To scenariusze, które powstają w głowach dziennikarzy. Gdyby ktokolwiek z partii snuł plany wyrzucenia z partii marszałka Sejmu, to by oznaczało kompletną nieodpowiedzialność - powiedział w TVN24 poseł PO Jarosław Gowin. Skomentował w ten sposób spekulacje, że wraz z Grzegorzem Schetyną miałby zostać usunięty z PO jeszcze przed wyborami.
Gowin powiedział, że o tym, iż miałby być usunięty z partii, dowiedział się w piątek podczas popołudniowych głosowań w Sejmie. - Wywołało to z jednej strony ogólną wesołość, z drugiej propozycje. Tylko klub SLD nie znalazł się na miejscu i z nimi nie pospieszył - dodał.
Według mediów, wyrzucenie z partii Schetyny i Gowina miałoby być karą za krytykę premiera ws. reakcji na raport MAK-u. Miałby świadczyć o tym przebieg posiedzenia zarządu krajowego PO, podczas którego Donald Tusk udzielił ostrej reprymendy marszałkowi Sejmu. Niektórzy Politycy Platformy twierdzą, że to nie koniec.
Schetyna i Gowin mieli bowiem usłyszeć ultimatum: albo bezwzględnie i w każdej sprawie będą popierać stanowisko partii i Donalda Tuska, albo mogą pożegnać się z partią. Przeciwnicy marszałka Sejmu i posła Gowina nie wierzą jednak, by ta dwójka się podporządkowała. Wtedy droga do usunięcia ich z partii będzie otwarta.
"Potrzebna współpraca"
Gowin podkreślał jednak w TVN24, że politykiem numer 1 w PO i w Polsce jest Donald Tusk. - Co nie zmienia tego, że w pewnych sprawach rację mogą mieć inni politycy, w tym Grzegorz Schetyna - zastrzegł poseł PO.
I dodał: - Na tym polega siła PO, że jest partią pluralistyczną i demokratyczną, nie ma nic złego w różnicy zdań, jeśli spory prowadzą do wypracowania wspólnych stanowisk. Tak wygląda sytuacja między Donaldem Tuskiem, a Grzegorzem Schetyną.
Tyle, że jego zdaniem, obaj wiedzą, że zwycięstwo PO wymaga jedności i współpracy (sam Tusk mówił, że wszyscy ci, którzy mieli usłyszeć jego ostre słowa na zarządzie PO, usłyszeli je i zrozumieli, dlatego sprawę uważa za zamkniętą).
Gowin nie przypuszcza też, by Schetyna - za placami Tuska - omawiał z prezydentem partyjne sprawy, w tym ostatnie zgrzyty między liderami.
- Nie sądzę, aby podczas rozmowy z Bronisławem Komorowskim, Grzegorz Schetyna rozmawiał o takich sprawach, jak różnice zdań w sprawie raportu MAK. Pewnie rozmawiali o zbliżającej się prezydencji Polski w UE - powiedział poseł PO.
mac//gak
Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24