Ratyfikacja Traktatu Lizbońskiego to podpisanie cyrografu diabłu, Żydzi decydują o życiu w Polsce, a jedyny obrońca narodu to Radio Maryja – dowiedzieli się czytelnicy „Naszego Dziennika”. – Co bym nie powiedział, i tak będę zgniłym liberałem, filosemitą i sprzedawcą Polski – komentował w TVN24 Jarosław Gowin (PO).
Kontrowersyjny artykuł w „Naszym Dzienniku” komentował, a raczej – jak mógł, unikał komentarza - także Tadeusz Cymański (PiS). Jako jeden z 56 posłów głosował przeciw ustawie ratyfikacyjnej. Często wypowiada się w obronie toruńskiej rozgłośni.
Kto będzie decydował o naszym życiu w Polsce, widać dobrze po wizycie premiera Donalda Tuska w Izraelu. Premier zobowiązał się, że nasi biedacy zapłacą bogatym dziś Żydom za mienie zabrane im bądź przez Niemców, bądź przez bolszewików, bądź przez żydowskich dygnitarzy z PZPR Ks. prof. Czesław S. Bartnik
„Kto będzie decydował o naszym życiu w Polsce, widać dobrze po wizycie premiera Donalda Tuska w Izraelu. Premier zobowiązał się, że nasi biedacy zapłacą bogatym dziś Żydom za mienie zabrane im bądź przez Niemców, bądź przez bolszewików, bądź przez żydowskich dygnitarzy z PZPR. (…) Ponadto premier przyrzekł też pokornie, że "nie będzie żadnej tolerancji dla antysemityzmu w Polsce". Zdanie to oznacza, że dotąd jest u nas antysemityzm na skalę państwową, że będzie dalszy nacisk na społeczeństwo katolickie, oskarżane ciągle przez Żydów o antysemityzm, no i że wzmogą się ataki na Radio Maryja i na inne media patriotyczne, niepoddające się roszczeniowym szantażom” – napisał w „Naszym Dzienniku” ks. prof. Czesław S. Bartnik.
"To wyjątkowo obszerny katalog nonsensów"
- Pluralizm, demokracja i wolność. Słów „zdrajcy" do kolegów, którzy głosowali, czy „sprzedaż Polski” bym nie użył. Mocne wypowiedzi, ale nie jest to krytyka wolności – ocenił Cymański. Gowin nie był tak dyplomatyczny. - To wyjątkowo obszerny katalog nonsensów, podszyty nie po raz pierwszy w tekstach ks. Bartnika i „Naszego Dziennika” akcentami antysemickimi. Tylko współczuje posłowi Cymańskiemu, że ma takich stronników – stwierdził.
Biegun Radia Maryja oznacza kontynuację Polski i jej doskonalenie, a biegun przeciwny oznacza zanikanie Polski i jej degradację. Politycy nie mogą tego nie wiedzieć, bo każde targnięcie się na ludzi Radia Maryja jest atakiem na substancję polską przez ugrupowania lekkomyślne lub wręcz przestępcze. Ks. prof. Czesław S. Bartnik
- Każdy pogląd jest uprawniony. Tu nie ma antysemityzmu. Przecież czytany był fragment o tym, że antysemityzm jest złem – bronił Cymański. - Nie czytałem czegoś takiego – przerwał dziennikarz i zacytował dalej tekst artykułu:. „Jednocześnie i naszym filosemitom chodzi chyba o to, żeby wzbudzać w Polsce prawdziwy antysemityzm, bo wtedy przysłużą się polityce żydowskiej. (..) Całą sytuację "ratują" nasze media publiczne, które wraz z politykami i niektórymi "katolikami inaczej" wspierają antypolonizm i wstydzą się polskości. (..) Przecież już dawno dziennikarze patriotyczni nie są dopuszczani do mediów publicznych. Owszem, mogliby tam występować, ale gdyby lżyli Polskę, jej historię, tradycję i wartości duchowe”.
"Ja chcę bronić prawa do prezentowania poglądów"
- Ale to prawda – ani jeden dziennikarz z „Naszego Dziennika” nie otrzymał akredytacji w Sejmie. A jak mogą być wpuszczani do TVP skoro nie są wpuszczani do Sejmu? – nie dawał za wygraną poseł PiS. Uznał jednak sformułowania użyte w tekście za „przesadne”.
- Mam wrażenie że to znęcanie się nad panem Cymańskim – zlitował się Gowin. Jego zdaniem tekst kompromituje jego autora. - Mój premier Donald Tusk wyprzedaje Polskę Żydom – teza tego artykułu jest oczywista – ocenił polityk PO. - Gdzie? Gdzie to jest? – pytał poseł PiS.
Już dawno dziennikarze patriotyczni nie są dopuszczani do mediów publicznych. Owszem, mogliby tam występować, ale gdyby lżyli Polskę, jej historię, tradycję i wartości duchowe Ks. prof. Czesław S. Bartnik
- W każdym z cytowanych zdań podtekst jest oczywisty. Proponuję żeby pan nie bronił tego artykułu, bo jest nie do obrony – odparował poseł PO. - Problem w tym, że ten tekst czytany jest jako manifest programowy w RP i TV Trwam.
- Ja chcę bronić prawa do prezentowania poglądów. Nie można zamykać ust – bronił się Cymański. Według niego „taki pogląd jest uprawniony, zwłaszcza że wiele osób patrzy na problem UE z głęboką troską”. - Ks prof. pisze bardzo ciekawie, można się z nim nie zgadzać, ja też mam wątpliwości, ale nie można odpierać prawa do głoszenia poglądów – powtórzył.
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24