Borys Budka złożył rezygnację z funkcji przewodniczącego PO, a Ewa Kopacz i Bartosz Arłukowicz z funkcji wiceszefów. W ich miejsce na wiceprzewodniczących wybrani zostali Donald Tusk i Borys Budka, od tego momentu Donald Tusk wykonuje zadania przewodniczącego partii - poinformował rzecznik Platformy Obywatelskiej Jan Grabiec.
W sobotę odbyło się posiedzenie Rady Krajowej PO, na którym dokonano zmian w zarządzie partii.
- W związku z rezygnacjami dwóch wiceprzewodniczących Platformy Obywatelskiej - pani premier Ewy Kopacz i pana ministra Bartosza Arłukowicza - w ich miejsce zostali wybrani na wiceprzewodniczących Platformy Obywatelskiej pan premier Donald Tusk i dotychczasowy przewodniczący Borys Budka - powiedział dziennikarzom rzecznik partii Jan Grabiec.
W związku z tym, że "chwilę wcześniej rezygnację z pełnienia funkcji przewodniczącego PO złożył Borys Budka, zadania przewodniczącego PO wykonuje od tego momentu premier Donald Tusk".
Do tej pory wiceprzewodniczącymi Platformy Obywatelskiej byli: Bartosz Arłukowicz, Ewa Kopacz, Tomasz Siemoniak oraz Rafał Trzaskowski.
Grabiec przekazał, że 201 członków Rady Krajowej PO zagłosowało za wyborem Tuska na wiceprzewodniczącego, nikt nie był przeciw. W przypadku Budki padło 189 głosów za jego wyborem na wiceszefa PO, 10 osób było przeciw.
Tusk wraca "na sto procent"
Wcześniej głos na Radzie Krajowej PO zabrali Borys Budka i Donald Tusk.
Tusk w swoim przemówieniu zapewnił, że "wraca na sto procent". Mówił, że "zło czynione przez PiS jest ewidentne, bezwstydne i permanentne". - Powiedzcie wreszcie "przepraszam" wszystkim, którzy w czasie, gdy walczyli o zdrowie, tracili bliskich, środki do życia, równocześnie oglądali wasze cwaniactwo, niekompetencję, chaos, decyzje tak idiotyczne, że właściwie łzy same leciały do oczu - zwrócił się do polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Budka, oddając przewodnictwo partii Tuskowi, zapewniał, że "stawia wyżej przyszłość kraju, przyszłość Platformy Obywatelskiej od własnych ambicji". - Chcę, żebyś poprowadził nas do zwycięstwa - powiedział, zwracając się do byłego premiera.
Sienkiewicz: Donald Tusk będzie w stanie zjednoczyć opozycję
Polityczny powrót Donalda Tuska komentowali przedstawiciel Platformy Obywatelskiej i klubu Koalicji Obywatelskiej.
Według posła PO Bartłomieja Sienkiewicza wystąpienie Tuska było bardzo ważne dla wszystkich, nie tylko w partii. - To było niezwykle energetyczne i ważne wystąpienie.(...) To, co zmienia się w Polsce, to jest to, co zmienia się w głowach Polaków, a nie na mównicy sejmowej. I dzisiaj byliśmy świadkami takiego przemówienia i takiego momentu politycznego - powiedział Sienkiewicz.
Na pytanie, czy Donald Tusk będzie w stanie zjednoczyć opozycję, Sienkiewicz odparł: - Jestem o tym przekonany. - Nie wiem, czy to będzie szybki proces. To jest oczywiste, że w finale będziemy raczej szukać współpracy niż podziału. Jeśli ktoś będzie chciał z Platformą Obywatelską i Donaldem Tuskiem pracować, to jestem przekonany, że będzie z szerokimi ramionami powitany - powiedział poseł PO.
Zdaniem Sienkiewicza w polityce liczą się osobowości. - Po dzisiejszym dniu jestem przekonany, że po stronie anty-PiS-u jest osobowość, która jest w stanie temu PiS-owi pokazać miejsce poza władzą, a nie spowodować, że tę władzę PiS będzie dalej sprawował - wskazał.
Polityk wyraził też uznanie dla Borysa Budki za ustąpienie stanowiska Tuskowi. - Takie rzeczy się w polityce prawie nie zdarzają na świecie. To pokazuje, że w Platformie Obywatelskiej nie chodzi o stołki, tylko naprawdę chodzi o sprawy - dodał.
Lubnauer: czekamy, co będzie miał do zaproponowania
Katarzyna Lubnauer, członkini klubu Koalicji Obywatelskiej i przedstawicielka partii Nowoczesna, oceniła, że wystąpienie Donalda Tuska było "mobilizujące". - Widać, że Tusk dobrze umie zmobilizować elektorat, który widzi niszczycielską działalność PiS-u w Polsce - stwierdziła.
Dodała, że Tusk jest "sprawny oratorsko". - To było zdecydowanie dobrze powiedziane i dla osób, które utożsamiają się z Platformą, na pewno mobilizujące, dające siłę do dalszej walki - podkreśliła.
Zdaniem Lubnauer Tusk wyraźnie pokazywał swoją rolę na arenie międzynarodowej, "a co za tym idzie możliwość odbudowania pozycji międzynarodowej Polski".
Posłanka dodała, że Nowoczesna, jako partia koalicyjna, patrzy z uwagą i ze spokojem na zmiany w zarządzie PO. - Zdajemy sobie sprawę ze znaczenia tych zmian w Platformie Obywatelskiej. Wiemy, że każda z tych partii ma prawo do swoich autonomicznych decyzji - tłumaczyła.
"Czekamy na dalsze działania. Rozumiem, że to jest dopiero początek i czekamy, co dalej Donald Tusk będzie miał do zaproponowania zarówno nam, jako współpracującym z PO koalicjantom, jak również Polakom. Jaką wizję, jaką propozycję, w jaki sposób pokonać PiS, będzie chciał zaproponować" - dodała Lubnauer.
"To będzie ciekawy czas w polityce"
"Dziękuję Borysowi Budce za dobrą współpracę. To będzie ciekawy czas w polityce - trudny dla PiS-owskiej szajki, a dający dzięki energii koleżanek i kolegów z Platformy oraz doświadczeniu i determinacji Donalda Tuska" - napisała na Twitterze inna przedstawicielka klubu Koalicji Obywatelskiej, przewodnicząca Inicjatywy Polska Barbara Nowacka.
Źródło: TVN24, PAP