Huk odpalanych fajerwerków kojarzy nam się głównie z sylwestrową zabawą, ale słychać go często także wcześniej. Czy wystrzeliwanie fajerwerków jest wówczas zgodne z prawem? Kiedy i gdzie grozi za to mandat? Wyjaśniamy.
Zgodnie z przepisami fajerwerki i inne materiały pirotechniczne można odpalać jedynie na terenie prywatnym za zgodą jego właściciela i z wyłączeniem godzin nocnych od 22 wieczorem do 6 rano. Przepisy dotyczące korzystania z materiałów pirotechnicznych są uregulowane w art. 51. Kodeksu wykroczeń o zakłócaniu spokoju lub porządku publicznego. "Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny" - brzmi ten przepis.
Odpalanie fajerwerków już w dniach poprzedzających sylwestra może więc być zgodne z prawem, jeżeli odbywa się w ciągu dnia i na terenie prywatnym. Należy jednak pamiętać, że dodatkowe ograniczenia w kwestii korzystania z materiałów pirotechnicznych mogą być ustanawiane lokalnie przepisami prawa miejscowego.
Czy można już strzelać fajerwerkami?
Zwyczajowo przyjęło się, że wyjątkiem od przepisów ogólnych są dni 31 grudnia i 1 stycznia, kiedy dozwolone jest odpalanie fajerwerków także w miejscach publicznych. "Prawo zakazuje używania wyrobów pirotechnicznych w miejscach publicznych, za wyjątkiem 31 grudnia oraz 1 stycznia każdego roku" - przypomina w piątek na swojej stronie internetowej policja. Informacja o tym, że "w miejscach publicznych można je (fajerwerki) odpalać tylko 31 grudnia i 1 stycznia", znajduje się również na portalu gov.pl, gdzie znajduje się ponadto ostrzeżenie, że "przedwczesne próby (używania fajerwerków) lub odpalanie pozostałości po zabawie sylwestrowej są nielegalne". ZOBACZ TEŻ: Tony nielegalnych fajerwerków z Polski skonfiskowane w Hanowerze
Fajerwerki - jaki mandat?
Używanie fajerwerków niezgodnie z przepisami, np. w miejscach publicznych w dni inne niż 31 grudnia i 1 stycznia, zagrożone jest karą. Za nieprzestrzeganie art. 51 Kodeksu wykroczeń grozi grzywna do 5 tys. zł, areszt od 5 do 30 dni, a nawet ograniczenie wolności na miesiąc.
Na terenie całego kraju obowiązują przepisy, zgodnie z którymi nie wolno sprzedawać materiałów pirotechnicznych osobom poniżej 18. roku życia. Na mocy ustawy sprzedaż taka jest przestępstwem zagrożonym karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do lat 2.
ZOBACZ TEŻ: Wystrzelili fajerwerki z jachtu, na wyspie wybuchł pożar. Może grozić im nawet 20 lat więzienia
Najtrudniejsza noc w roku
Miejscowo dodatkowe ograniczenia w korzystaniu z fajerwerków mogą być wprowadzane przez gminy czy władze miejskie, a także wynikać m.in. z istnienia określonych stref przestrzeni powietrznej.
Ostatnia noc w roku jest także najbardziej wymagająca dla czworonożnych podopiecznych, zauważa Marta Olesińska z łódzkiego schroniska dla zwierząt. Dramatyczne są również pierwsze dni stycznia. "Huk petard niepokoi zwierzęta, które mogą negatywnie odczuwać skutki ich używania, a wręcz może narażać je na cierpienie. Wiedząc, jak reagują w takich sytuacjach, zadbajmy, by nie odczuwały dyskomfortu związanego z tą wyjątkową nocą" - apeluje również policja. Z tego powodu władze Warszawy od kilku lat wzywają mieszkańców do nieużywania fajerwerków podczas zabawy sylwestrowej.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock