Dalajlama, duchowy przywódca Tybetańczyków, odebrał honorowe obywatelstwo Warszawy. - To wielki zaszczyt (...), ale zawsze przy takich okazjach zastanawiam się, czy nie łączą się z tym jakieś obowiązki - żartował podczas uroczystości na Zamku Królewskim.
Dalajlama w swoim przemówieniu podkreślił, że Polacy nigdy nie stracili hartu ducha i determinacji, a Polska odegrała ogromną rolę w transformacji krajów Europy Środkowo-Wschodniej.
Jesteśmy dumni, że od dziś Dalajlama XIV symbolicznie jest jednym z nas - obywatelem nieujarzmionego miasta. Niech wędrujący mnich i wielki nauczyciel pamięta, że w Warszawie zawsze będziemy witać go jak przyjaciela. Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz
Wielki wędrujący mnich
- Jesteśmy dumni, że od dziś Dalajlama XIV symbolicznie jest jednym z nas - obywatelem nieujarzmionego miasta. Niech wędrujący mnich i wielki nauczyciel pamięta, że w Warszawie zawsze będziemy witać go jak przyjaciela - mówiła z kolei podczas uroczystości prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz.
- To zaszczyt dla Warszawy, jej mieszkańców i władz, że ponownie gości laureata Pokojowej Nagrody Nobla Jego Świątobliwość XIV Dalajlamę Tybetu - dodała.
Na uroczystości byli m.in. były prezydent Lech Wałęsa i były premier Tadeusz Mazowiecki, których dalajlama nazywał "starymi przyjaciółmi". Prezydenta RP reprezentował Aleksander Szczygło. Obecny był również Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski.
Uhonorować starania o wolność
Dalajlamie XIV tytułu honorowego obywatela stolicy został przyznany przez Radę Miasta.
We wniosku, który został pozytywnie rozpatrzony w maju, radni napisali: "Jako radni tak szczególnie doświadczonego przez historię miasta jak Warszawa, mamy moralne prawo i zarazem obowiązek złożyć wyrazy szacunku i uhonorować człowieka, który zabiega dla swoich rodaków i swojego kraju o wolność i suwerenność, którą my cieszymy się już od 20 lat".
To kolejne wyróżnienie przyznane w Polsce tybetańskiemu mnichowi. Otrzymał już honorowe obywatelstwo Wrocławia i Paryża. Tybetański mnich posiada też tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Wszyscy jesteśmy takimi samymi ludźmi. Kolor skóry i ubranie to tylko okrycie zewnętrzne. Tym, co decyduje o naszym człowieczeństwie, jest zdolność do okazywania współczucia innym i właśnie ta zdolność pozwoli nam przeżyć w kurczącym się świecie. XIV Dalajlama
Człowiek pokoju
Jeśli chcesz, by inni byli szczęśliwi, praktykuj współczucie. Jeśli sam chcesz być szczęśliwy, praktykuj współczucie. XIV Dalajlama
Urodzony 6 lipca 1935 roku Tenzin Gyatso w wieku 5 lat został intronizowany jako XIV Dalajlama. Gdy w 1949 roku Chiny najechały Tybet, znalazł się w bardzo trudnej sytuacji. Mimo prób negocjacji z Pekinem (m.in. spotkanie z Mao Tsetungiem), nie udało mu się powstrzymać Chińczyków przed prześladowaniami swoich rodaków.
W marcu 1959 roku, obawiając się wybuchu antychińskiego powstania i niepotrzebnego rozlewu krwi, uciekł w tajemnicy do Chin. Od ponad 50 lat nie wrócił do ojczyzny. W tym czasie stał się jednym z najbardziej rozpoznawanych orędowników pokojowego rozwiązywania sporów na świecie. W 1989 roku uhonorowano go za to Pokojową Nagrodą Nobla.
Wichrzyciel i separatysta?
Mimo wielokrotnie wyrażanego przez dalajlamę na forum publicznym stanowiska, że jedyne do czego dąży, to autonomia Tybetu w ramach Chińskiej Republiki Ludowej i poszanowanie dla tybetańskiej kultury i religii, Pekin oskarża go o dążenia separatystyczne.
W ciągu trwającej od lat 50. XX wieku okupacji Tybetu zginęło co najmniej 1,2 miliona ludzi i zniszczono ponad 5 tys. buddyjskich klasztorów. Zakrojona na szeroką skalę akcja kolonizacyjna sprawiła, że na historycznym terytorium Tybetu żyje obecnie więcej Chińczyków, niż Tybetańczyków.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24