Cztery osoby zginęły w wyniku zderzenia samochodu osobowego z autem dostawczym w miejscowości Załuski (województwo warmińsko-mazurskie). Dwie trafiły do szpitala. - Główną przyczyną były warunki atmosferyczne - wyjaśniał w TVN24 Andrzej Osowski ze straży pożarnej w Nidzicy. Wypadek zdarzył się na prostej drodze, na dawnym odcinku krajowej "siódemki".
Zgłoszenie o wypadku wpłynęło do straży pożarnej w Nidzicy po godzinie 6.30. W miejscowości Załuski zderzyły się dwa pojazdy - samochód osobowy i dostawczy.
W wyniku zdarzenia cztery osoby zginęły na miejscu, dwie zostały ranne i trafiły do szpitala.
W samochodzie osobowym podróżowało łącznie pięć osób, cztery z nich zginęły, jedna przeżyła i trafiła do szpitala. Przeżył również kierowca samochodu dostawczego. W tym samochodzie nie było pasażerów.
Przyczyną najpewniej warunki atmosferyczne
Jak wyjaśnił Andrzej Osowski z nidzickiej straży, wypadek miał miejsce na drodze prostej, na dawnym przebiegu drogi krajowej numer 7. - Jest to droga, która nie jest mocno obciążona ruchem drogowym. W tej chwili jest to droga powiatowa, która służy mieszkańcom okolicznych miejscowości jako droga dojazdowa - wyjaśniał.
Okoliczności wypadku badają policja i prokuratura. Ze wstępnych ustaleń wynika, że duży wpływ miała tu pogoda i śliska nawierzchnia.
- Jest ślisko, na drodze zalega jeszcze śnieg. Główną przyczyną tego zdarzenia były warunki atmosferyczne - powiedział Osowski.
Autor: kb//now / Źródło: tvn24
Źródło zdjęcia głównego: tvn24