Częstochowa. Położył się na pasach, najechało na niego auto dostawcze. Policja prosi o pomoc

pan-na--2
Kierowca samochodu dostawczego najechał na leżącego na pasach. Usłyszał zarzuty (09.07.2022)
Źródło: TVN24
Kierujący samochodem dostawczym, który najechał w środę w Częstochowie na leżącego na przejściu dla pieszych mężczyznę, usłyszał zarzuty. Decyzją sądu został objęty policyjnym dozorem. Policja dotarła do nagrania z monitoringu pokazującego moment wypadku i apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości zmarłego mężczyzny.

Do wypadku doszło w środę około godziny 4 przy alei Wolności w Częstochowie. Według ustaleń policji kierujący dostawczym mercedesem najechał na pieszego, który w wyniku odniesionych obrażeń zmarł na miejscu.

Policjanci opublikowali w sobotę na swojej stronie internetowej nagranie z monitoringu, na którym widać, jak mężczyzna o nieustalonej dotąd tożsamości kładzie się na oznakowanym przejściu dla pieszych. Leżącego mężczyznę najpierw omija białe iveco, a po chwili najeżdża na niego dostawczy mercedes.

Mężczyzna leżał na przejściu dla pieszych. Jeden samochód go ominął. Drugi już nie
Mężczyzna leżał na przejściu dla pieszych. Jeden samochód go ominął. Drugi już nie
Źródło: TVN24

"Śledczy ustalili, że kierowca mercedesa nie obserwował właściwie przedpola jazdy i nie zachował ostrożności, zbliżając się do pasów, a po najechaniu na pieszego kontynuował jazdę samochodem, nie udzielając mu pomocy. W dodatku w chwili zatrzymania badanie wykazało, że znajdował się pod wpływem alkoholu (0,32 promila)" - poinformowała częstochowska policja w komunikacie.

"Podjęte przez śledczych czynności pozwolą stwierdzić, czy w chwili zdarzenia również znajdował się pod jego działaniem, a jeśli tak, to jakie było jego stężenie" - dodali funkcjonariusze.

44-latek usłyszał zarzuty, "nie przyznał się do popełnienia przestępstwa"

Śledztwo w sprawie śmiertelnego wypadku prowadzi Prokuratura Rejonowa Częstochowa-Północ. W piątek kierujący samochodem dostawczym został doprowadzony do prokuratury.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Częstochowie Tomasz Ozimek przekazał TVN24, że prokurator przedstawił 44-letniemu mężczyźnie "zarzut spowodowania śmiertelnego wypadku drogowego na skutek niezachowania szczególnej ostrożności podczas zbliżania się do przejścia dla pieszych oraz ucieczki z miejsca zdarzenia".

Dodał, że "podejrzany nie przyznał się do popełnienia tego przestępstwa".

Jak poinformował rzecznik, po przesłuchaniu podejrzanego prokurator wystąpił do sądu o zastosowanie wobec mężczyzny tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. - Prokurator motywował ten wniosek surową karą grożącą podejrzanemu, a także uzasadnioną obawą matactwa z jego strony. Po rozpoznaniu wniosku sąd rejonowy nie uwzględnił tego wniosku i nie zastosował tymczasowego aresztu, lecz dozór policji - powiedział Ozimek.

Dodał, że "sąd uzasadniał, że dowody zebrane na chwilę obecną nie wskazują na uzasadnione podejrzenie, że mężczyzna miał świadomość, że spowodował wypadek drogowy". - Prokurator nie zgadza się z tą decyzją i skieruje na nią zażalenie do Sądu Okręgowego w Częstochowie - powiedział rzecznik prokuratury.

Kierowcy dostawczego mercedesa grozi kara od 2 do 12 lat pozbawienia wolności.

Kierujący iveco przesłuchany w charakterze świadka

Ozimek przekazał także, że na policję zgłosił się kierujący samochodem marki iveco, który ominął mężczyznę leżącego na przejściu dla pieszych. Dodał, że został przesłuchany w charakterze świadka.

Apel o pomoc w identyfikacji

Policja apeluje o pomoc w ustaleniu tożsamości zmarłego mężczyzny. Prosi o kontakt z częstochowską policją pod numerem 47 85 812 55 lub z najbliższą jednostką policji pod numerem alarmowym 997 lub 112.

Policja podała jego rysopis. Mężczyzna miał około 50 lat, około 172 cm wzrostu i krótkie jasne włosy. Był krępej budowy ciała. Ubrany był w białą koszulkę typu t-shirt w paski koloru niebieskiego i czerwonego, spodnie jeansowe koloru niebieskiego, buty sportowe koloru zielonego z żółtą literą "N" po zewnętrznej i wewnętrznej stronie cholewki. Brak cech szczególnych.

Na stronie Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie zamieszczono zdjęcia mężczyzny (uwaga - są drastyczne).

Czytaj także: