcy wybrali zmianę"
- Wyborcy opowiedzieli się za zmianą, która polega na naprawie szeregu aspektów życia Rzeczypospolitej. Mam wielką nadzieję, że ten Sejm na to zadanie odpowie. Odpowie na nie pozytywnie, że te zmiany nastąpią, że zostaną przegłosowane - mówił prezydent. Dodał, że Sejm jest "elementem parlamentu", a samo słowo parlament wywodzi się z języka francuskiego od słowa "mówić". - A więc jest to to miejsce, gdzie się mówi, jest to to miejsce, gdzie jest debata. Jest to zatem to miejsce, gdzie są także i spory - podkreślił Duda. - Rzecz cała polega tylko na tym, w jaki sposób ten spór jest prowadzony i na czym się opiera - zaznaczył. - Pamiętajmy, że suwerenem jest naród. Naszym zadaniem jest realizować to do czego się w kampanii zobowiązaliśmy - przypomniał prezydent. Jako jedno z głównych wyzwań wymienił emigrację młodych Polaków.
"Suwerenem jest naród"
Prezydent Duda zapowiedział, że w Sejmie powstaną "dyżury prezydenckie". W czasie dyżurów pracownicy Kancelarii Prezydenta będą obecni w gabinecie prezydenckim w Sejmie i otwarci na wszelkie sprawy z jakimi zgłaszać się do nich będą posłowie. Zapowiedział, że będą się one odbywały najprawdopodobniej w czwartki.
Podziękował obywatelom za to, że "po raz pierwszy w historii ostatnich dziesięcioleci, dokonali rozstrzygnięcia, którego jeszcze nie było, aby jedno ugrupowanie uzyskało tak zdecydowane zwycięstwo i samodzielną większość, zarówno w Sejmie, jak i w Senacie".
- Dla mnie jako człowieka, który, nie ma co ukrywać, także wywodzi się z tego ugrupowania, to przede wszystkim ogromne zobowiązanie wobec tych, którzy wyboru dokonali, wielkie zobowiązanie także za jakość przyszłej debaty publicznej. Ja także jako prezydent Rzeczypospolitej tę odpowiedzialność na siebie przyjmuję - powiedział prezydent.
Prezydent życzył też posłom, aby po następnych wyborach spotkali się na tych samych miejscach. - To będzie znaczyło, że wywiązaliście się ze swojego zadania - dodał Duda.
Autor: mart//gak / Źródło: TVN 24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24