Samoobrona może poprzeć wniosek o odwołanie marszałka Sejmu Ludwika Dorna. - Zrobimy to, jeśli zablokuje on głosowanie na temat powstania komisji śledczej ds. akcji CBA - powiedział w TVN24 Grzegorz Skwierczyński z Samoobrony.
Partii Andrzeja Leppera zależy na tym, by Sejm zajął się wnioskiem o powołanie komisji śledczej ds. akcji CBA w Ministerstwie Rolnictwa, a dopiero potem głosowaniem nad skróceniem kadencji parlamentu. Wiadomo, że w dążeniu do powołania komisji Samoobrona potknie się o opór marszałka Sejmu. To w jego biurku leży wniosek o powołanie takiej komisji, Ludwik Dorn zapowiedział jednak, że nie ma zamiaru poddawać go pod głosowanie w najbliższym czasie. Regulamin Sejmu pozwala mu zaś tak zwlekać jeszcze przez pół roku. I jeśli on sam tego nie zechce, nikt nie jest w tej chwili w stanie zmusić go, by wniosek wyciągnął wcześniej z szuflady. – Stanowczo się domagamy, by był on głosowany na najbliższym posiedzeniu Sejmu – mówi "Życiu Warszawy" Mateusz Piskorski, rzecznik Samoobrony.
Co więc może zrobić Samoobrona? Jak dowiedziało się nieoficjalnie radio TOK FM od jednego z liderów partii, partia zastanawia się nad złożeniem wniosku o odwołanie marszałka Sejmu. Ale lider Samoobrony zaprzecza tym informacjom. Dodaje jednak, że jego partia może poprzeć taki wniosek.
W niedzielę o tym, że niebawem może dojść do odwołania marszałka Dorna, mówił Wojciech Wierzejski z LPR. - Rozwaliliście koalicje. Ludwik Dorn może w każdej chwili przestać być marszałkiem, a ministrowie rekomendowani przez PiS być kolejno odwoływani - groził w magazynie "24 godziny" polityk LPR.
Samoobrona ma też plan awaryjny - pisze "Życie Warszawy". Razem z LPR, czyli jako LiS chce przeforsować takie zmiany w regulaminie Sejmu, żeby prezydium izby mogło wprowadzić do porządku dodatkowy punkt nawet przy sprzeciwie marszałka. Ma to pomóc Andrzejowi Lepperowi zrealizować postulat, by przed ewentualnymi wcześniejszymi wyborami, w Sejmie powstała komisja śledcza ds. działań CBA w sprawie tzw. afery gruntowej. Według dziennika, Andrzej Lepper omówił tę sprawę z Romanem Giertychem podczas niedzielnego spotkania.
LPR złożyła już propozycje takich zmian w regulaminie wiosną i najdalej w październiku muszą one wejść pod obrady. – Takim dodatkowym punktem mogłoby być właśnie powołanie komisji śledczej ds. CBA, bo taka komisja powinna powstać w tym Sejmie – mówi gazecie Krzysztof Bosak z LPR.
Na razie Samoobrona postanowiła wziąć premiera na przeczekanie. Wczoraj ogłosiła zakończenie koalicji, ale swoich ministrów nie wycofała z rządu. Mimo, że w podjętej wczoraj uchwale zostali oni zobowiązani przez partię do złożenia dymisji, Andrzej Lepper nakazał im jedynie oddanie się do dyspozycji szefa rządu. Decyzja ta wśród ministrów Samoobrony już spowodowała zresztą zamieszanie, bo każdy z nich interpretuje ją inaczej.
– Chcemy zmusić Jarosława Kaczyńskiego, by to on podjął decyzję o ewentualnym wyrzuceniu naszych ludzi z rządu i w ten sposób wziął na siebie odpowiedzialność za rozpad koalicji, bo on za to ponosi winę – mówi gazecie Krzysztof Sikora, który pełni obowiązki szefa klubu Samoobrony.
Źródło: TOK FM, Życie Warszawy
Źródło zdjęcia głównego: TVN24