W niedzielę rano podczas kolejnych obchodów miesięcznicy katastrofy smoleńskiej na placu Piłsudskiego w Warszawie głos zabrał Jarosław Kaczyński. Jego wystąpienie było jednak zagłuszane przez grupę osób sprzeciwiających się tym uroczystościom, którzy skandowali słowo "kłamca".
Po złożeniu wieńca przed pomnikiem smoleńskim prezes PiS stwierdził, że "jak co miesiąc mamy tutaj zbiór śmieci po Służbie Bezpieczeństwa i mamy jednocześnie prawdę, prawdę o tym, co stało się już przeszło 15 lat temu". Przekonywał również, że katastrofa smoleńska była "zaplanowana".
Tusk: ten typ tak ma
Do tej wypowiedzi odniósł się w poniedziałek premier Donald Tusk, który brał udział w konferencji w zakładach chemicznych Nitro-Chem w Bydgoszczy. - Nie wiem, jakie śmieci trzeba mieć w głowie i w sercu, żeby innych ludzi wyzywać od śmieci, ale to już nie jest mój problem. To jest jakiś mentalny problem prezesa Kaczyńskiego - stwierdził.
Jak przekazał, zachowanie Kaczyńskiego "obserwuje tylko z narastającym niesmakiem, bo już na oburzenie nie ma miejsca". - Różne wyzwiska padały pod adresem różnych ludzi i środowisk. (...) Śmieci pojawiły się chyba po raz pierwszy w jego ustach i pokazują bardzo niepokojącą i paskudną ewolucję, ale ten typ tak ma - ocenił szef rządu.
Brejza: nie ma miejsca dla języka pogardy
Europoseł KO Krzysztof Brejza w niedzielę na platformie X stwierdził, że wypowiedź Kaczyńskiego "to język pogardy, który nie ma prawa pojawiać się w ustach posła".
Zapowiedział jednocześnie, że złoży w tej sprawie wniosek do sejmowej Komisji Etyki Poselskiej. "W debacie publicznej nie ma miejsca dla języka pogardy i nienawiści! Nie ma wyjątków!" - czytamy.
Joński: on puka od spodu
Słowa prezesa PiS skomentował krótko w mediach społecznościowych europoseł KO Dariusz Joński. "Myślałem, że Kaczyński dotknął dna. Myliłem się. On puka od spodu" - napisał.
Pawliczak: historia to zapamięta
Posłanka KO Karolina Pawliczak stwierdziła natomiast, że Kaczyński obraził "ludzi, którzy walczą o demokrację i prawdę". "Już dawno powinien odejść z polityki, a nadal kłamie i sieje w społeczeństwie ferment. Wykorzystuje ofiary katastrofy dla własnych, partyjnych interesów. Wstyd i hańba! Historia to zapamięta" - oceniła.
Autorka/Autor: kgr/akw/lulu
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/Tomasz Gzell