"Lider AfD, Tino Chrupalla, przeciwnik NATO i UE, który zdążył już ogłosić zwycięstwo Rosji, zaatakował nas za twarde stanowisko wobec Nord Stream 2 i zasugerował, że to Polska mogła stać za wysadzeniem gazociągu. To z tą partią ekipa Karola Nawrockiego próbuje się ostatnio zaprzyjaźnić" - napisał w mediach społecznościowych premier Donald Tusk.
Chodzi o wpis współprzewodniczącego prawicowo-populistycznej partii Alternatywa dla Niemiec (AfD) na platformie X.
"Premier Polski, Donald Tusk, odmawia wydania podejrzanego o udział w terrorystycznej detonacji Nord Stream i mówi, że to nie wybuch był problemem, lecz budowa gazociągu" - napisał Chrupalla. Dodał: "Zastanawiam się więc: czy Polska mogła być zamieszana w ten atak? Domagamy się wyjaśnień!".
W nagraniu, które zamieścił wraz z wpisem, Chrupalla uściślił, że wyjaśnień w sprawie gazociągu jego partia domaga się na poziomie "Bundestagu, Europy oraz przed ONZ". "Chcemy naprawić Nord Stream, ponownie go uruchomić. Chętnie podzielimy się tanim gazem z Polską" - stwierdził.
Polska sprzeciwia się wydaniu Ukraińca
Tusk podkreślił we wtorek, że w interesie Polski nie jest oskarżanie albo wydawanie podejrzanego o wysadzenie Nord Stream Wołodymyra Ż. w ręce innego państwa. Dodał, że jedynymi, którzy powinni wstydzić się w kwestii Nord Stream 2, są ci, którzy zdecydowali o jego budowie.
We wrześniu 2022 roku trzy z czterech nitek dwóch gazociągów Nord Stream zostały zniszczone wskutek eksplozji na głębokości około 80 metrów na dnie Bałtyku. To przez gazociąg Nord Stream przez lata płynął do Niemiec rosyjski gaz, mimo protestów między innymi Polski, Ukrainy i krajów bałtyckich.
Wołodymyr Ż. jest poszukiwany europejskim nakazem aresztowania wydanym przez Federalny Trybunał Sprawiedliwości w Karlsruhe w związku z podejrzeniem sabotażu konstytucyjnego, zniszczeniem mienia oraz zniszczeniem rurociągu Nord Stream 2. Zatrzymano go na podstawie ENA 30 września w podwarszawskim Pruszkowie, gdzie mieszka.
Decyzją warszawskiego sądu został aresztowany na czterdzieści dni, do 9 listopada. O ewentualnym wydaniu Ż. Niemcom będzie również decydował sąd. Na zapoznanie się z dokumentacją ma 100 dni. Materiały dotyczące ściganego ENA mężczyzny zostały już przesłane mailem przez stronę niemiecką, a sędzia referent niebawem ma wyznaczyć termin rozprawy. Gdyby Ż. usłyszał zarzuty w polskim śledztwie, byłaby to przesłanka do niewydawania go w ramach ENA.
Doradca Nawrockiego spotkał się z politykami AfD
W swoim niedzielnym wpisie Tusk odniósł się do wykładu doradcy prezydenta Karola Nawrockiego prof. Andrzeja Nowaka, który odbył się środę w kompleksie niemieckiego parlamentu. Prócz prof. Nowaka w wydarzeniu uczestniczyli trzej posłowie Alternatywy dla Niemiec - Goetz Froemming, Alexander Wolf oraz mający polskie korzenie Adam Balten.
Przed przyjazdem do Berlina profesor Nowak zapowiedział, że weźmie udział w wydarzeniu w Bundestagu jako osoba prywatna, i że zaproszono go jeszcze przed polskimi wyborami prezydenckimi. Z doniesień medialnych wynika, że polskie MSZ odradzało udział w dyskusji z posłami AfD. Na zaproszeniu frakcja Alternatywy dla Niemiec przedstawiła prof. Nowaka jako "historyka oraz doradcę prezydenta Polski Karola Nawrockiego".
W Bundestagu prof. Nowak powiedział, że w rozmowie z Niemcami przeszkadza pokusa niedostrzegania przez nich Polski. Przestrzegał także przed "imperializmem kosztem słabszych" i zaproponował, by niemieckie władze zaangażowały się w działania zmierzające do odzyskania przez Polskę pierścienia króla Zygmunta I Starego, skradzionego podczas II wojny światowej przez niemieckich żołnierzy.
Największe niemieckie partie polityczne od lat izolują AfD na krajowej scenie, zarzucając jej działaczom radykalizm i prawicowy populizm, a także utrzymywanie kontaktów z Rosjanami. W ostatnich wyborach parlamentarnych Alternatywa dla Niemiec uzyskała 20,8 procent głosów i był to drugi najlepszy wynik po koalicji CDU/CSU, która wygrała z poparciem rzędu 28,5 procent. Obecnie w niektórych sondażach AfD jest samodzielnym liderem.
CZYTAJ TEŻ: Uznana za organizację ekstremistyczną, chce poprawy stosunków z Rosją. Co wiadomo o AfD?
Autorka/Autor: fil/kg
Źródło: PAP, tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Andrzej Jackowski