Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński mówi o wyrównywaniu szans, walce z wykluczeniem cyfrowym (które według badań jest zjawiskiem marginalnym), a jednocześnie przyznaje, że laptopy od niego mają zastąpić wysłużony szkolny sprzęt. Komputer od rządu w plecaku 10-latka nie cieszy jednak wszystkich, jak zapewne oczekiwałby tego minister - część dyrektorów, nauczycieli, a przede wszystkim rodziców uważa, że to początek kłopotów w domach i w szkołach.