Moja prezydentura będzie otwarta dla społeczeństwa i zmian - zapewniał Andrzej Duda podczas spotkania z mieszkańcami Koszalina (woj. zachodniopomorskie). Dodał, że Polska potrzebuje prezydenta, który rozumie istotę mandatu, jaki otrzymuje.
- Głęboko w to wierzę, że dzięki państwa wsparciu, niezłomnej woli zostanę prezydentem Rzeczpospolitej już w najbliższą niedzielę - powiedział Andrzej Duda w przemówieniu. Jak mówił, Polska potrzebuje prezydenta, który rozumie istotę mandatu, jaki otrzymuje. Dodał, że powinien służyć społeczeństwu i być wyczulony na sprawy społeczne. - Jedną z najistotniejszych jest to, żeby podnieść jakość życia w naszym kraju - powiedział kandydat PiS na prezydenta.
- To prezydent powinien mieć wizję rozwoju kraju. Powinien być patronem strategii rozwojowych, które będą realizowane. Deklarowałem i deklaruję. Jeżeli wygram wybory, powołam Narodową Radę Rozwoju. Będą tam eksperci z różnych dziedzin, które wymagają w naszym kraju naprawy - zapewniał Duda.
Jak przekonywał, jego prezydentura będzie otwarta dla społeczeństwa i zmian. Zapowiadał, że pałac prezydencki będzie otwarty dla przedstawicieli dużych grup społecznych.
"Unowocześniać przemysł wydobywczy"
Andrzej Duda poruszył temat przemysłu wydobywczego. Jak mówił, obowiązkiem prezydenta jest stawać w obronie polskiego węgla. - Prezydent nie powinien był się zgodzić na to, żeby przyjęto na Radzie Europejskiej konkluzje, w których jest mowa o dekarbonizacji europejskiej gospodarki - powiedział.
- Powinniśmy unowocześniać przemysł wydobywczy i energetyczny oparty na węglu. To powinien być cel podstawowy - dodał.
Odniósł się również do wyjazdów młodych ludzi za granicę. Jak mówił, zadaniem dla władzy na kolejne lata jest spowodować, żeby wrócili do kraju. Jeżeli to nie zostanie zrealizowane w naszym kraju, nie będzie następnego pokolenia - mówił kandydat PiS na prezydenta.
"Nie wolno sprzedawać polskich firm"
Duda przekonywał, że trzeba skończyć z marnotrawstwem. - Nie wolno sprzedawać polskich firm. Ile myśmy już widzieli tych dramatycznych, fatalnych prywatyzacji. Polska Żegluga Bałtycka powinna pozostać w polskich rękach - mówił.
Dodał, że jest przeciwnikiem szalonych działań prywatyzacyjnych, które prowadzą często do tego, że sprzedajemy polski majątek za bezcen.
Tłumaczył, że Polska potrzebuje mądrej i rozsądnej polityki. Zapowiedział, że będzie chciał podniesienia kwoty wolnej od podatku przynajmniej do 8 tys. zł jeszcze w tym roku. Mówił również, że konieczne jest obniżenie wieku emerytalnego. - Proszę o wsparcie. Jest szansa wprowadzić w Polsce dobrą zmianę - apelował Duda. - Zwyciężymy razem - mówił.
Autor: js/mtom / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24