Dane o receptach dla kilkuset tysięcy osób. Resort zdrowia: dostęp czasowo wstrzymany

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24
Nowicki: my jako obywatele musimy wiedzieć, że ktoś sprawdzał nasze dane
Nowicki: my jako obywatele musimy wiedzieć, że ktoś sprawdzał nasze daneTVN24
wideo 2/7
Nowicki: my jako obywatele musimy wiedzieć, że ktoś sprawdzał nasze daneTVN24

Resort zdrowia oświadczył, że czasowo zawiesił możliwość uzyskania dostępu do danych w systemach gabinetowych na podstawie numeru PESEL. To w związku z ustaleniami reportera "Faktów" TVN Marka Nowickiego, który ujawnił, że na rządowej stronie gabinet.gov.pl kilkaset tysięcy osób, głównie lekarzy, które posiadają PESEL danego pacjenta, mogło wejść w historię jego recept i dowiedzieć się, jakie leki kiedykolwiek były mu przepisywane. W sprawie wypowiedział się także minister cyfryzacji.

Marek Nowicki w swoim materiale w "Faktach" TVN pokazał, że kilkaset tysięcy osób, czyli wszyscy, którzy mają dostęp do portalu gabinet.gov.pl, znając numer PESEL, może dowiedzieć się wszystkiego o lekach kiedykolwiek przepisanych danej osobie. W teorii na tej stronie lekarz miał sprawdzać dane tylko swoich pacjentów i to tylko za ich zgodą. W praktyce może sprawdzić każdego, kogo chce - bez jego wiedzy.

ZOBACZ MATERIAŁY "FAKTÓW":

Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. "To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów"
Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. "To jest zagrożenie dla bezpieczeństwa pacjentów"Marek Nowicki/Fakty TVN
Kolejna wpadka Ministerstwa Zdrowia. Tysiące osób może mieć dostęp do naszych wrażliwych informacji
Kolejna wpadka Ministerstwa Zdrowia. Tysiące osób może mieć dostęp do naszych wrażliwych informacjiMarek Nowicki/Fakty TVN

Resort zdrowia: dostęp czasowo wstrzymany

We wtorek wieczorem do ustaleń odniosło się Ministerstwo Zdrowia, które poinformowało, że dostęp do danych medycznych o receptach ma upoważniony personel medyczny wystawiający recepty, czyli lekarze i pielęgniarki.

W związku z "informacjami, że część z tych osób mogłaby dopuścić się nadużycia w zakresie dostępu do danych" - jak potwierdził resort - zdecydowano o "czasowym zawieszeniu możliwości uzyskania przez lekarzy dostępu do danych w systemach gabinetowych na podstawie numeru PESEL".

"Dostęp zostanie wstrzymany do czasu uruchomienia przez Centrum e-Zdrowia funkcjonalności prezentującej w IKP informacje o przypadkach dostępu do danych pacjenta" - przekazano.

Tłumaczenia ministra

O ustalenia Nowickiego pytany był przez TVN24 minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. - Przede wszystkim warto powiedzieć o tym, że system e-Zdrowia jest zbudowany w taki sposób, że każda operacja, która dzieje się na naszych danych, jest ewidencjonowana i wszelkie operacje związane z uzyskiwaniem dostępu do danych pacjenta są związane z tym, że niezbędna jest jego zgoda - powiedział.

- Obejrzałem wczorajszy materiał w "Faktach" TVN, gdzie dwukrotnie lekarz, w tym przypadku prezes Naczelni Izby Lekarskiej, po uzyskaniu zgody pacjenta, mógł zapoznać się z danymi na jego temat, które znajdują się w systemie. I to właśnie zgoda pacjenta jest w tym przypadku kwestią fundamentalną, bo w ochronie zdrowia większość rzeczy dzieje się właśnie po wyrażeniu przez nas, jako pacjentów, zgody - powiedział.

Mówił przy tym, że w sytuacji, gdy lekarz znający PESEL pacjenta sprawdzi historię recept bez jego zgody, popełniane jest przestępstwo, ponieważ lekarz podaje nieprawdziwą informację na temat tego, że pacjent udzielił zgody na jego dostęp do informacji na jego temat.

Minister dodał, że w przypadku systemu elektronicznego poszczególne rozwiązania pozwalają na sprawdzenie, kto i kiedy zapoznawał się z informacjami na temat pacjenta. Podał tu przykład aplikacji mObywatel.

- Może pani sprawdzić, kiedy działy się istotne operacje, czyli o której godzinie pani się logowała, o której godzinie wygenerowała pani dokument mObywatel - powiedział, zwracając się do reporterki. Ta odparła, że w takim razie w przypadku systemu e-Zdrowie to pacjent powinien otrzymywać powiadomienia na temat logowania się lekarza w celu dostępu do danych.

- Takie rozwiązanie oczywiście da się wprowadzić. Myślę, że to jest naturalny cykl, jeżeli chodzi o rozwój e-Zdrowia, żeby takie rozwiązania się tam pojawiły - odpowiedział Cieszyński. - Warto pamiętać o tym, że systemy elektroniczne, w przeciwieństwie do dokumentacji papierowej, to są systemy, które właśnie gwarantują rozliczalność, czyli możliwość sprawdzenia, czy informacje w systemie i przez kogo były przeglądane. Tak więc taka możliwość istnieje i istnieć będzie - stwierdził.

Dopytywany, co w sytuacji, jeśli lekarz wejdzie na profil pacjenta bez jego zgody, Cieszyński stwierdził, że "to naturalna kolej rzeczy, jeżeli chodzi o rozwój systemów e-Zdrowia, że coraz większy zakres informacji na temat tego, co się dzieje w systemie, jest udostępnianych jego użytkownikom".

Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. Minister cyfryzacji odpowiada na ustalenia reportera "Faktów" TVN
Dane o receptach dostępne dla każdego lekarza w systemie. Minister cyfryzacji odpowiada na ustalenia reportera "Faktów" TVNTVN24

Dziennikarz odpowiada. "O tym, że lekarz złamał prawo, to wie minister Cieszyński"

Słowa ministra komentował na antenie TVN24 autor materiału Marek Nowicki. - Proszę Państwa, ten pan minister odpowiada za nasze bezpieczeństwo cyfrowe. Dlaczego pan minister nie mówi jasno? - pytał.

- Wczoraj w materiale pokazaliśmy przypadki, że wstukujemy PESEL do systemu, do gabinet.gov.pl i wchodzimy i widzimy dane pacjentów. Oczywiście otrzymaliśmy zgodę tych dwojga pacjentów, tych właścicieli PESEL. Ale to była zgoda ustna. Nigdzie lekarz w systemie nie widział tej zgody - tłumaczył.

Pytany, jak taką zgodę wyraża się w tym systemie, Nowicki wyjaśnił, że "lekarz klika, że jest zgoda pacjenta".

- Minister Cieszyński mówi, że to jest odpowiedzialność karna, jeżeli lekarz nie ma tej zgody, a kliknie, że ma zgodę, no to złamał prawo. Ale o tym, że lekarz złamał prawo wie minister Cieszyński i wiedzą urzędnicy w e-Zdrowiu, a my obywatele o tym nie wiemy. Więc jest pytanie do pana ministra Cieszyńskiego: ile mamy takich złamań prawa? Ten system funkcjonuje od 2019 roku. Z tego, co minister mówi, wynika, że nie jest to błąd systemu z ostatnich tygodni, tylko że po prostu to tak funkcjonuje od 2019 roku. Dlaczego my o tym nie wiemy, że to tak funkcjonuje? - pytał.

Nowicki zauważył, że recepty papierowe już prawie wyszły z użycia. - Jak strasznie pokrętne jest tłumaczenie pana ministra, że kiedyś to można było nadużyć w ten sposób tajemnicy lekarskiej, że ktoś otwierał szafę i przeglądał papiery - podkreślił.

- Jaka jest skala zjawiska? To jest w ogóle nieporównywalne. Pewnie rzeczywiście zdarzały się nadużycia, że ktoś przeglądał dane papierowe. Ale to było nadużycie w skali jakiejś tam przychodni czy szpitala. A tutaj mamy system ogólnopolski, do którego należy prawie 40 milionów obywateli - przypomniał. - Nad tym musi być kontrola. Nie tylko, że pan minister Cieszyński wie, kto wchodzi na nasze konto i sprawdza. Chcemy takiego raportu: ile jest takich osób, które sprawdzają i nadużywają tych przepisów - podkreślił dziennikarz.

Zaznaczył, że podstawą systemu powinno być to, że pacjenci wiedzą, kto wchodzi na ich konto i przegląda ich dane medyczne, w tym na historię recept.

- Zachowajmy proporcje. System e-recept to jest bardzo dobry system. Super, że ten system działa. I dobrze, bo dzięki temu system ochrony zdrowia lepiej działa. Tylko musimy mieć świadomość i pewność, że jesteśmy bezpieczni w tym systemie - zwrócił uwagę. - Ja nie czuję się bezpieczny po wysłuchaniu pana ministra - przyznał.

Nowicki: Ile mamy takich złamań prawa? Ten system funkcjonuje od 2019 roku
Nowicki: Ile mamy takich złamań prawa? Ten system funkcjonuje od 2019 rokuTVN24

Nowicki: my jako obywatele musimy wiedzieć, że ktoś sprawdzał nasze dane

Nowicki wcześniej na antenie TVN24 opisywał swoje ustalenia. - Poinformowali mnie o tym lekarze, którzy mieli kłopot z wypisywaniem recept i starali się w jakiś sposób wypisać je w tym systemie, który fatalnie działa. Okazuje się, że jak tam się kliknie dodatkową funkcję pod numerem PESEL, to można sprawdzić dane każdego pacjenta, niezależnie czy lekarz go leczy czy nie, wystarczy numer PESEL. To jest przerażające - opowiadał.

Jak mówił, "twórcy systemu twierdzą, że musi być taka możliwość, ponieważ na przykład w sytuacji ratowania życia trzeba szybko, natychmiast sprawdzić czyjeś dane". - Nie tylko wtedy, kiedy jest to mój pacjent, tylko kiedy ktoś trafia do szpitala i bada go lekarz, który go wcześniej nie widział na oczy. To są sytuacje wyjątkowe, więc taki dostęp musi rzeczywiście być - zaznaczył.

- Natomiast clou sprawy polega na tym, że my jako obywatele musimy wiedzieć, że ktoś wchodził na nasze konto, że ktoś sprawdzał nasze dane, że ktoś sprawdzał nasze leki, że ktoś interesował się, na co chorujemy - podkreślił Nowicki.

Porównywał: - Jeżeli zalogujesz się z nowego komputera na pocztę e-mail albo na przykład do jakiegoś portalu społecznościowego typu Facebook, to cię zaraz poinformuje ten system, że coś się dzieje niedobrego i sprawdź, czy to ty, czy to nie ty.

- A tutaj taka sytuacja, takie wrażliwe dane i nie otrzymujemy na ten temat żadnej informacji. To jest skandal - ocenił.

Sugerował, że historia "klikania w nas" przez lekarza powinna być zapisywana. - Tym bardziej, że system, ta chmura, to Centrum E-Zdrowie ma informację, kto wchodzi na nasze dane, kto nas sprawdza. Tylko o tym wiedzą urzędnicy, a my obywatele, których to dotyczy, tego nie wiemy. Powinniśmy być o tym powiadamiani i wtedy byłaby kontrola społeczna - powiedział dziennikarz.

Lubnauer: nie ma bardziej wrażliwych danych, niż dane dotyczące naszego zdrowia

Konferencję w tej sprawie zorganizowali w Sejmie politycy Koalicji Obywatelskiej. - Nie ma bardziej wrażliwych danych niż dane dotyczące naszego zdrowia, dotyczące recept, które są nam wypisywane, dotyczące chorób, na które chorujemy - podkreśliła Katarzyna Lubnauer.

- Wychodzi na to, że pan Niedzielski niepotrzebnie korzystał z bazy danych i prosił kogoś o dostęp do niej, bo wystarczyło, że poprosiłby pana wiceministra Kraskę, który jest lekarzem i zaraz by mu zajrzał i dowiedział się, jakie leki i komu przepisał pan Pisula - dodała, odnosząc się do głośnej sprawy, która doprowadziła do dymisji Adama Niedzielskiego.

Podkreśliła, że "nie możemy się na to godzić". - Nie ma naszej zgody na to, żeby narażać bezpieczeństwo Polaków na tak szeroki dostęp do ich danych - mówiła posłanka.

- Dlatego już po aferze z panem Niedzielskim z inicjatywy Koalicji Obywatelskiej, ale z udziałem również posłów Lewicy i Trzeciej Drogi złożyliśmy wniosek o posiedzenie komisji zdrowia dotyczącej zarówno sprawy pana Niedzielskiego i pana Pisuli, jak i w ogóle bezpieczeństwa danych medycznych Polaków. Ta komisja musi się odbyć w ciągu 30 dni od złożenia wniosku. Ten wniosek już był złożony w poprzednim tygodniu - poinformowała.

Jak dodała "mamy szansę dowiedzieć się, co rząd ma zamiar zrobić, co nowa pani minister ma zamiar zrobić, żeby bezpieczeństwo danych pacjentów było zapewnione".

Lubnauer: nie ma bardziej wrażliwych danych, niż dane dotyczące naszego zdrowia
Lubnauer: nie ma bardziej wrażliwych danych, niż dane dotyczące naszego zdrowiaTVN24

Autorka/Autor:ads, akw/kg

Źródło: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

1033 dni temu rozpoczęła się rosyjska pełnoskalowa inwazja na Ukrainę. Rosyjscy żołnierze zastrzelili pięciu nieuzbrojonych ukraińskich żołnierzy, którzy się poddali - poinformował ukraiński Rzecznik praw Człowieka. Zapowiedział, że przekaże informację na ten temat Organizacji Narodów Zjednoczonych.

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Zastrzelili pięciu ukraińskich jeńców wojennych. BBC: Rosjanie dokonują coraz więcej egzekucji

Źródło:
tvn24.pl, PAP

To pierwszy taki system w Warszawie. Na rondzie Wojnara w warszawskich Włochach działa już 28 kamer. Żółte urządzenia, które zawisły nad jezdnią wyłapują, czy kierowcy przejeżdżają na czerwonym świetle.

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

28 kamer na skrzyżowaniu już działa. Rejestrują przejeżdżanie na czerwonym świetle

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek na autostradzie A2 na wysokości miejscowości Sinołęka niedaleko Mińska Mazowieckiego wywrócił się tir. Naczepa stanęła w poprzek jezdni, a kierowca trafił do szpitala.

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Wywrócony tir na autostradzie, kierowca w szpitalu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W moim przekonaniu Marcin Romanowski zostanie sprowadzony i odpowie bardzo surowo, również za tę ucieczkę - powiedział w "Rozmowie Piaseckiego" europoseł KO Dariusz Joński, odnosząc się do poszukiwanego posła PiS, który otrzymał azyl na Węgrzech. Joński zapewnił też, że "nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic". - Orban jest tam, gdzie jest Putin - dodał.

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

"Nikt nie będzie handlować z Orbanem o nic. Orban jest tam, gdzie jest Putin"

Źródło:
TVN24

Gdy syryjscy rebelianci zbliżali się do Damaszku, prezydent Baszar al-Asad, który przez ponad dwie dekady sprawował w Syrii krwawe rządy, uciekł z kraju pod osłoną nocy, jak tchórz. Zostawił za sobą nie tylko władzę, ale i swoich ludzi. - To zdrada - powiedział w rozmowie z "New York Timesem" jeden z pracowników prezydenckiego pałacu. Uciekali też w popłochu irańscy Strażnicy Rewolucji, a telefon na Kremlu był głuchy. Tak wyglądały ostatnie chwile reżimu Asada.

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Orędzie, którego nie było, tchórzliwa ucieczka, niezwykłe notatki Irańczyków. Ostatnie chwile reżimu Asada

Źródło:
"The New York Times"

Prezydent elekt Donald Trump wraca do kwestii nabycia Grenlandii. "Stany Zjednoczone Ameryki uważają, że posiadanie i kontrola nad Grenlandią są absolutną koniecznością" - stwierdził Trump we wpisie w swoim serwisie społecznościowym, przy okazji ogłaszania nominacji na ambasadora USA w Danii.

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Trump: posiadanie i kontrola Grenlandii są dla USA absolutną koniecznością

Źródło:
PAP

Początkowo było ich pięć, później 18 i z roku na rok populacja rośnie. Dziś szacuje się, że jest ich około 30 sztuk. Mowa o sowach uszatkach, które od kilkunastu lat zamieszkują na terenie Zespołu Szkół Zawodowych numer 1 w Głownie (woj. łódzkie). Ich ulubionym drzewem stała się wierzba, która rośnie na szkolnym dziedzińcu naprzeciwko korytarzy. Ptakom nie przeszkadza hałas dzwonków i gwar dochodzący ze szkoły. Często nawet siadają na parapetach i zaglądają do lekcyjnych sal. - To jest coś niesamowitego, to jest zjawisko nadprzyrodzone. Tu jest Hogwart w Głownie - przekonuje dyrektorka placówki.

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Polski Hogwart istnieje. Kilkadziesiąt sów siedzi na wierzbie patrząc w sale lekcyjne

Źródło:
tvn24.pl

Zarzut usiłowania zabójstwa usłyszał 75-letni mężczyzna, który strzelił do swojej znajomej siedzącej w samochodzie na jednej z ulic Przemyśla. Mężczyzna przyznał się do postawionego zarzutu. Jak powiedział śledczym, powodem jego zachowania była zazdrość.

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Kobieta z zakrwawioną głową krzyczała, on mierzył do niej z broni. Obezwładniła go prokuratorka i jej syn

Źródło:
PAP

Wielotysięczny tłum zgromadził się w niedzielę w centrum Belgradu w proteście przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucićowi i rządzącej Serbskiej Partii Postępowej, których obciąża się odpowiedzialnością za tragedię na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie. W wyniku zawalenia się dachu na stacji w listopadzie zginęło 15 osób.

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

15-minutową ciszę przerwały okrzyki. "Macie krew na rękach!"

Źródło:
PAP

Policja w Nowym Jorku zatrzymała mężczyznę, który podpalił śpiącą pasażerkę metra. Kobieta zmarła na skutek poparzeń. Sprawca zbiegł, ale został szybko ujęty przez policjantów w innym pociągu metra.

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Okrutna śmierć w metrze w Nowym Jorku. Sprawca złapany

Źródło:
PAP, CNN
"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

"Wychodzę po pięciu latach i dostaję 50 złotych. No to wiadomo, że idę i coś ukradnę"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Do 10 lat więzienia grozi trzem mężczyznom, którzy na Białołęce włamali się do prywatnego domu i koczowali tam przez kilka dni. 32, 52 i 54-latek zostali złapani dzięki sąsiadom, którzy powiadomili krewnego właścicielki posesji, a ten policję. Mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem i naruszenia miru domowego.

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Włamali się do domu i koczowali w nim kilka dni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkanie i każde pomieszczenie między innymi z piecem na węgiel lub piecykiem gazowym od 1 stycznia 2030 roku obowiązkowo będzie musiało mieć czujkę dymu i czadu - zakłada rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, które weszło w życie w poniedziałek.

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Nowy obowiązek dla właścicieli mieszkań

Źródło:
PAP

W niedzielne popołudnie zawalił się most łączący dwa stany na północnym wschodzie Brazylii. W momencie katastrofy na konstrukcji znajdowało się kilka pojazdów, które wpadły do wody. Jednym z nich była cysterna wypełniona kwasem siarkowym. Nie żyje co najmniej jedna osoba.

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Zawalił się most. Do rzeki wpadła cysterna z kwasem siarkowym. Ten zaczął się uwalniać

Źródło:
Reuters, PAP, Globo

Donald Trump zapowiedział w niedzielę, że zmieni nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej - Denali - na Mount McKinley, na cześć Williama McKinley'a, 25. prezydenta USA. Nazwa Denali pochodzi z języka Kuyukon używanego przez rdzennych mieszkańców Alaski i oznacza "wielka góra".

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Trump chce zmienić nazwę najwyższego szczytu Ameryki Północnej

Źródło:
Reuters

Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego i okolic należy do Panamy - oświadczył w niedzielę prezydent Panamy Jose Raul Mulino. To reakcja na słowa Donalda Trumpa, który zagroził w sobotę, że USA przejmą kontrolę nad kanałem.

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

"Każdy metr kwadratowy Kanału Panamskiego należy i będzie należał do Panamy". Trump: zobaczymy

Źródło:
Reuters, PAP

Od maja 2023 roku do kwietnia 2024 roku w Nigerii porwano ponad dwa miliony osób. Ich rodziny zapłaciły porywaczom łącznie aż 1,42 miliarda dolarów okupu - poinformowało Narodowe Biuro Statystyczne, powołując się na dane nigeryjskich służb bezpieczeństwa.

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

W tym kraju w ciągu roku porwano dwa miliony osób

Źródło:
PAP

Sprawca ataku na jarmark bożonarodzeniowy w Magdeburgu był znany niemieckim służbom. Już kilka lat temu mężczyzna groził popełnieniem przestępstw. Na swoim koncie ma także wyrok. Ponad 10 lat temu był skazany na 90 dni więzienia za zakłócanie spokoju publicznego - poinformowały lokalne władze.

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Kilka razy groził, miał na koncie wyrok. Zamachowiec z Magdeburga był znany służbom   

Źródło:
PAP

W niedzielę w jednym z mieszkań w Rumii (województwo pomorskie) znaleziono ciało 36-letniego mężczyzny. Prawdopodobną przyczyną zgonu było zatrucie czadem. Służby wyjaśniają okoliczności tragedii.

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

W mieszkaniu ciało 36-latka. "Apelujemy o zachowanie ostrożności"

Źródło:
TVN24

Pod hasłem "tekstylia" kryje się wiele. Po pierwsze odzież - to oczywiste. Ale także buty, dywany, firany, pościel czy koce. Zużyte i wyrzucane, lądowały do tej pory w pojemnikach na odpady zmieszane. Od nowego roku to się zmieni.

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Nowa kategoria śmieci od pierwszego stycznia

Źródło:
Fakty TVN

Premier Albanii Edi Rama zapowiedział wprowadzenie blokady na popularną aplikację TikTok - poinformował Reuters. Nowe przepisy mają zacząć obowiązywać od stycznia 2025 roku. TikTok domaga się wyjaśnień od albańskich władz.

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Zapowiedź zakazu popularnej aplikacji. "Zablokujemy dla wszystkich"

Źródło:
Reuters

W Białymstoku odbyła się w niedzielę akcja solidarnościowa z aktywistami więzionymi przez białoruski reżim. Dziennikarz i działacz polskiej mniejszości Andrzej Poczobut, a także inni więźniowie polityczni, spędzą kolejne święta w białoruskich więzieniach - powiedział wiceprezes Związku Polaków na Białorusi Marek Zaniewski.

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Kolejne święta Andrzeja Poczobuta w białoruskim więzieniu. "Nic się nie zmienia"   

Źródło:
PAP

Premier Słowacji Robert Fico spotkał się na Kremlu z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem. Wieczorem szef słowackiego rządu przekazał w mediach społecznościowych, że odbyli "długą rozmowę", a Putin "potwierdził gotowość Moskwy do kontynuowania dostaw gazu na Zachód i Słowację". Ukraina zapowiedziała, że nie przedłuży wygasającego wraz z końcem roku kontraktu, który zezwala na tranzyt gazu przez jej terytorium.

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Robert Fico "po długiej rozmowie" z Putinem na Kremlu

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, PAP

Nie wiem, co ulęgło się w głowie przewodniczącego Państwowej Komisji Wyborczej, to rzecz niezrozumiała - stwierdził w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojciech Hermeliński, były przewodniczący PKW. Odniósł się w ten sposób do działań sędziego Sylwestra Marciniaka, który domaga się podjęcia ponownej uchwały w sprawie pieniędzy dla Prawa i Sprawiedliwości.

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Wprowadzanie uchwały "drzwiami kuchennymi". Hermeliński: to niedopuszczalne

Źródło:
TVN24

Jak na wiadomość o ucieczce Marcina Romanowskiego na Węgry zareagowali przedstawiciele jego obozu politycznego? Według Mai Wójcikowskiej niektórzy "trochę przecierali oczy i nie ukrywali zdziwienia". - Mam wrażenie, że Romanowski jednak trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka - przyznał Konrad Piasecki. Według relacji Agaty Adamek politycy wcześniej związani z Funduszem Sprawiedliwości obawiali się, że gdyby Romanowski był teraz w Polsce, mógłby powiedzieć "za dużo".

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Marcin Romanowski uciekł na Węgry. "Trochę wystrychnął swoich kolegów na dudka"

Źródło:
TVN24

Jedna z pięciu ofiar piątkowego ataku w Magdeburgu to dziewięcioletni Andre. "Niech mój mały miś znowu lata dookoła świata" - napisała w pożegnalnym wpisie w mediach społecznościowych jego matka. Hołd zmarłemu dziewięciolatkowi oddała też lokalna straż pożarna. Chłopiec należał do jej dziecięcego oddziału.

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

"Był z nami tylko dziewięć lat". Matka żegna syna, który zginął na jarmarku

Źródło:
BBC, Bild, Sky News

Amerykańska aktorka Blake Lively oskarżyła Justina Baldoniego, swojego partnera z planu "It Ends with Us" i jednocześnie reżysera tego filmu, o szereg niestosownych zachowań. Aktorka twierdzi również, że mężczyzna, wspólnie ze studiem, które wyprodukowało film, zorganizował przeciwko niej kampanię oszczerstw. Prawnik studia stanowczo temu zaprzeczył, nazywając twierdzenia aktorki "całkowicie fałszywymi i oburzającymi".

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Improwizowane pocałunki, "plan odwetu" i kampania oszczerstw. Blake Lively oskarża reżysera

Źródło:
BBC, New York Times, Variety

W poniedziałek oddamy do użytku odcinek drogi ekspresowej S7, dzięki czemu Warszawa i Kraków uzyskają bezpośrednie połączenie - informuje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA). Podróż między miastami ma trwać około 2,5 godziny, czyli prawie o połowę krócej niż gdy jeżdżono starą krajową "siódemką" przez Radom i Kielce.

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Odejście od XIX-wiecznego traktu. Podróż do stolicy niemal o połowę krótsza

Źródło:
PAP, GDDKiA

Sprawca piątkowego ataku w Magdeburgu, w wyniku którego zginęło pięć osób, a ponad 200 zostało rannych, został oskarżony o popełnienia morderstwa i usiłowania zabójstwa - poinformowała w niedzielę niemiecka policja. Niemiecki Federalny Urząd do spraw Migracji i Uchodźców przekazał, że otrzymał ostrzeżenie o pochodzącym z Arabii Saudyjskiej mężczyźnie już pod koniec lata 2023 roku za pośrednictwem mediów społecznościowych. W wyniku zamachu zginął 9-letni chłopiec oraz cztery kobiety w wieku od 45 do 75 lat.

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Ostrzeżenie otrzymali półtora roku temu. W piątek zabił pięć osób

Źródło:
PAP, Reuters
Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Nie ma demokracji bez czytania. To w języku znajdziemy odtrutkę na populizm

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Premier Węgier Viktor Orban nie po raz pierwszy realizuje skrupulatnie politykę Władimira Putina w Unii Europejskiej, ponieważ uderza w fundamenty wspólnoty - ocenił w "Kawie na ławę" w TVN24 europoseł PSL Krzysztof Hetman, komentując kwestię azylu politycznego dla posła PiS Marcina Romanowskiego. Europoseł Konfederacji Stanisław Tyszka mówił, o "zdziecinnieniu polskiej polityki, która sprowadza się do relacji interpersonalnych w tym przypadku między Tuskiem a Orbanem, którzy byli kiedyś kumplami, pokłócili się w tym momencie i robią sobie na złość".

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

"Romanowski może być kartą przetargową" w negocjacjach Orbana z Komisją Europejską

Źródło:
TVN24, PAP

Przez pół wieku przepisy chroniły wilki na naszym kontynencie, teraz znów będzie można do nich strzelać. Ale póki co - nie w Polsce. Komisja Europejska uchyliła wprawdzie furtkę do polowań na wilki, ale polski rząd deklaruje, że nie zamierza na razie z niej korzystać. Na ten moment więc wilk pozostaje w naszym kraju zwierzęciem pod ścisłą ochroną.

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

"Kraje zachodnie deklarowały ścisłą ochronę wilków, teraz chcą je zabijać. Nie powinniśmy im tego ułatwiać"

Źródło:
tvn24.pl

Przeniósł nie tylko stolicę z Krakowa do Warszawy, ale też stolicę Puszczy Białowieskiej ze starej do nowej Białowieży. Mowa o królu Zygmuncie III Wazie, który wybudował zapomniany dziś dwór myśliwski, po którym jedyną pamiątką są rosnące w jego miejscu dęby. Archeolodzy odkryli właśnie XVI-, XVII- i XVIII-wieczne cegły, które były częścią fundamentów jednego z budynków wchodzących w skład założenia dworskiego.  

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Gomułka bał się, że Sowieci zabiorą ten kawałek Polski. Tajemnica dębów odkryta w Białowieży

Źródło:
tvn24.pl

Pięciodniowy protest pracowników personelu naziemnego doprowadził do odwołania kilkudziesięciu lotów w Portugalii. Chaos potęgują utrzymujące się nad Maderą wichury, które utrudniają lądowanie i start maszyn na lotnisku w Funchal, głównym mieście tej wyspy.

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Protesty pracowników i wichury. Kolejne odwołane loty w Portugalii

Źródło:
PAP

Niezwykle ciepła grudniowa aura właśnie dobiegła końca. Czego możemy się spodziewać w święta Bożego Narodzenia i w sylwestra? Sprawdź długoterminową prognozę temperatury na 16 dni, przygotowaną przez prezentera i synoptyka tvnmeteo.pl Tomasza Wasilewskiego.

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Pogoda na 16 dni: będzie zimniej niż ostatnio

Źródło:
tvnmeteo.pl

Właściciel TVN - amerykański koncern Warner Bros. Discovery - rozpoczął proces sprzedaży firmy - podał w piątek Reuters. Do tych informacji odniósł się rzecznik WBD, podkreślając, że dla "Warner Bros. Discovery podczas podejmowania decyzji o sprzedaży, zachowanie niezależności newsów TVN jest priorytetem".

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Warner Bros. Discovery rozważa sprzedaż TVN. "Zachowanie niezależności newsów priorytetem"

Źródło:
Reuters, tvn24.pl
"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

"Archipelag" księdza Michała O. jak willa plus. Tylko 20 razy bardziej

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Przed nami czas, kiedy nikt nie powinien być sam i kiedy nikt nie powinien być głodny. Już w weekend rozpoczęły się wigilie dla osób w kryzysie bezdomności, samotnych i ubogich. Od 28 lat miejscem spotkań jest Rynek Główny w Krakowie. To już 28. Wigilia Jana Kościuszki, krakowskiego restauratora. To wydarzenie łączy ludzi o wielkich sercach, by wspólnie pomóc i stworzyć chociaż namiastkę świąt Bożego Narodzenia.

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Wielka mobilizacja przed świętami. Akcje dla osób potrzebujących w całej Polsce

Źródło:
Fakty po Południu TVN24